Plan operacyjny „Zachód”. Czy dla polskich planów obrony w 1939 roku istniała alternatywa?

Strona główna » Polecane » Plan operacyjny „Zachód”. Czy dla polskich planów obrony w 1939 roku istniała alternatywa?

Nie brakuje głosów, że to, w jaki sposób rozlokowano polskie oddziały przed kampanią wrześniową 1939 roku wykluczało skuteczną obronę i umożliwiło Niemcom szybkie przełamanie naszych linii. Czy istniała dobra alternatywa dla planu operacyjnego „Zachód”?

Do wybuchu wojny Rzeczpospolita zmobilizowała 39 dywizji piechoty, 11 brygad kawalerii i 2 brygady pancerno-motorowe. Wybrzeże bronione było przez oddziały stanowiące ekwiwalent około 1,5 dywizji piechoty oraz okręty Marynarki Wojennej.


Reklama


Polska armia posiadała około 800 lekkich czołgów i tankietek, ponad 4000 dział oraz 400 samolotów bojowych.

Operacyjnie siły te podzielone były na sześć armii: „Modlin”, „Pomorze”, „Poznań”, „Łódź” , „Kraków”, „Karpaty” i Samodzielną Grupę Operacyjną „Narew”. Odwód strategiczny Naczelnego Wodza stanowiły Armia „Prusy” oraz grupy operacyjne „Kutno” i „Wyszków”.

W dniu wybuchu II wojny światowej Wojsko Polskie dysponowało koło 800 lekkimi człokgami i tankietkami. Na zdjęciu pluton czołgów 7TP w czasie ćwiczeń (domena publiczna).
W dniu wybuchu II wojny światowej Wojsko Polskie dysponowało koło 800 lekkimi człokgami i tankietkami. Na zdjęciu pluton czołgów 7TP w czasie ćwiczeń (domena publiczna).

Na całej długości granicy. Podstawowe założenia planu operacyjnego „Zachód”

Polski plan obrony „Zachód”, pospiesznie przygotowywany od marca 1939 roku na rozkaz marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego, zakładał stawienie Niemcom oporu na pozycjach rozmieszczonych wzdłuż granicy, na wszystkich jej odcinkach, na froncie długości 1600 kilometrów.

W razie gdyby nacisk Wehrmachtu okazał się zbyt silny, przewidywano możliwość wycofania sił polskich na tzw. linię wielkich rzek: Biebrzy, Narwi, Wisły i Sanu. Tam Wojsko Polskie miało bronić się do czasu spodziewanej ofensywy armii francuskiej.


Reklama


Czy istniała dobra alternatywa dla planu „Zachód”?

Nie brakuje głosów, że takie rozlokowanie oddziałów polskich było skrajnie niekorzystne i obronę od razu trzeba było oprzeć o owe przeszkody wodne. Polskie dowództwo nie miało jednak wyboru.

Nie można było oddać Niemcom bez walki najbardziej zindustrializowanych regionów kraju. Bez własnego przemysłu nie da się prowadzić długotrwałego konfliktu.

Poznajcie wydarzenia, które zmieniły dzieje Polski w książce Chwile przełomu, przygotowanej przez zespół WielkiejHISTORII.pl.
Poprosiliśmy naszych najlepszych publicystów i ekspertów o opisanie kluczowych wydarzeń, które na zawsze zmieniły dzieje Polski. Rezultat ich pracy odnajdziecie w nowej książce pt. Chwile przełomu.

Poza tym nikt nie miał jeszcze świadomości, jak bardzo dynamiczny będzie przebieg działań. Sugerując się doświadczeniami poprzedniej wojny światowej, gotowano się raczej do walk pozycyjnych.

Groźba nowego Monachium

Były też uwarunkowania natury politycznej. Gdyby Polska bez stawienia oporu oddała część swojego terytorium, mogłoby powstać wrażenie, że nie chce walczyć we własnej obronie.

Sytuacja jeszcze bardziej by się skomplikowała, gdyby Niemcy zadowolili się jedynie zajętymi, zachodnimi terenami – chodziło przecież głównie o prowincje wchodzące do 1914 roku w skład Imperium Niemieckiego, do których Rzesza nigdy nie wyrzekła się pretensji.

Istniało niebezpieczeństwo, że Wielka Brytania i Francja zaakceptują przesuniecie granic i nie przystąpią do wojny, a osłabiona Polska prędzej czy później i tak zostanie rozczłonkowana tak, jak stało się to z Czechosłowacją w następstwie konferencji w Monachium z 1938 roku.

Zdecydowanym błędem było skupianie całego dowodzenia w rękach Naczelnego Wodza marszałka Edwarda Śmigłego-Rydza (domena publiczna).
Zdecydowanym błędem było skupianie zwierzchnictwa nad wszystkimi armiami na całym froncie w rękach Naczelnego Wodza marszałka Edwarda Śmigłego-Rydza (domena publiczna).

Największe błędy planu operacyjnego „Zachód”

Niewątpliwym polskim błędem było natomiast skupienie zwierzchnictwa nad wszystkimi armiami na całym froncie w rękach Naczelnego Wodza i jego dość szczupłego sztabu. Nie powołano pośredniego szczebla dowodzenia choćby w postaci Grup Armii, co znacznie odciążyłoby pracę sztabu oraz umożliwiło bardziej elastycznie reagowanie na zmieniającą się sytuację na froncie.

Pietą achillesową polskiego systemu dowodzenia była również fatalna łączność.

Przeczytaj też o wydatkach na wojsko w przedwojennej Polsce. Utrzymanie armii pochłaniało olbrzymią część budżetu państwa


Reklama


****

Powyższy tekst przygotowałem na potrzeby książki Chwile przełomu (Bellona 2021)To wspólna praca autorstwa publicystów portalu WielkaHISTORIA.pl, ukazująca kluczowe punkty zwrotne w dziejach Polski.

Nasi najlepsi publicyści o wydarzeniach, które zmieniły dzieje Polski

Bibliografia

  1. Messenger Charles, Sztuka Blitzkriegu, Warszawa 2002.
  2. Piekałkiewicz Janusz, Polski Wrzesień. Hitler i Stalin rozdzierają Rzeczypospolita 1 IX 1939 – 17 IX 1939, Warszawa 2004.
  3. Polski czyn zbrojny w II wojnie światowej. Wojna obronna Polski 1939, Warszawa 1979. 
  4. Solarz Jacek, Fall „Weiss” 1939, Warszawa 1998.
  5. Wieczorkiewicz Paweł Piotr , Kampania 1939 roku, Warszawa 2001.
  6. Zalewski Wojciech, Aksamitowski Andrzej , Mława 1939, Warszawa 1996.
  7. Zaloga Steven J., Polska 1939, Poznań 2009.
  8. Zawilski Apoloniusz, Bitwy polskiego Września, Kraków 2019.  
Autor
Dariusz Kaliński
6 komentarzy

 

Skomentuj Anonim Anuluj

Jeśli nie chcesz, nie musisz podawać swojego adresu email, nazwy ani adresu strony www. Możesz komentować całkowicie anonimowo.


Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.