Awarowie. Jeden z najbardziej tajemniczych ludów wczesnego średniowiecza

Strona główna » Średniowiecze » Awarowie. Jeden z najbardziej tajemniczych ludów wczesnego średniowiecza

Pod koniec VI wieku na ziemie dawnej starożytnej rzymskiej prowincji Panonii oraz Niziny Węgierskiej wdarli się stepowi jeźdźcy zwani Awarami. Przez kolejne 200 lat koczowniczy lud siał postrach w Południowej i Środkowej Europie. Kres stworzonemu przez nich władztwu położył dopiero Karol Wielki. Oto co wiadomo o jednym z najbardziej tajemniczych ludów wczesnośredniowiecznej Europy.

Pochodzenie Awarów jest równie tajemnicze jak Słowian, choć w ich przypadku nie wiemy nawet, jakim językiem się posługiwali. Podobnie jak Hunowie, byli pastersko-koczowniczym ludem hodowców ze stepów, wysiedlonym i wypartym na zachód, prawdopodobnie z Transoksanii w Azji Środkowej.


Reklama


Przynieśli polityczną organizację

Od końca VI wieku do schyłku VIII stulecia Awarowie zamieszkiwali starą rzymską prowincję Panonię i sąsiadującą z nią Nizinę Węgierską, ale ich wpływy rozciągały się zarówno w kierunku zachodnim, jak i południowym, do obecnej Austrii i wschodniej Bawarii, Transylwanii i zachodnich Bałkanów.

Cesarze bizantyjscy opierali obronę na sieci zamków i murów sięgających na południe od dolnego Dunaju, ale Awarowie wciąż się przedostawali. W ślad za nimi na Półwysep Bałkański napłynęły dziesiątki tysięcy Słowian, zasadniczo zmieniając jego krajobraz językowy. W połowie VII wieku Saloniki (Tesalonika) były miastem, w którym w większości mówiono po słowiańsku.

Awarowie w wyobrażeniu XIX-wiecznego artysty (domena publiczna).
Awarowie w wyobrażeniu XIX-wiecznego artysty (domena publiczna).

Awarowie przynieśli polityczną organizację. Rozproszone plemiona słowiańskie zaczęły łączyć się w większe, bardziej stabilne grupy. Państwo Awarów było organizmem opartym na trybucie, które przetrwało dzięki gromadzeniu łupów pochodzących z najazdów wojennych, okupów i danin.

Tylko pod koniec VI i na początku VII wieku cesarz bizantyjski wypłacił Awarom ponad sześć milionów złotych monet. Łupy były następnie rozdawane wodzom i naczelnikom, aby podtrzymać ich lojalność.


Reklama


Koniec ekspansji

Jednakże rosnąca potęga Franków ograniczyła możliwości najazdów na zachodzie, podczas gdy na południu nowe państwo, zamieszkane przez Słowian, ale kierowane przez elitę niegdysiejszych stepowych nomadów zwanych Bułgarami, uniemożliwiało ruch na Bałkany.

Pozbawiona łupów władza awarskich wodzów, lub inaczej – chanów, słabła. W połowie VIII wieku książęta bawarscy, którzy tylko nominalnie pozostawali wierni frankijskiemu władcy, nacisnęli na Awarów od wschodu i wsparli rebelię ich słowiańskich poddanych na terenach dzisiejszej północnej Słowenii i południowej Austrii, które wówczas nazywano Karantanią. W następstwie bawarskiego zwycięstwa irlandzcy mnisi z Salzburga rozpoczęli nawracanie

Artykuł stanowi fragment książki Martyna Rady’ego pt. Wspaniałe królestwa. Dzieje Europy Środkowej (Bellona 2023).
Tekst stanowi fragment książki Martyna Rady’ego pt. Wspaniałe królestwa. Dzieje Europy Środkowej (Bellona 2023).

Słowian w tym zakątku Europy Środkowej. Karol Wielki patrzył jednak niechętnym okiem na niezależność bawarskich władców. Po umocnieniu swojej władzy na zachodzie zmiażdżył Bawarów, skazując na śmierć ostatniego z ich linii książęcej i oszczędzając go dopiero wtedy, gdy ten przywdział habit.

Karol Wielki pokonuje Awarów

Następnie Karol Wielki rozpoczął wojnę przeciwko Awarom w serii kampanii w latach dziewięćdziesiątych VIII wieku. Awarowie umocnili swoje ziemie rozbudowanymi kręgami wałów ziemnych, krzewiny i drewnianych bali, ale oddziały Karola przebiły się przez te umocnienia i zdobyły to, co pozostało z ich skarbów. Jak donosił jeden z mnichów z Sankt Gallen, „wszystkie łupy wzięte na Awarach, które Karol Wielki znalazł w Panonii, rozdzielił najhojniej między biskupstwa i klasztory”.

Wielkie historie co kilka dni w twojej skrzynce! Wpisz swój adres e-mail, by otrzymywać newsletter. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.

