Nieślubne dzieci Elżbiety I Tudor. Czy sławna Królowa Dziewica ukrywała ciąże i synów?

Strona główna » Nowożytność » Nieślubne dzieci Elżbiety I Tudor. Czy sławna Królowa Dziewica ukrywała ciąże i synów?

Do historii przeszła jako Królowa Dziewica, choć plotki o jej złym prowadzeniu się od 400 lat pozostają żywe. Wyobraźnię miłośników historii rozpalają szczególnie doniesienia o nieślubnym synu, którego miała urodzić przed wstąpieniem na tron, a który później został… Williamem Szekspirem.

Wokół Elżbiety I Tudor przez stulecia narosło wiele legend. Trudno się temu dziwić. Była niezwykle barwną postacią, która odcisnęła trwałe piętno na dziejach swojego kraju i całej Europy. Część mitów na jej temat historykom udało się obalić. Inne żyją własnym życiem.


Reklama


Do dziś wiele osób powtarza teorię, jakoby władczyni, która z dziewictwa uczyniła swój „znak firmowy”, wcale nie była taka niewinna. Miała się doczekać dziecka z nieprawego łoża, które następnie zrobiło największą karierę literacką w dziejach.

Ciąża jak malowana

Dowodem na wiarogodność kontrowersyjnej tezy miałby być portret autorstwa Marcusa Gheeraertsa (nie wiadomo: ojca czy syna) znaleziony w pałacu Hampton Court. Przedstawia on nieznaną młodą dziewczynę w wyraźnej ciąży.

Portret nieznanej damy pędzla Marcusa Gheeraertsa (Tate Gallery/CC-BY-NC-ND 3.0)
Portret nieznanej damy pędzla Marcusa Gheeraertsa (Tate Gallery/CC-BY-NC-ND 3.0)

Niektórzy utożsamiają ją z Elżbietą, wskazując, że postać ma łudząco podobne rysy twarzy do kobiety na innym obrazie pędzla tego samego malarza – drugie dzieło zaś z całą pewnością ukazuje królową.

Czy jednak dzieło sztuki faktycznie stanowi rzetelną poszlakę w śledztwie na temat domniemanego potomstwa Królowej Dziewicy? I co to wszystko ma wspólnego z Szekspirem?


Reklama


Życie (nie)intymne Elżbiety I

Przez przeszło cztery stulecia, jakie upłynęły od czasów panowania władczyni, wiele osób próbowało wejść do jej – było nie było królewskiego – łoża z buciorami. Źródeł sensacyjnej teorii, jakoby Elżbieta miała sekretny romans, którego owocem był człowiek podpisujący się jako Szekspir, należy szukać w książce Sir Francis Bacon’s Cipher Story pióra żyjącego na przełomie XIX i XX wieku Orville’a Warda Owena oraz w pracach Elizabeth Wells Gallup.

Wymienieni autorzy wierzyli, że w tekstach najsłynniejszego dramaturga w historii zaszyfrowana jest prawda o jego tożsamości i pochodzeniu. W rzeczywistości miał nim być filozof i eseista Francis Bacon, 1. wicehrabia St Albans, urodzony w 1561 roku. Zgodnie z tą hipotezą jego matką była z kolei Królowa Dziewica, a ojcem – sekretnie poślubiony władczyni Robert Dudley, 1. earl Leicester.

Inspirację do napisania tego artykułu stanowiła powieść Megan Campisi Zjadaczka grzechów (Świat Książki 2020).
Do historii tajemniczego wizerunku Elżbiety I Tudor nawiązuje Megan Campisi w swojej inspirowanej epoką elżbietańską powieści pt. Zjadaczka grzechów (Świat Książki 2020).

Wprawdzie nikomu nigdy nie udało się ustalić, czy Elżbietę i Roberta łączyła przyjaźń, czy może jednak kochanie, ale według zwolenników „teorii Bacona/Shakespeare’a” małżonkowie poza Francisem mieli jeszcze co najmniej jedno dziecko – Roberta Devereux, 2. hrabiego Essex.

Na tym nieprawdopodobne doniesienia bynajmniej się nie kończą.  

Gromadka małych Tudorów

Zdaniem Paula Streiza, autora opublikowanej w 2001 roku książki Oxford: Son of Queen Elizabeth I, na podstawie której wysnuto tzw. „drugą teorię o księciu Tudorze”, Dudley i jego królewska małżonka doczekali się… całej gromadki dzieci! Poza Baconem i Devereux mieli to być Elizabeth Leighton, Mary Sidney oraz Robert Cecil.

A to nie wszystko! Streiz utrzymywał, że Elżbieta miała również syna z Edwardem de Vere, 17. hrabią Oksfordu.

