Angielskie i francuskie zbrojenia tuż przed niemiecką inwazją na zachodzie. Co zrobiono, aby przygotować się do wojny?

Strona główna » II wojna światowa » Angielskie i francuskie zbrojenia tuż przed niemiecką inwazją na zachodzie. Co zrobiono, aby przygotować się do wojny?

Po dojściu do władzy brunatnego dyktatora w Niemczech pełną parą ruszyły zbrojenia. Początkowo Berlin, ograniczany traktatem wersalskim, prowadził je w tajemnicy, później już się z nimi zupełnie nie krył. Anglia i Francja zdecydowanie później przystąpiły do wyścigu zbrojeń. Oto jak zwiększyła się ich produkcja wojenna w ostatnich miesiącach przed niemiecką inwazją na zachodzie.

Po niemieckim najeździe na Polskę Anglia i Francja wypowiedziały 3 września 1939 roku wojnę III Rzeszy. Ale jak podkreśla Olivier Wieviorka w książce pt. Totalna historia II wojny światowej początkowo nic nie wskazywało na to, aby alianci faktycznie zamierzali włączyć się w działania zbrojne na istotną skalę.


Reklama


Miliardowe wydatki na zbrojenia

Zyskany czas, gdy Niemcy byli zajęci konfrontacją z Rzeczpospolitą, zamierzano wykorzystać na intensywne zbrojenia, „zduszenie Rzeszy blokadą gospodarczą oraz mobilizację i zwiększenie efektywności wojsk”. Zarówno Londyn, jak i Paryż znacznie zwiększyły środki przeznaczone na zbrojenia. Zgodnie z tym, co podaje Olivier Wieviorka:

We Francji wydatki wojskowe zwiększyły się (licząc w obecnej walucie) z 4,4 mld franków w 1935 do 46,7 mld w 1939 roku, czyli dla tego ostatniego roku stanowiły 23% produktu krajowego brutto (PKB).

Francuscy żołnierze podczas manewrów wojskowych w Alpach. Sierpień 1938 roku (domena publiczna).
Francuscy żołnierze podczas manewrów wojskowych w Alpach. Sierpień 1938 roku (domena publiczna).

Zjednoczone Królestwo zgodziło się na równie istotne poświęcenie, gdyż jego wojskowe wydatki ze 137 000 000 funtów z lat 1935–1936 podskoczyły w latach 1938–1939 do 500 000 000 funtów, by osiągnąć w następnym roku 480 000 000 funtów, inaczej mówiąc, połowę jego budżetu, tak jak w przypadku jego sojusznika.

Znacznie zwiększenie produkcji

Wraz ze zwiększeniem środków szły również zmiany w prawie. W obliczu spodziewanego ataku ze strony Niemiec nad Sekwaną zrezygnowano z wprowadzonego w 1936 roku 40-godzinnego tygodnia pracy.


Reklama


Na mocy trzech dekretów ministra finansów Paul Reynaud z listopada 1939 roku czas pracy wydłużono do 50 godzin. Wyraźnie przełożyło się to na wzrost produkcji. Jak czytamy w Totalnej historii II wojny światowej:

Francja, która przez cały rok 1937 wyprodukowała 330 samolotów, wypuszczała z fabryk tę samą ilość każdego miesiąca w pierwszym kwartale 1940 roku. Produkowała w 1939 roku 1059 czołgów, a tylko w pierwszej połowie roku następnego wypuściła ich 854.

Tekst stanowi fragment książki Oliviera Wieviorki w pt. Totalna historia II wojny światowej (Wydawnictwo Poznańskie 2025).
Artykuł powstał na podstawie książki Oliviera Wieviorki w pt. Totalna historia II wojny światowej (Wydawnictwo Poznańskie 2025)..

Również nad Tamizą znacznie zwiększono produkcję. O ile w ostatnich trzech miesiącach 1938 z taśm fabryk zbrojeniowych zjechało 255 bombowców i 142 myśliwce, to już w pierwszej połowie 1940 roku było ich odpowiednio 1415 oraz 1504.

Inaczej sytuacja wyglądała w przypadku czołgów. W tym samym okresie brytyjska produkcja zmniejszyła się z 558 do 198 pojazdów. Nie ma się temu jednak co dziwić. To Luftwaffe stanowiło bezpośrednie zagrożenie dla Wysp, w związku z tym produkcję samolotów traktowano z najwyższym priorytetem.


Reklama


Starano się również zreorganizować i uprościć cały proces produkcji. Jednym z przykładów takich działań było stosowanie we francuskich czołgach jedynie dwóch rodzajów wieżyczek: „jedną dla czołgów lekkich Renault i Hotchkiss, drugą taką samą jak w czołgach średnich D2, Somua i B1. Montowano w nich zaś trzy rodzaje armat (25, 37 lub 47 mm).

Za mało i za późno

Mimo wszystko działania te były znacznie spóźnione. Dlatego, jak pisze Olivier Wieviorka w przypadku Francuzów „dozbrajanie wystarczało na »dziwną wojnę«, którą prowadziły trzy armie”.

Francuski czołg Char B1 (domena publiczna).
Francuski czołg Char B1 (domena publiczna).

Dodatkowo, mimo wspomnianych wcześniej zmian, liczne kwestie pozostawiały dużo do życzenia. Jak punktuje autor Totalnej historii II wojny światowej:

Pomimo braku zbiorników wodnych marynarka francuska stawiała aż do 1939 roku na droższe przecież hydroplany, aby zachować kontrolę nad lotnictwem morskim. Obrona przeciwlotnicza (Défense contre avions, DCA) została do 1938 roku ograniczona, gdyż kontroli nad nią domagały się zarówno armia lądowa, jak i lotnictwo.


Reklama


Standaryzacja szła w żółwim tempie. W 1940 roku francuskie lotnictwo posiadało 38 modeli w 42 wersjach, podczas gdy Luftwaffe ograniczyła się do dziewięciu. Samo wyprodukowanie sprzętu nie oznaczało zresztą, że trafiał on od razu do danej jednostki. Do 1 września 1939 roku 1470 samolotów opuściło fabryki, lecz tylko 500 z nich zostało przydzielonych do eskadr.

W Zjednoczonym Królestwie sytuacja wcale nie prezentowała się wiele lepiej. Armia Jego Królewskiej Mości borykała się na przykład z… brakiem karabinów. W latach 1939-1941 wyprodukowano ich zaś jedynie 200 tysięcy.

Z kolei „produkcja czołgów średnich w 1939 roku wynosiła nie więcej niż od jednej trzeciej do połowy produkcji niemieckiej”. W efekcie „Brytyjczycy mieli czym wyposażyć całkowicie zaledwie pięć dywizji wobec 600 dywizji ich przeciwników”.

Nowatorskie spojrzenie na II wojnę światową

Bibliografia

Autor
Daniel Musiał

Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Kamil Janicki

Historyk, pisarz i publicysta, redaktor naczelny WielkiejHISTORII. Autor książek takich, jak Pańszczyzna. Prawdziwa historia polskiego niewolnictwa, Wawel. Biografia, Warcholstwo czy Cywilizacja Słowian. Jego najnowsza książka to Życie w chłopskiej chacie (2024). Strona autora: KamilJanicki.pl.

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.