Trwające przez setki lat podboje sprawiły, że u szczytu potęgi granice Cesarstwa Rzymskiego rozciągały się od Azji Mniejszej po Brytanię oraz od wybrzeży Północnej Afryki aż po Ren. Obszar państwa obejmował maksymalnie 6,5 miliona kilometrów kwadratowych. Starożytny Rzym był nie tylko największym, ale również najludniejszym mocarstwem epoki. Ilu ludzi zamieszkiwało całe imperium?
Próba oszacowania ludności starożytnego Rzymu to niezwykle trudne zadanie. Historycy są jednak zgodni, że szczyt rozrostu populacji antycznego imperium przypadł na połowę II wieku n.e.
Reklama
25% ludności antycznego świata
Spory o to ilu mieszkańców żyło w granicach starożytnego Rzymu – w rozumieniu całego państwa – trwają już od stuleci. Skrajne szacunki wahają się od około 45 do nawet 100 milionów ludzi. Obecnie najczęściej przyjmuje się, że w okresie od początku I wieku n.e. do połowy II stulecia ludność imperium wzrosła z około 60 milionów do 75 milionów.
Historycy szacują, że mogło to być nawet 25% ogólnej populacji świata w tym czasie. Następnie przyszło gwałtowne załamanie ludności prowincji wywołane wybuchem w 161 roku n.e. plagi zwanej zarazą Antoninów.
Zgodnie z danymi podawanymi przez profesora Kyle’a Harpera w pracy Los Rzymu. Klimat, choroby i koniec imperium populacja poszczególnych prowincji w połowie II wieku n.e. prezentowała się następująco:
- Italia wraz z wyspami – 14 milionów mieszkańców,
- Iberia – 9 milionów,
- Galia i Germania – 12 milionów,
- Brytania – 2 miliony,
- Prowincje naddunajskie – 6 milionów,
- Grecja – 3 miliony,
- Anatolia – 10 milionów,
- Lewant – 6 milionów,
- Egipt – 5 milionów,
- Afryka Północna – 8 milionów.
Reklama
Gęstość zaludnienia prowincji starożytnego Rzymu
Jeżeli chodzi zaś o gęstość zaludnienia to zdecydowanie przodował pod tym względem dawny kraj faraonów, gdzie na każdy kilometr kwadratowy przypadało aż 167 mieszkańców. Druga była Italia z 45 ludźmi, trzeci zaś Lewant z 43.
Na przeciwległym biegunie znajdowały się prowincje naddunajskie, gdzie gęstość zaludnienia wynosiła zaledwie 9 osób na kilometr kwadratowy. W całym imperium średnia wynosiła z kolei 20 osób. Dla porównania obecnie w Polsce przeciętna gęstość zaludnienia to 122 osoby na kilometr kwadratowy.
Rzymski przyrost naturalny
Historycy zajmujący się demografią starożytnego Rzymu szacują, że średni roczny przyrost naturalny od początku I wieku do połowy II wieku n.e. wynosił około 0,15%.
Należy przy tym pamiętać o ogromnej śmiertelności wśród najmłodszych mieszkańców imperium. Pełnoletności nie osiągało około połowy noworodków, co było zresztą ponurą normą przez większość historii ludzkości. Jak podkreśla profesor Kyle Harper „w chwili narodzin średnia spodziewana długość życia mieściła się w przedziale od dwudziestu do trzydziestu lat”.
Reklama
W sytuacji, gdy choroby zakaźne miały kluczowy wpływ na demografię starożytnego Rzymu przyrost naturalny był możliwy jedynie dzięki wysokiej dzietności. Antyczne prawo pozwalało wydawać za mąż już 12-letnie dziewczynki, standardem były zaś śluby 15-latek. Zgodnie z tym, co pisze autor książki Los Rzymu. Klimat, choroby i koniec imperium:
Począwszy od panowania Augusta, państwo mocno zachęcało do dużej dzietności, prowadząc politykę pronatalistyczną, penalizując brak dzieci i nagradzając liczne rodziny. Kobiety, które urodziły wystarczająco dużo dzieci, otrzymywały duże przywileje prawne. (…) Kobieta, która dożyła menopauzy, rodziła średnio około sześciu dzieci.
Powolny, ale stały przyrost naturalny oraz krótka średnia długość życia sprawiały, że społeczeństwo starożytnego Rzymu było niezwykle młode – przynajmniej z naszej perspektywy. Według obliczeń jednego z historyków osoby po 50 roku życia stanowiły zaledwie 20% ogółu ludności cesarstwa. Obecnie w Polsce wskaźnik ten wynosi niemal 38%.
Bibliografia
- Kyle Harper, Los Rzymu. Klimat, choroby i koniec imperium, Napoleon V 2021.
- Garrett Ryan, Nagie posągi, brzuchaci gladiatorzy i słonie bojowe, Dom Wydawniczy Rebis 2023.