Wychowankowie Holnicote House. Fotografia wykonana kilka lat po wojnie

Brytyjskie dzieci, o których nikt nie chciał mówić. Dla konserwatywnego społeczeństwa były „problemem do ukrycia”

Strona główna » II wojna światowa » Brytyjskie dzieci, o których nikt nie chciał mówić. Dla konserwatywnego społeczeństwa były „problemem do ukrycia”

Przed wybuchem II wojny światowej w Wielkiej Brytanii żyło maksymalnie 10 000 czarnoskórych osób. Ludzie ci stanowili zaledwie jakieś 0,02% całej populacji we wciąż bardzo konserwatywnym, niemalże kastowym społeczeństwie. Kiedy więc w toku konfliktu grupa ta niespodziewanie zwiększyła się o dziesiątki procent, w wielu sferach rzecz przyjęto z niesmakiem. Zwłaszcza z racji tła zjawiska.

Po przystąpieniu Stanów Zjednoczonych do konfliktu z III Rzeszą przez Wyspy Brytyjskie w ciągu kilku lat przetoczyły się łącznie miliony amerykańskich żołnierzy. Szacuje się, że jednym ze skutków ich stacjonowania były narodziny około 22 000 nieślubnych dzieci, owocu zwykle przygodnych i krótkotrwałych relacji z Brytyjkami.


Reklama


Przypadki te starano się ukrywać z obaw przed skandalem, zwłaszcza, że w znacznej części matki dzieci były mężatkami.

Dwa z dwudziestu dwóch tysięcy

Szczególnie trudno było jednak zakamuflować nieślubne pochodzenie przynajmniej 2000 spośród niemowląt, które przyszły wówczas na świat i które nazywano pogardliwie, „brązowymi”, „pół-kastowymi”, albo „dzikim owsem”.

Holnicote House w Somerset. Obecnie hotel, w latach 40. XX wieku sierociniec.
Holnicote House w Somerset. Obecnie hotel, w latach 40. XX wieku sierociniec (fot. pam fray, lic. CC-BY-SA 2,0).

Chodziło o dzieci, których ojcami byli czarnoskórzy żołnierze, pełniący w ówczesnej armii amerykańskiej funkcje pomocnicze. Pracowali oni na tyłach, budowali infrastrukturę, dbali o zaopatrzenie. Słowem, odpowiadali za zadania, które dawały ich szczególnie wiele okazji do kontaktu z cywilną ludnością.

Chamion Caballero, prowadząca brytyjskie The Mixed Museum wyjaśnia, że o ile białych amerykańskich żołnierzy na Wyspach często postrzegano jako aroganckich, wyniosłych, to ci czarnoskórzy dawali się poznać jako „bardzo przyjaźni, uprzejmi, ciepli, nie spoglądający na innych z góry”.


Reklama


Opinie o nich po części zmieniły się jednak, gdy na świat zaczęły przychodzić dzieci. To w ówczesnym społeczeństwie uchodziło za szczególnie niezręczny skandal, wymagający zatuszowania.

Ojcowie niekonieczne w ogóle wiedzieli o takim rozwoju wypadków. A nawet jeśli, to w czasach segregacji rasowej nie mogli nawet sami podjąć decyzji o pozostaniu z matką, małżeństwie. Taki krok wymagał zgody białego dowódcy, o którą było więcej niż trudno.

Powieść Susanne Abel pt. Z dala od Gretchen. Historia miłości, która nie miała prawa się wydarzyć (Grupa Wydawnicza Relacja 2025) już dostępna w przedsprzedaży.
Inspiracją dla tego artykułu stała sie powieść Susanne Abel pt. Z dala od Gretchen. Historia miłości, która nie miała prawa się wydarzyć (Grupa Wydawnicza Relacja 2025). Książka już dostępna w sprzedaży.

Pewna niewielka część dzieci, łącznie kilkudziesięcioro, trafiła do sierocińca w Holnicote House w Somerset, który wprawdzie nieoficjalnie, ale przeznaczono właśnie dla nich.

„Dlaczego mi nie powiedzieliście?”

Z relacji wychowanków placówki wynika, że nie dyskryminowano ich tam, byli jak stwierdziła dzisiaj 80-letnia Carol Edwards „traktowani tak samo”, „nigdy nie czuli się inni”. Zarazem jednak nie mówiono im absolutnie nic o ich pochodzeniu, nie wyjaśniano dlaczego jednak różnią się z wyglądu od reszty dzieci.


Reklama


Pewna dziewczynka imieniem Sandy, który trafiła do innego domu dziecka, w Bristolu, dopiero w wieku 14 lat stanęła po raz pierwszy przed lustrem i z szokiem odkryła, że jest ciemnoskóra. „Dlaczego mi nie powiedzieliście?” – pytała z niedowierzaniem inne dzieci.

O brytyjskich dzieciach, których ojcami byli Afroamerykanie służący w US Army zrobiło się głośno w prasie, ale głównie amerykańskiej, w 1946 roku. Pojawiały się postulaty by oddawać je do adopcji właśnie do Stanów, a tym samym rozwiązać to, co zdaniem konserwatystów było „problemem”.

Wychowankowie Holnicote House. Fotografia wykonana kilka lat po wojnie
Wychowankowie Holnicote House. Fotografia wykonana kilka lat po wojnie

Już z czysto formalnych względów taki plan nie został na większą skalę uskuteczniony – dzieci były bowiem poddanymi brytyjskiej monarchii. Większość zaczęła na dobre zmagać się z całkiem jawnymi uprzedzeniami dopiero w dorosłym życiu.

W pełni nie akceptowano ich bowiem ani wśród białej społeczności, ani afroamerykańskich imigrantów nielicznie żyjących w wielkich miastach. Dla nich bowiem „pół-kastowe” dzieci wydawały się nieraz, wedle ówczesnego oglądu, zbyt białe.

***

Inspiracją dla tego artykułu stała sie powieść Susanne Abel pt. Z dala od Gretchen. Historia miłości, która nie miała prawa się wydarzyć (Grupa Wydawnicza Relacja 2025). Książka już dostępna w sprzedaży.

Historia miłości, która nie miała prawa się wydarzyć

Bibliografia

  • Bland L., Britain’s `Brown Babies’: The Stories of Children Born to Black GIS and White Women in the Second World War, Manchester University Press 2019.
  • Brown Babies Exhibition [w:] Mixed Museum.
  • Rose S., How Britain’s ‘brown babies’ were hidden away: the secret history of the first mixed race orphanage, „The Guardian:, 18 października 2024.
Autor
Grzegorz Kantecki

Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Kamil Janicki

Historyk, pisarz i publicysta, redaktor naczelny WielkiejHISTORII. Autor książek takich, jak Pańszczyzna. Prawdziwa historia polskiego niewolnictwa, Wawel. Biografia, Warcholstwo czy Cywilizacja Słowian. Jego najnowsza książka to Życie w chłopskiej chacie (2024). Strona autora: KamilJanicki.pl.

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.