W drodze do płonących wież strażak Stanley Trojanowski odebrał telefon od syna: „Tato, kocham cię, uważaj na siebie”. Stanley nie wiedział, czy wróci żywy. Do rodziny odezwał się dobę później. Dwadzieścia cztery godziny pracy w apokaliptycznej scenerii pełnej pyłu, kurzu i toksycznego powietrza zniszczyły mu płuca. Pluł krwią. Do pracy już nie wrócił. „Każdego kolejnego … Czytaj dalej „Czułem, że jedziemy do piekła”. Szczera relacja polskiego strażaka z akcji ratunkowej po atakach na WTC
Skopiuj adres i wklej go w swoim WordPressie, aby osadzić
Skopiuj i wklej ten kod na swoją witrynę, aby osadzić element