Legiony Polskie w Karpatach. Rosjanie zajęli Lwów i zagrozili Krakowowi, a im kazano walczyć na Węgrzech

Strona główna » XIX wiek » Legiony Polskie w Karpatach. Rosjanie zajęli Lwów i zagrozili Krakowowi, a im kazano walczyć na Węgrzech

Legiony Polskie formowane od lata 1914 roku, tworzono za zgodą dowództwa armii cesarsko-królewskiej. Nie były one jednak zwyczajną formacją habsburskiego wojska. Składały się z ochotników i były organizowane w znacznym stopniu na koszt Polaków. Dlaczego więc żołnierze, którzy zgłosili się, by walczyć za ojczyznę zostali wysłani na Węgry?

W polskiej tradycji zapisały się boje toczone przez Kadrówkę i zwłaszcza I Brygadę Legionów na ziemiach polskich. Znacznie rzadziej wspomina się o zaangażowaniu legionistów poza granicami Galicji i Kongresówki.


Reklama


Wielu z żołnierzy, którzy zgłosili się do walki w zaborze rosyjskim i do obrony Małopolski, swój chrzest bojowy przeszło jednak nie w kraju, a na obszarze ówczesnych Węgier.

Uzasadnienia decyzji

Wbrew polskim planom i początkowym zapowiedziom, 2. i 3. pułk piechoty legionów, sformowane późnym latem 1914 roku, natychmiast skierowano w Karpaty Wschodnie. Mówiący o tym rozkaz dotarł do żołnierzy już 29 września.

Kolumna żołnierzy Legionów Polskich w Karpatach
Kolumna żołnierzy Legionów Polskich w Karpatach. Fotografia z początku 1915 roku.

„Przerzut polskich oddziałów na Węgry związany był z pogarszającą się coraz bardziej sytuacją militarną w Karpatach Wschodnich, dokąd dotarły oddziały rosyjskie” – wyjaśnia dr Tomasz Dudek w niedawno wydanej książce pt. Karpacka kampania Legionów Polskich 1914-1915.

Jednostki c.k. armii zostały zepchnięte w tereny górskie. Na niektórych odcinkach wróg zdołał nawet przekroczyć Karpaty. Front stanął na linii Niżne Wereczki-Wołowiec-Ökörmező, na obszarze tak zwanej Rusi Zakarpackiej, obecnie leżącej w granicach Ukrainy.


Reklama


Za szczególny sukces armii carskiej uznano zajęcie miasta Marmarosz-Sziget, dzisiaj leżącego na pograniczu Rumunii. Patrole kozackie docierały nawet dalej, a władze w Wiedniu i Budapeszcie poważnie obawiały się, że przeciwnik wtargnie na obszar Niziny Węgierskiej.

Wtedy, gdy najbardziej potrzebowano ich w Polsce

Dla wykorzystania Legionów Polskich w Karpatach istniały uzasadnienia strategiczne. Decyzja zapadła jednak w czasie, gdy trwała już rosyjska ofensywa w Galicji, a Lwów znajdował się w rękach nieprzyjaciela.

Artykuł powstał na podstawie książki Tomasza Dudka pt. Karpacka kampania Legionów 1914-1915 (Bellona 2020).

Kiedy plądrowano polskie ziemie, a przyszłość kraju stała pod znakiem zapytania, ochotnicy rwący się do obrony rodzinnych miast i wiosek zostali wykorzystani do walki za – ważniejszych z perspektywy habsburskiego imperium – Węgrów.

Telegram bez odpowiedzi

Taki krok dowództwa spotkał się oczywiście ze stanowczym sprzeciwem polskich stronnictw politycznych.


Reklama


„Trzeba wyraźnie zaznaczyć” – pisze Tomasz Dudek na kartach Karpackiej kampanii Legionów Polskich 1914-1915 – „że użycie polskich jednostek w Karpatach, a nie w Kongresówce, wywołało sprzeciw NKN”.

Prezes polskiego Naczelnego Komitetu Narodowego, pod którego egidą formowano Legiony. Władysław Leopold Jaworski oraz prezes Koła Polskiego w austriackim parlamencie Juliusz Leo „skierowali 14 października 1914 roku specjalny telegram do AOK [dowództwa armii]”.

Żołnierze Legionów Polskich w Karpatach Wschodnich. Fotografia z 1914 roku.

Przypomnieli w nim wojskowym decydentom, że pułki legionowe zostały utworzone do walki z Rosją na terenie Królestwa Polskiego, stąd też prosili o jak najszybsze ich wycofanie z Węgier i połączenie z walczącymi w Kongresówce pułkami I Brygady.

Niestety telegram ten został pozostawiony bez odpowiedzi przez adresata.

Przeczytaj też o jednej z najważniejszych bitew, stoczonych przez uczestników kampanii karpackiej. Niespodziewany atak Rosjan został bohatersko odparty.

Bibliografia

  • Dudek Tomasz, Kampania karpacka 1914-1915, Bellona 2020.
Autor
Grzegorz Kantecki
Dołącz do dyskusji

Jeśli nie chcesz, nie musisz podawać swojego adresu email, nazwy ani adresu strony www. Możesz komentować całkowicie anonimowo.


Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.