Habsburgowie rozpoczęli karierę jako należąca do raczej drobnego rycerstwa rodzina, posiadająca niewielkie grunty i zamek w dzisiejszym szwajcarskim kantonie Argowia. Tak skromne początki nie przeszkodziły im jednak w zdobyciu najpierw korony królewskiej, a następnie cesarskiej. Ta druga przypadła im początkowo… właśnie dlatego, że mało kto się z nimi liczył.
Pierwszym znaczącym w polityce członkiem rodu był hrabia Rudolf (1218–1291) wybrany w 1273 roku na króla Niemiec i cesarza rzymskiego.
Reklama
Ceremonialna korona
Wówczas i później, aż do swego końca w roku 1804, Święte Cesarstwo stanowiło luźną konfederację większych i mniejszych suwerennych państw, rozciągało się z południa na północ od Italii po Jutlandię, z zachodu na wschód od dzisiejszej Francji do dzisiejszej Polski.
Będącemu nominalnie jego głową cesarzowi, powoływanemu dożywotnio przez najpotężniejszych władców państw składowych (elektorów), tytuł dawał niejaki prestiż międzynarodowy, pozycję społeczną i możność oddziaływania kulturalnego, lecz tylko nikły autorytet wobec ponad trzech setek podmiotów tworzących Rzeszę. Godność cesarska była zdecydowanie ceremonialna.
Powołując na tron w 1273 roku właśnie skromnego Rudolfa zamiast któregoś z bardziej znaczących rywali, elektorzy uniemożliwili znamienitszym pretendentom naruszanie równowagi sił w Europie Centralnej.
Nowe „ziemie dziedziczne” Habsburgów
Wszakże gdy panowanie Rudolfa się kończyło, Habsburgowie grali już jedną z głównych ról na środkowoeuropejskiej scenie. Wydatnie zdołali powiększyć włości w kierunku wschodnim o uzyskane po Babenbergach księstwa: Dolną i Górną Austrię wraz z Wiedniem, Styrię, Karyntię oraz margrabstwo Krainy. W następnym stuleciu mieli dodać do zbioru księstwo Tyrolu.
Reklama
Ta nowa baza terytorialna rodu, z grubsza obejmująca obecną Austrię i Słowenię, nazywana była „ziemiami dziedzicznymi” i wobec utraty posiadłości w Szwajcarii faktycznie miała taki status. Z czasem rozszerzono na nią określenie „Austria”, początkowo dotyczące tylko dwóch księstw.
Ród cesarski
Po śmierci Rudolfa w 1291 roku Habsburgowie czekali aż do roku 1452, by następny z nich, Fryderyk III (1415–1493), uzyskał tę samą godność. A ten jeszcze za życia przeforsował wybór swego syna Maksymiliana I (1459–1519) na następcę, zapoczątkowując trwającą do likwidacji Świętego Cesarstwa (1806) praktykę utrzymywania jego korony w rodzie (jedyny krótkotrwały wyjątek zdarzył się w XVIII wieku).
Fryderyk i Maksymilian pomnożyli fortunę przez wiele świetnie zaaranżowanych małżeństw. Maksymilian, żeniąc się z Marią z Burgundii, wszedł w posiadanie zasobów jednego z najbogatszych państw kontynentu. Kontynuacja tej strategii przyniosła dwojgu jego dzieciom, Filipowi i Małgorzacie, świeżo zjednoczone królestwo hiszpańskie wraz z zamorskimi koloniami.
Światowe imperium
Syn Filipa Karol V (1500–1558) odziedziczył imperium ogarniające cały glob, składające się z Hiszpanii łącznie z ziemiami w obu Amerykach, Burgundii, Austrii oraz tron Świętego Cesarstwa Rzymskiego.
Reklama
Inny sukces matrymonialny Maksymiliana to zaręczyny córki Filipa Marii (1505–1558) z królem węgierskim i czeskim Ludwikiem II Jagiellończykiem oraz Ferdynanda (1503–1564), syna Filipa, z siostrą Ludwika Anną.
Po śmierci młodego Jagiellończyka w walce z Turkami w 1526 roku Węgrzy i Czesi wybrali Ferdynanda na sukcesora poległego szwagra. Korona Węgier dawała Habsburgom mocną podstawę roszczeń do ziem historycznie związanych z tym krajem: królestwa Chorwacji na południowym zachodzie i księstwa Siedmiogrodu na wschodzie.
Władza nad Węgrami okazała się w praktyce skromna, bowiem większość ziem tego kraju z Transylwanią dostała się pod bezpośrednie panowanie albo zwierzchnictwo tureckie na następne 175 lat.
Kończąc panowanie w roku 1556, Karol V podzielił nazbyt rozrośnięte światowe mocarstwo pomiędzy zachodnią, czyli hiszpańską linię rodu ze swoim synem Filipem II (1527–1598) na czele oraz wschodnią, austriacką, gdzie pierwszą osobą został brat Karola cesarz Ferdynand I.
Reklama
Przez kolejne 150 lat obie linie pozostawały w bliskim sojuszu, wzmacnianym jeszcze dodatkowo wewnątrzrodzinnymi małżeństwami. Zachodnia linia wygasła w roku 1700 wobec braku następcy tronu i król francuski Ludwik XIV zgłosił pretensje do Hiszpanii.
Wojna sukcesyjna z Francją nadwerężyła siły i zasoby linii wschodniej i jej sojuszników, ostatecznie pozbawiając Habsburgów w 1714 roku korony hiszpańskiej na rzecz młodszej gałęzi Burbonów. Miało to okazać się bodźcem do budowania w następnym stuleciu zwartego państwa Habsburgów w Europie Środkowej.
Źródło
Tekst stanowi fragment książki Pietera M. Judsona pt. Imperium Habsburgów. Wspólnota narodów (Bellona 2024).