Rodrigo Borgia dla władzy i bogactwa był gotów zrobić wszystko. Gdy w 1492 roku został wybrany na tron Piotrowy nastał jeden z najmroczniejszych okresów w dziejach papiestwa. Chcąc zapewnić swemu licznemu nieślubnemu potomstwu odpowiednią pozycję Aleksander VI angażował się w bezpardonową walkę o wpływy na Półwyspie Apenińskim. Jednym z jej elementów było zawarcie w 1498 roku sojuszu z nowym królem Francji, Ludwikiem XII. O tym, co biskup Rzymu zrobił, aby zdobyć poparcie monarchy pisze Mary Hollingsworth w książce pt. Borgiowie. Kroniki z czasów zbrodni.
14 kwietnia [1498 roku do Rzymu] nadeszła zaskakująca wiadomość o śmierci Karola VIII, dwudziestoośmioletniego króla Francji, który zakończył życie tydzień wcześniej w wyniku uderzenia głową o kamienne nadproże.
Reklama
Nowy król Francji
Jego następcą został szesnastoletni kuzyn Ludwik XII, książę Orleanu, który nie tylko odziedziczył po Karolu prawo do tronu neapolitańskiego, lecz także mógł – z tytułu własnego pochodzenia – ubiegać się o władzę w Mediolanie. Jak wówczas pisano:
Na osiem dni przed śmiercią, za sprawą cudu lub przepowiedni, [Karol] ujrzał na niebie ogromnego smoka lub węża, i obawiając się ukrytego znaczenia tej wizji, posłał natychmiast po swych astrologów, aby mu ją objaśnili. Odparli, że oznacza ona jego triumfalny powrót do Włoch, dodając, że to on jest wężem, który pożera wszystko, co stanie mu na drodze.
Po jego śmierci astrolodzy zaczęli jednak twierdzić, że wąż symbolizował następcę króla, czyli księcia Orleanu, który ma go w swym herbie, a to dlatego, że wywodzi się on z rodu Viscontich [z Mediolanu], którzy legitymują się wizerunkiem węża .
Plan papieża Aleksandra VI
(…) W czerwcu [papież] Aleksander VI ogłosił czwarte zaręczyny swej córki Lukrecji, tym razem z Alfonsem Aragońskim, księciem Bisceglie; wiano panny młodej miało wynieść 41 tysięcy dukatów. Narzeczony był nieślubnym synem Alfonsa II, władcy Neapolu (który zmarł w roku 1495) i bratem Sancii Aragońskiej.
Reklama
Jednak król Neapolu Fryderyk nie miał ochoty spełnić prośby papieża, który poddał mu pod rozwagę związek małżeński pomiędzy [swym synem] Cezarem i córką króla Carlottą Aragońską, by scementować zawarty sojusz. Aleksander VI zdecydował więc, że spróbuje w inny sposób doprowadzić do tego związku – postanowił przychylić się do prośby Ludwika XII i rozwieść go z żoną, by mógł poślubić bogatą wdowę po Karolu VIII, Annę Bretońską, której dwórką była Carlotta.
Ambasadorowie Ludwika XII przybyli do Rzymu pod koniec lipca, przywożąc przysięgę króla, że jego pierwsze małżeństwo nie zostało nigdy skonsumowane, zaś Aleksander VI powołał komisję, która miała zbadać tę sprawę. Ludwik XII był gotów ubiegać się o tron zarówno Mediolanu, jak i Neapolu; papież uznał więc za celowe zawarcie sojuszu z królem Francji.
Cezar Borgia księciem Valence
W lipcu zadeklarował publicznie, że Ludwik XII musi zrezygnować z roszczeń do tronu mediolańskiego, zarazem zaś wysłał emisariuszy na dwór francuski z oficjalnym poleceniem uzyskania poparcia króla dla krucjaty. Potajemnie natomiast mieli oni nakłonić władcę do zaaranżowania małżeństwa pomiędzy Cezarem i Carlottą, a także zapewnić Cezarowi wsparcie militarne, by umożliwić mu przejęcie kontroli nad należącym do Państwa Kościelnego regionem Romanii.
W zamian Aleksander zaoferował Ludwikowi XII pozwolenie na rozwód, kapelusz kardynalski dla jego głównego doradcy, którym był Georges d’Amboise, a także obietnicę, że Cezar stanie po stronie Francuzów podczas zaplanowanej przez króla kampanii przeciwko Mediolanowi. (…)
17 sierpnia Cezar Borgia ostatecznie rozstał się z kapeluszem kardynalskim podczas potajemnego konsystorza – zrezygnował z bezpiecznej kariery duchownego, związanego z nią prestiżu i bogactwa, by wejść w rojący się od zagrożeń świat władzy świeckiej.
Tego wieczora Louis de Villeneuve, baron de Trans, przyjechał do Rzymu z listami od Ludwika XII, który mianował Cezara księciem Valence, oraz z poleceniem odeskortowania go z powrotem na dwór francuski. Kardynał Walencji został więc księciem Valence, choć Rzymianie nadal nazywali go przydomkiem „Il Valentino”.
13 września Aleksander VI podpisał dokument zezwalający Ludwikowi XII na ślub z Anną Bretońską – choć na unieważnienie jego pierwszego małżeństwa trzeba było poczekać do chwili, gdy zostanie ono zaaprobowane przez komisję badającą sprawę. Cztery dni później, podczas potajemnego konsystorza papież ogłosił, że Georges d’Amboise zostanie mianowany kardynałem.
Władcy Hiszpanii byli oburzeni
1 października Cezar opuścił Rzym wraz ze swoją świtą, wioząc oba dokumenty. Według Johannesa Burcharda „zabrał ze sobą także dużo pieniędzy i wiele, a raczej niemal wszystkie z jego koni miały srebrne uprzęże”. Trzy dni później książę Cezar i baron de Trans w otoczeniu swych dworaków wsiedli na dwie francuskie galery w Civitavecchia i pożeglowali do Francji.
Cezar wylądował w Marsylii 19 października i skierował się na dwór francuski – zatrzymał się tylko na krótko w Awinionie, gdzie kardynał Giuliano della Rovere powitał go ze wszystkimi honorami, następnie zaś towarzyszył mu w długiej podróży na północ, do Chinon, w dolinie rzeki Loary, gdzie przebywał akurat król wraz ze swym dworem.
Dwa miesiące później, 19 grudnia Cezar oficjalnie przyjechał do Chinon, zaś 21 grudnia kardynał Giuliano odprawił ceremonię kreowania kardynała Georges’a d’Amboise’a. „W drodze z obozu królewskiego do kościoła Cezar, książę Valence i były kardynał, jechał za pozostałymi książętami, tuż przed królem, trzymając czerwony kapelusz tak, by wszyscy mogli go zobaczyć”.
Następnego dnia Aleksander VI przyjął w Rzymie emisariuszy Ferdynanda i Izabeli, którzy zapałali gniewem na wieść o nowym sojuszu papieża z Francją. Wysłannicy królewskiej pary zaczęli oskarżać Aleksandra o to, że praktycznie kupił sobie tron papieski, on zaś odparował, że przynajmniej został wybrany niemal jednogłośnie, czego nie można powiedzieć o monarchach hiszpańskich, których oskarżył wprost o uzurpację.
Źródło
Tekst stanowi fragment książki Mary Hollingsworth pt. Borgiowie. Kroniki z czasów zbrodni. Jej polska edycja ukazała się w 2024 eoku nakładem wydawnictwa Bellona. Przekład: