Horror XIX-wiecznej moralności. Tego nasi pradziadkowie oczekiwali od swoich narzeczonych i żon

Gdyby ktoś poprosił Tadeusza Boya-Żeleńskiego o wybranie dwóch słów najlepiej opisujących seksualność XIX stulecia, raczej nie wahałby się z odpowiedzią. Narzeczeństwo i burdel. Ewentualnie jeszcze trzecie: strach. W tekście ze zbioru Zmysły… zmysły…, wydanego w 1932 roku, wpływowy liberalny felietonista doby międzywojnia wyjaśniał: „Małżeństwo ówczesne nie miało nic z miłej cyganerii dzisiejszych stadeł, było aparatem … Czytaj dalej Horror XIX-wiecznej moralności. Tego nasi pradziadkowie oczekiwali od swoich narzeczonych i żon