Samo w sobie może nie byłoby to aż tak poruszające, gdyby nie fakt, że również de Vere miał być potomkiem królowej… tym razem z romansu z Tomaszem Symourem. Oznaczałoby to ni mniej, ni więcej tylko, że Henry Wriothesley był owocem kazirodczego związku…

Wielkie historie co kilka dni w twojej skrzynce! Wpisz swój adres e-mail, by otrzymywać newsletter. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.

Swoje rewelacje Streiz w dużej mierze oparł na „pierwszej teorii o księciu Tudorze” autorstwa Percy’ego Allena. W wydanej w 1934 roku książce Anne Cecil, Elizabeth and Oxford postawił on tezę, że władczyni i Oksford (czyli de Vere) mieli nieślubnego potomka, niejakiego Williama Hughesa, który został aktorem i pod pseudonimem William Shakespeare dzielił się swym talentem na scenie.

Teatralne alter ego mężczyzna zaczerpnął – według Allena – od ojca, który jako Shakespeare publikował dramaty (de Vere był bowiem poetą), ten zaś posłużył się nazwiskiem studenta prawa, który nie miał żadnych powiązań z literaturą ani aktorstwem…


Reklama


Aby umotywować te doniesienia, Allen powołał się na… samych głównych zainteresowanych. Oznajmił bowiem wszem i wobec, że za pośrednictwem medium, Hester Dowden, skontaktował się z duchami Szekspira, Bacona, Oksforda oraz samej Elżbiety, a te potwierdziły jego teorię. Cóż, najwyraźniej ktoś o wiele za mocno popuścił wodze wyobraźni…

A jednak dziewica!

Faktem jest, że tak pierwsza, jak i druga teoria o księciu Tudorze, a także wcześniejsze rozważania Owena i Gallup brzmią niczym żywcem wyjęte z opery mydlanej lub… dramatu Shakespeare’a. Nie przeszkodziło to jednak w dalszym rozwijaniu tezy o domniemanym dziecku (dzieciach?) Królowej Dziewicy.

Teoria o tym, że Elżbieta miała nieślubnego syna miała wielu zwolenników. Nie wytrzymuje ona jednak kontrontacji z faktami ( Nicholas Hilliard/domena publiczna).
Teoria o tym, że Elżbieta miała nieślubnego syna miała wielu zwolenników. Nie wytrzymuje ona jednak kontrontacji z faktami ( Nicholas Hilliard/domena publiczna).

Hipotezę o istnieniu potomka władczyni, który zarazem był jednym z najsłynniejszych poetów w dziejach, opisywali jeszcze m.in. Charlton i Dorothy Ogbornowie w książce This Star of England z 1952 roku oraz Elisabeth Sears w opublikowanej w 1990 roku pracy Shakespeare and the Tudor Rose.

Liczba publikacji jeszcze nie oznacza jednak, że koncepcja ma twarde podstawy. Diana Price, autorka rzetelnej, naukowej biografii dramaturga, stawia sprawę jasno:

Choć teoria (…) może być atrakcyjna ze względów interpretacyjnych, fakty historyczne zwyczajnie jej przeczą.

Informacje na temat miejsca pobytu Elżbiety i jej doradców, ówczesne sprawy państwowe oraz udokumentowane osobiste audiencje wykluczają jakąkolwiek królewską ciążę i potajemny poród (…).

Zwolennicy hipotezy nie poparli jej żadnym dokumentem, a wysuwane przez nich argumenty jedynie ją dyskredytują. W związku z tym należy uznać, że teoria ta nie ma żadnych podstaw.


Reklama


Czyżby zatem historię nieślubnego dziecka Królowej Dziewicy i jednego z jej (rzekomych) kochanków, które dorosło, by zostać jednym z najwybitniejszych pisarzy w dziejach literatury angielskiej, należało włożyć między… dramaty?

Przeczytaj również o tym że włosy Elżbiety I Tudor budziły niepokój i obrzydzenie. Dlaczego ich nie ukrywała?

Inspiracja

Inspirację do napisania tego artykułu stanowiła powieść Megan Campisi Zjadaczka grzechów. Ukazała się ona w Polsce nakładem wydawnictwa Świat Książki.

Polecamy

Bibliografia

  1. Percy A., Anne Cecil, Elizabeth & Oxford, D. Archer 1934.
  2. Price D., Rough Winds Do Shake: A Fresh Look at the Tudor Rose Theory, „The Elizabethan Review” vol. 4, no. 2, p. 4 (1996).
  3. Streiz P., Oxford: Son of Queen Elizabeth I, Oxford Inst Press 2001.
  4. Owen O.W., Sir Francis Bacon’s Cipher Story, Howord Publishing 1893.
Autor
Łucja Tomaszewska
1 komentarz

 

Skomentuj Porti Anuluj

Jeśli nie chcesz, nie musisz podawać swojego adresu email, nazwy ani adresu strony www. Możesz komentować całkowicie anonimowo.


Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.