8 dziwacznych stworzeń, w które wierzyli ludzie średniowiecza (i jedno, które nawet im wydawało się nieprawdopodobne)

Strona główna » Średniowiecze » 8 dziwacznych stworzeń, w które wierzyli ludzie średniowiecza (i jedno, które nawet im wydawało się nieprawdopodobne)

Po co komu centaur, jeśli można mieć… monocentaura? Po co umierać, jeśli starczy złapać ptaszysko zdolne wysysać choroby? I po co się myć, jeśli istnieją stworzenia zdolne zabijać samym swoim zapachem?

Średniowieczne bestiariusze pękały w szwach od dziwacznych stworzeń o niezwykłych cielskach i nadprzyrodzonych zdolnościach. Najciekawsze można wymieniać bez końca. Poniżej tylko dziewięć przykładów z jednej konkretnej książki: wspaniale iluminowanego Bestiariusza z Worksop wykonanego w Anglii w XII wieku.


Reklama


O tym dziele a zwłaszcza o roli, jaką w średniowieczu pełniły bestiariusze pisałem już w poprzednim tekście (KLIKNIJ, aby go przeczytać). Tam też znajdziecie zaskakujące wiadomości o zwyczajnych, naprawdę istniejących zwierzętach.

Co jednak pisano o istotach, które żyły wyłącznie w bujnej wyobraźni ludzi tej (a po części też wcześniejszej) epoki?

Monocentaur

Monocentaur, czyli skrzyżowanie człowieka i osła. Tutaj przedstawiony w zażartym boju z wężem.

Hydrus

Hydrus, czyli skrzydlaty wąż, był zdolny wydostać się z każdej pułapki. Tutaj widać, jak zostaje on pożarty przez krokodyla (tak, to serio krokodyl, podobnie jak na ilustracji zamieszczonej TUTAJ), ale natychmiast przebija się przez jego brzuszysko i ucieka nie poniósłszy żadnej szkody.


Reklama


Feniks

Feniks, a więc ptak zdolny powstawać z popiołów. Po lewej – feniks zrywa przyprawy, aby umościć nimi swój stos pogrzebowy. Po prawej: zmartwychwstaje w ogniu.

Syrena

Syreny, a więc skrzyżowanie kobiet, ryb i ptaków. Są tak uprzejme, by trzymać w górze swoje ogony, bo inaczej nie zmieściłyby się w ramce. Jedna ma też grzebień.

Syreny opisano w Bestiariuszu z Worksop na znaną modłę: jako stworzenia zwabiające żeglarzy swoim pięknym śpiewem i tym samy sprowadzające na nich śmierć.


Reklama


Caladrius

Caladrius, czyli śnieżnobiały ptak znany już w rzymskiej mitologii. Uważano, że jeśli spojrzy on na śmiertelnie chorego człowieka, to wyssie jego dolegliwość, a następnie wypali chorobę w świetle słońca, tym samym przywracając nieszczęśnikowi zdrowie.

Jeśli jednak caladrius odwrócił wzrok od chorego – ten musiał niechybnie umrzeć.

Smok (słoniojad)

Największe zagrożenie dla średniowiecznych słoni? Rzecz jasna SMOKI. Smok (duszący słonia) został opisany w Bestiariuszu z Worksop jako „najstraszliwszy ze wszystkich węży”.

<strong>Przeczytaj też:</strong> Monstrualna paszcza pożerająca potępionych. Jak w średniowieczu wyobrażano sobie bramy piekieł?

Bazyliszek

O bazyliszku pisano, że zabija już sam jego… zapach. Tylko przy okazji ten skrzydlaty wąż o głowie koguta potrafił też paraliżować ofiary wzrokiem.

Autor bestiariusza uspokajał jednak, że „stwórca nie zrobił niczego, na co nie byłoby lekarstwa”. Bazyliszkowi potrafiło przeciwstawić się jedno konkretne zwierzę: łasica.


Reklama


Emorrosis

Emorrosis, czyli żmija, której jad sprawia, iż człowiek poci się krwią, stopniowo tracąc siły życiowe.

Hydra

Hydra znana z greckiej mitologii. W średniowieczu nie ukazywano jej jako wielkiej bestii na podobieństwo smoka (jak często robi się to dzisiaj). Była po prostu wężem z wieloma głowami.


Reklama


Jak podkreśla autor opracowania Bestiariusza z Worksop, hydra była też bodaj jedynym stworzeniem w całej księdze, o którym powiedziano, że wcale nie istnieje. Widać wydawała się mniej realistyczna od ludzio-osłów, smoków duszących słonie, syren i nieziemsko cuchnących bazyliszków.

Przeczytaj też o drzewach penisowych. Dlaczego średniowieczne zakonnice zrywały z nich męskie przyrodzenia?

Bibliografia

Ilustracje i wiadomości na temat ich znaczeń zaczerpnąłem z opracowania przygotowanego przez Morgan Library ( MS M.81). Posiłkowałem się też wiadomościami zawartymi w internetowym „The Medieval Bestiary”.

Autor
Kamil Janicki
Dołącz do dyskusji

Jeśli nie chcesz, nie musisz podawać swojego adresu email, nazwy ani adresu strony www. Możesz komentować całkowicie anonimowo.


Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.