Obecnie mało kto zdaje sobie sprawę z tego jak zażarte walki toczono nieco ponad wiek temu na przedpolach Krakowa. W listopadzie i grudniu 1914 roku nieopodal dawnej polskiej stolicy ścierały się setki tysięcy żołnierzy z armii Austro-Węgier oraz Rosji. Wynik batalii miał ogromne znaczenie dla dalszych losów pierwszej wojny światowej na froncie wschodnim.
W przededniu wielkiej wojny Kraków był jedną z najpotężniejszych twierdz w Europie. Austriacy od połowy XIX wieku rozbudowywali sieć umocnień mających na celu powstrzymanie marszu wrogich armii na Wiedeń w wypadku wybuchu konfliktu z carską Rosją.
Sprawdzian nadszedł bardzo szybko. Już trzy miesiące po tym, jak rozgorzała pierwsza wojna światowa przeciwnik zbliżył się do Krakowa.
Reklama
Do czego mógł doprowadzić upadek Krakowa?
Wprawdzie w sierpniu 1914 roku wojska cesarza Franciszka Józefa pierwsze ruszyły do ofensywy przeciwko Rosjanom, ale wkrótce inicjatywa przeszła w ręce wroga. W połowie listopada pod Krakowem stanęły setki tysięcy carskich żołnierzy. Rosjanie dwukrotnie starali się zdobyć miasto.
Pierwsza bitwa trwała od 16 do 25 listopada 1914 roku. Kolejną próbę ataku podjęto 5 grudnia, a walki toczyły się jeszcze przez kolejny tydzień. W pewnym momencie Rosjanie znaleźli się zaledwie 12 kilometrów w linii prostej od krakowskiego Rynku, ostatecznie jednak zostali odparci i carskie pułki nigdy nie pojawiły się pod grodem Kraka.
Obecnie, jak podkreśla Henryk Łukasik w książce pt. Kraków 1914, „niewiele osób ma świadomość, że w listopadzie i grudniu 1914 roku w bitwie w obronie Krakowa straty obu walczących stron sięgnęły kilkudziesięciu tysięcy żołnierzy”.
Reklama
Była to „największa batalia na przedpolach miasta w jego dziejach”. Wzięło w niej udział łącznie około 400 tysięcy żołnierzy obu walczących stron! Mało kto również zdaje sobie sprawę ze znaczenia samej bitwy. Tymczasem upadek twierdzy przyniósłby wprost katastrofalne skutki dla habsburskiej monarchii:
Zajęcie olbrzymiego garnizonu, ważnego węzła komunikacyjnego i licznych składnic materiałów wojennych mogłoby stanowić preludium do całkowitej klęski c.k. armii.
Zagrożenie pruskiego Śląska mogłoby skłonić Berlin do zawarcia separatystycznego pokoju z Rosją kosztem oddania Moskwie ziem polskich. Efekty tradycyjnej rosyjskiej polityki knuta i pogromu wobec galicyjskich Polaków i Żydów byłyby wręcz trudne do wyobrażenia.
Niczym bitwa nad Marną
Mimo że sama bitwa nie miała definitywnego zwycięzcy, to w wymiarze strategicznym część historyków porównuje zmagania pod Krakowem do bitwy nad Marną, gdzie Francuzom udało się powstrzymać maszerujących na Paryż Niemców. Jak zauważa Henryk Łukasik:
Reklama
Podobnie jak Niemcy po tamtej słynnej batalia, tak Rosjanie po listopadowych i grudniowych walkach w Królestwie Polskim i Galicji Zachodniej na długo utracili inicjatywę. Mocno przyczyniła się do tego bitwa krakowska.
Był to pierwszy większy sukces od trzech miesięcy, jaki udało się odnieść wojskom austro-węgierskim. Straty zadane Rosjanom pod Krakowem, a później Limanową i Łodzią sprawiły zaś, że carskie armie nie podjęły już „próby dalszego natarcia na zachód od Wisły na skalę strategiczną czy operacyjną”.
Wszystko to sprawiło, jak zaznacza autor książki Kraków 1914, że:
Nie osiągnięto podstawowych celów rosyjskiej kampanii, jakimi były: szybkie zmiażdżenie przeciwnika, zwycięskie zakończenie wojny, rozbiór monarchii naddunajskiej i rozszerzenie rosyjskiego samodzierżawia na Europę Środkową i Bałkany, co było zgodne z programem zbierania ziem słowiańskich.
Groźba wtargnięcia Rosjan na morawskie i węgierskie niziny oddaliła się. Powodzenie w bitwie wyważyło zawiasy całego frontu wschodniego i wprawiło go w ruch na wschód, ale nie oznaczało to jeszcze zwycięstwa.
Reklama
Armie cara Mikołaja II posiadały bowiem ciągle przewagę liczebną na froncie karpackim. Jednakże bitwa krakowska „stworzyła podstawy, grunt do strategicznych zwycięstw w bitwach pod Limanową (2–12 grudnia 1914) i Gorlicami (2–12 maja 1915)”.
Dzięki tym wiktoriom „walki na froncie wschodnim I wojny już nigdy nie powróciły pod Kraków, przeniosły się na Litwę i Wołyń”.
Pierwsza duża wygrana wojsk austro-węgierskich podczas wielkiej wojny
Bibliografia
- Henryk Łukasik, Kraków 1914, Bellona 2023.