Urodziłam się 8 sierpnia 1928 roku. Przez 17 lat mieszkałam w Wołkowysku. Mój ojciec, Tomasz Kołosowski, był wiceburmistrzem i przed wojną mieliśmy dosyć dużo ziemi. Kiedy przyszli bolszewicy, tata został uznany za kułaka i zaczęła się nasza gehenna.