Nie wolno gorszyć publiki. Jak wyglądały procesy morderczyń w przedwojennej Polsce?

6 czerwca 1932 roku przed warszawskim sądem ruszył proces Zyty Woronieckiej – zbiedniałej arystokratki, która związała się z oszustem pragnącym jej (nieistniejącego) majątku. I która, przez wiele miesięcy poniżana i niszczona psychicznie, wreszcie zastrzeliła go w napadzie szału. Gazety zrobiły ze sprawczyni bezlitosną, wyrachowaną femme fatale. Jej czarne serce to był już jednak zużyty temat. … Czytaj dalej Nie wolno gorszyć publiki. Jak wyglądały procesy morderczyń w przedwojennej Polsce?