Wielka piramida w Gizie, nazywana też piramidą Cheopsa, została wzniesiona przeszło 4500 lat temu. Pierwotnie była nieco wyższa niż obecnie, a jej boki pokryto błyszczącym kamieniem, potem zniszczałym i rozkradzionym. To jednak nie wszystko. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że za czasów starożytnego Egiptu piramida nie stanowiła samotnego, monumentalnego ostrosłupa. Jej architektura była bardziej złożona.
Piramida faraona Cheopsa nie stoi oczywiście w odosobnieniu. Wzniesiono ją na płaskowyżu Giza, który na polecenie kolejnych faraonów był przez trzy pokolenia zapełniany monumentalnymi grobowcami oraz świątyniami.
Reklama
Kompleks piramid w Gizie
Miejsce wybrano za czasów, a może nawet na polecenie samego króla Cheopsa (prawidłowo: Chufu), rządzącego zapewne w XXVI wieku p.n.e. – ponad 4500 lat temu. Potem własne piramidy kazali tam zbudować także jego syn Chefren i wnuk Mykerinos.
Poza tym w Gizie stanęło sześć małych „piramid królowych”. W ramach kompleksu zbudowano też liczne miejsca kultu i grobowce innych przedstawicieli najwyższej elity starożytnego Egiptu.
Te szczegóły są dobrze znane, zwłaszcza że wszystkie dziewięć piramid istnieje do dzisiaj, choć w różnym stanie. Mało kto zdaje sobie jednak sprawę z tego, że pierwotnie każda wielka piramida była obiektem bardziej złożonym.
Zaginione mury Wielkiej Piramidy
Do piramidy Cheopsa – oraz do tych budowanych wcześniej oraz później – nie można było podejść prosto z pustyni i zbliżyć się bezpośrednio do jej boków.
Reklama
Konstrukcja była ze wszystkich stron otoczona murem, stanowiącym jej nieodłączny element. Ta linia umocnień zabezpieczała miejsce spoczynku faraona przed intruzami, ale niewątpliwie miała też znaczenie religijne – stanowiła tak barierę doczesną, jak i duchową.
I nie był to, należy podkreślić, w żadnym razie mały, czysto symboliczny, murek. Fragmenty linii obwałowania zachowały się do dzisiaj, badano je archeologicznie.
Jak podaje egiptolog Mark Lehner na kartach książki The Complete Pyramids, pierwotnie mur miał aż 8 metrów wysokości. Wykonano go z wapienia pochodzącego z głównego kamieniołomu starożytnego Egiptu, zlokalizowanego w Tura.
Jedyna droga do piramidy Cheopsa
Mur biegł bardzo blisko piramidy, nawet zaledwie 5 metrów od jej boków. Po stronie wschodniej, w połowie ściany piramidy, w obwałowaniu znajdowała się jedyna brama. Prowadziła nie na obszar płaskowyżu, ale do specjalnej świątyni grobowej, z dziedzińcem szerokim na 10 metrów.
Także to był obowiązkowy i nieodłączny element kompleksu. Pierwotnie budynek uważano wprost za część Wielkiej Piramidy, przez samych starożytnych Egipcjan nazywanej „Horyzontem Chufu”.
Jak jednak wyjaśnia Mark Lehner, świątynia „została z upływem wieków zniszczona aż do gołej skały”. Dzisiaj można powiedzieć, że była wyraźnie większa niż starsze świątynie towarzyszące piramidom w Meidum i Dahszur. Wzniesiono ją na planie kwadratu, otaczała ją kolumnada, a jej ozdobę stanowiły płaskorzeźby.
Reklama
Była to, jako podaje amerykański egiptolog, pierwsza duża świątynia w dziejach starożytnego Egiptu, w której wykorzystano wspólnie bazalt oraz granit.
W jej granicach zlokalizowano wewnętrzne sanktuarium oraz magazyny, służące przechowywaniu ofiar. Ich ślady są jednak niezwykle skromne. Na dobrą sprawę o istnieniu gmachu przypominają tylko bazaltowe płyty niegdysiejszej posadzki.
Bibliografia
- Lehner M., The Complete Pyramids, Thames&Hudson 2008.