Najwidoczniej nie wszystko trafiło w ręce Kościoła, ponieważ inna relacja mówi o tym, jak to awarska zdobycz odmieniła losy frankijskich wodzów i wojowników, którzy „do tego czasu wydawali się niemal nędzarzami”. Karol Wielki nie tylko zabrał złoto Awarów, ale również eksterminował ich przywódców.

Kilku z nich zostało jego wasalami, rządząc w imieniu zwycięzcy w niepewnych księstewkach, ale poza tym mówi się, iż „cała szlachta Awarów wyginęła i nastąpił kres ich chwały”. Po ponad dwustuletnim pobycie w Panonii Awarowie po prostu zniknęli z kart historii. Jak to ongiś ujęło rosyjskie powiedzenie, „zginęli jak Awarowie”.


Reklama


Wpływ Awarów na historię Europy

Lista najeźdźców i okupantów Europy Środkowej między V a IX wiekiem jest długa – Hunowie, Ostrogoci, Słowianie, Awarowie, handlarze niewolników Samona, Bawarowie i Frankowie. Jednakże wśród nich Awarowie nie byli tylko jednymi z wielu zdobywców, którzy przychodzili i odchodzili, nie pozostawiając po sobie zbyt wielu śladów.

Byli drapieżni, ale w celu wykorzystania podległych im ludów łączyli je w grupy i konsolidowali: koniec końców – być może nie ma aż tak wielkiej różnicy między zaganianiem stada a zaganianiem ludzi.

Współczesna replika awarskiego hełmu (James Steakley/CC BY-SA 3.0).
Współczesna replika awarskiego hełmu (James Steakley/CC BY-SA 3.0).

Awarowie przynieśli również innowacje. Ich wkładem w rozwój technologii w Europie było strzemię, a wraz z nim sposobność atakowana wroga w pełnym pędzie bez groźby upadku przy uderzeniu. Z mniej szczęśliwych rzeczy Awarowie sprowadzili do Europy nową odmianę trądu, który był znacznie bardziej złośliwy niż jego poprzednicy.

Od chwili przybycia Awarów do Europy Środkowej aż jedna czwarta męskich szkieletów wykopanych w tym regionie nosi ślady zarażenia trądem. Opactwo Sankt Gallen, oprócz klasztoru, szkoły i skryptorium, posiadało również leprozorium, czy też szpital dla trędowatych, założony około VIII wieku.


Reklama


Niezwykły skarb Awarów

Być może ze względu na to, iż byli ludem koczowniczym, Awarowie cenili przenośne dzieła sztuki. W całej Europie kontynentalnej największym znaleziskiem z pierwszego tysiąclecia jest z pewnością ich skarb odkryty w 1799 roku w Sânnicolau Mare (Nagyszentmiklós), mieście leżącym dziś po rumuńskiej stronie granicy z Węgrami i znanym przy okazji jako miejsce narodzin kompozytora Béli Bartóka.

Wykonane w VIII wieku dla nieznanego z imienia wodza Awarów znalezisko składa się z dwudziestu trzech złotych naczyń – waz, mis i dzbanów, z których każde jest ozdobione wygrawerowanymi wizerunkami i wzorami. Repertuar wzorów czerpie z motywów późnoromańskich i bizantyjskich, katolickiej ikonografii religijnej oraz motywów środkowoazjatyckich i perskich, w tym lwów, gryfów morskich i lampartów.

Jedno ze złotych artefaktów odnalezionych w Sânnicolau Mare (James Steakley/CC BY-SA 3.0).
Jedno ze złotych artefaktów odnalezionych w Sânnicolau Mare (James Steakley/CC BY-SA 3.0).

Kilka inskrypcji jest zapisanych greckimi literami, ale w nieznanym języku. Tylko dwa słowa są możliwe do rozszyfrowania – zoipan lub zupan, który jest słowiańskim „wodzem”, oraz Boila, będące dość powszechnym słowem turkijskim, zwykle tłumaczonym jako „szlachetny”, choć może to być również nazwa własna.

Skarb z Sânnicolau Mare świadczy nie tylko o bogactwie Awarów, ale także o ich ciekawej hybrydowej kulturze, w której mieszają się języki azjatyckie i słowiańskie oraz łączą wzory – bizantyjskie, orientalne i kontynentalne. Zapomniani w zmiennych kolejach podbojów Awarowie zasługują na to, aby znano ich szerzej.

Źródło

Artykuł stanowi fragment książki Martyna Rady’ego pt. Wspaniałe królestwa. Dzieje Europy Środkowej. Jej polaka edycja ukazała się nakładem wydawnictwa Bellona. Premiera już 22 listopada 2023 roku. Przekład: Piotr Tymiński.

Fascynujące dzieje Europy Środkowej

WIDEO: Drugi pałac na Wawelu. Niemal nikt nie wie o jego istnieniu

Autor
Martyn Rady

Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.