Przed obliczem weneckiego doży. Grafika XIX-wieczna

Jak Wenecja stała się jedną z największych potęg kupieckich Europy? Idealnie wykorzystali okazję

Strona główna » Średniowiecze » Jak Wenecja stała się jedną z największych potęg kupieckich Europy? Idealnie wykorzystali okazję

Gdy dogorywało cesarstwo rzymskie, miasta na wybrzeżu dzisiejszej Chorwacji miały już długą tradycję. W V wieku naszej ery Dalmacja przeszła pod władzę Konstantynopola, a wschodnia część imperium przetrwała najazdy barbarzyńców i kontynuowała tradycję zapoczątkowaną nad Tybrem. Nikt wówczas zapewne nie zwrócił uwagi na narodziny miasta położonego wśród lagun na północnym wybrzeżu Adriatyku.

W czasach panowania cesarza Justyniana (527–565) Wenecja oficjalnie uznawała zwierzchnictwo Konstantynopola, a jeszcze sto lat później stacjonował tam garnizon bizantyjski. W 697 roku miasto wyodrębniło się w samodzielny okręg administracyjny uznający zwierzchnictwo cesarskie, a miejscowi kupcy rozpoczęli penetrację handlową wschodniej części Morza Śródziemnego.


Reklama


W czasie wojen z Arabami Republika Wenecka wspomagała cesarstwo, stanęła również po stronie Bizancjum w sporze z Karolem Wielkim. W zamian władze znad Bosforu zagwarantowały sojusznikom przywileje handlowe, a przywódcy weneccy przyjmowali honorowe tytuły dworskie i wydawali zarządzenia w imieniu Konstantynopola. Arystokracja z lagun chętnie odwiedzała stolicę cesarstwa i nawiązywała tam cenne kontakty.

Narodziny niezależnej Wenecji

W 726 roku po raz pierwszy wybrano w mieście dożę, dożywotniego księcia Wenecji. Mimo splendoru związanego z tytułem było to wyjątkowo niebezpieczne stanowisko. Żaden z pierwszych siedmiu władców nie zakończył panowania w sposób naturalny: trzech zamordowano, trzech wygnano, a jednego oślepiono.

Plac św. Marka w Wenecji. Schyłek XV wieku.
Plac św. Marka w Wenecji. Schyłek XV wieku.

W 803 roku ruszyła budowa kościoła pod wezwaniem Świętego Marka, a w 892 roku oddano do użytku jego słynną dzwonnicę. Te daty można umownie przyjąć jako narodziny niezależnego państwa weneckiego.

Skromny początek ekspansji

W północnej części Istrii, po słoweńskiej stronie granicy, leży miasto Koper. Przez wieki znane było jako Capodistria włoska nazwa do dzisiaj sąsiaduje ze słoweńską na drogowskazach i tablicach. Koper jako pierwsze miasto na wybrzeżu Adriatyku uznał zwierzchnictwo Wenecji – mieszkańcy zgodzili się płacić symboliczny trybut w wysokości setki amfor najlepszego wina rocznie.


Reklama


Ekspansja republiki Świętego Marka trafiła na wyjątkowo sprzyjające warunki polityczne. Bizancjum toczyło wówczas ciężkie boje z Arabami i Bułgarami, a cesarstwo niemieckie zajęte było wojną z Bolesławem Chrobrym.

Na wysokości zadania stanęła wenecka dyplomacja – rząd z lagun poparł pretendenta do tronu chorwackiego (Svetoslava Suronję) w zamian za pozostawienie wolnej ręki w Dalmacji. Flota wenecka ruszyła na południe, zdobyto i splądrowano Pag, bezskutecznie atakowano Dubrownik.

Tekst stanowi fragment książki Sławomira Kopra pt. Bajeczna Chorwacja. Zabytki, Adriatyk i cevapcici (Wydawnictwo Fronda 2025).

Następnie przywołano do porządku mieszkańców Capodistrii, którym znudziło się zwierzchnictwo republiki Świętego Marka. Tym razem nie skończyło się na amforach z winem – nowy traktat zapewnił kupcom weneckim handel zwolniony od opłat celnych.

Budowa mocarstwa morskiego

W drugiej połowie X wieku republika zaczęła się uniezależniać od Bizancjum. Teoretyczne formy podległości przetrwały wyłącznie z powodu weneckiego pragmatyzmu – sprytni kupcy nie zamierzali tracić zysków z handlu dla drobiazgów bez większego znaczenia. Jedynie w dziedzinie kultury miasto pozostawało pod faktycznymi wpływami Bizancjum.


Reklama


We wschodnim stylu wznoszono tu pałace i kościoły, budowle ozdabiano bizantyjskimi mozaikami. Według wzorów z Konstantynopola powstawały okręty, a w magazynach składowano bizantyjskie towary. Wenecja przestała być jednak wasalem cesarza, przechodząc do roli partnera oraz cennego i drogo opłacanego sojusznika.

Gdy w Polsce odbywał się słynny zjazd gnieźnieński (1000 rok), z lagun wypłynęła potężna flota pod dowództwem doży Piotra Orseola. Okręty przybiły do Parenzo (Poreč), które skapitulowało bez oporu. Następnie flota skierowała się do Puli, która również poddała się bez walki, podobnie stało się na wyspach Cres, Rab i Krk. Wenecką zależność uznały Zadar, Biograd, Trogir i Split.

Przed obliczem weneckiego doży. Grafika XIX-wieczna
Przed obliczem weneckiego doży. Grafika XIX-wieczna

Jako pierwsza stawiła opór Korčula, ale Wenecjanie bez problemu zawładnęli wyspą. Inaczej rzecz miała się z Hvarem, którego mieszkańcy – przez lata żyjący z piractwa – nie zamierzali się poddać republice.

Flotę wenecką powitała zajadła obrona, ale wyspa ostatecznie skapitulowała przed najeźdźcami, a doża uznał cel wyprawy za osiągnięty. Nie odważył się jednak popłynąć dalej na południe, do ujścia Neretwy – tamtejsi korsarze byli zbyt groźni i wódz wenecki nie chciał utracić tytułu zwycięzcy. Nie próbował również zaatakować dobrze umocnionego Dubrownika. Weneckie zdobycze na wybrzeżu Adriatyku zatwierdzili Svetoslav, nowy król Chorwacji (dawny protegowany dożów) oraz cesarze niemiecki i bizantyjski.

Źródło

Powyższy tekst stanowi fragment książki Sławomira Kopra pt. Bajeczna Chorwacja. Zabytki, Adriatyk i cevapcici. Ukazała się ona nakładem Wydawnictwa Fronda w 2025 roku.

Tytuł, lead oraz śródtytuły pochodzą od redakcji. Tekst został poddany podstawowej obróbce korektorskiej.

Autor
Sławomir Koper

Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Kamil Janicki

Historyk, pisarz i publicysta, redaktor naczelny WielkiejHISTORII. Autor książek takich, jak Pańszczyzna. Prawdziwa historia polskiego niewolnictwa, Wawel. Biografia, Warcholstwo czy Cywilizacja Słowian. Jego najnowsza książka to Życie w chłopskiej chacie (2024). Strona autora: KamilJanicki.pl.

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.