Mędrcy dynastii Han. Grafika XIX-wieczna.

Tradycyjny chiński kalendarz. Jak rozumiano i mierzono czas w starożytnym cesarstwie Chin?

Strona główna » Starożytność » Tradycyjny chiński kalendarz. Jak rozumiano i mierzono czas w starożytnym cesarstwie Chin?

Rachuba czasu i opracowywanie kalendarzy nastręczały wielu kłopotów wszystkim starożytnym cywilizacjom. Każda bowiem z podstawowych, naturalnych niejako jednostek, takich jak doba, miesiąc księżycowy i rok słoneczny, w przeliczeniu na inne jednostki zawierała części ułamkowe, a ich skorelowanie w jeden system było bardzo trudne. Jak starożytne Chiny poradziły sobie z tym wyzwaniem?

Księżycowy miesiąc liczy 29,530505879 dób, a dwanaście takich miesięcy (…) obejmuje łącznie prawie dwieście pięćdziesiąt cztery dni, podczas gdy rok solarny ma 365,24219 dób (czyli trzysta sześćdziesiąt pięć dni, pięć godzin, czterdzieści osiem minut i czterdzieści sześć sekund). Dla wyrównania roku solarnego z księżycowym, trzeba więc było [już w starożytnych systemach kalendarzy, także tym stosowanym w Chinach] w niektórych latach dodawać dodatkowy, trzynasty miesiąc (…).


Reklama


Starożytna reforma chińskiego kalendarza

Chiński kalendarz księżycowo-słoneczny, zreformowany w 104 r. p.n.e., był jednym z najdokładniejszych w przednowoczesnym świecie.

[Rok dzielił się w nim na 24 równe części, jieqi. Jego długość określono dokładnie na 365 i 385/1539 dni, a długość miesiąca księżycowego na 29 i 43/81 dni].

Zapewniał m.in. wypadanie tych samych faz księżyca w te same dni miesiąca księżycowego i gwarantował niemal doskonałą symetrię podstawowych zjawisk w „obiegu Ziemi przez Słońce” (tzn. zimowego i letniego przesilenia, oraz wiosennego i jesiennego zrównania dnia z nocą), co też tam wysoko ceniono.

Malowidło ścienne z VIII wieku wyobrażające cesarza Han Wudi
Malowidło ścienne z VIII wieku wyobrażające cesarza Han Wudi, za którego czasów przeprowadzono reformę starożytnego chińskiego kalendarza.

Przetrwał on zatem z niewielkimi modyfikacjami, aż do 1912 r., kiedy w Republice Chińskiej wprowadzono zachodni kalendarz gregoriański. Można dodać, że starożytni Chińczycy wiedzieli, iż Ziemia jest kulista i próbowali nawet obliczać jej wymiary, jak również zmieniające się odległości od Słońca. (…)

Rozumienie czasu w starożytnych Chinach

Kalendarz w rozumieniu chińskim miał opisywać przede wszystkim części składowe rocznego cyklu przemian naturalnych w kontekście podstawowych cykli wieloletnich, gdyż nacisk kładziono tam właśnie na cykliczne, a nie linearne pojmowanie czasu, charakterystyczne dla cywilizacji śródziemnomorskich (z naciskiem na liczbę kolejnych lat).


Reklama


Stąd obce tam było zachodnie porównywanie upływu czasu do rzeki i liniowe jego rachuby od jakiegoś punktu zero, jak stworzenie świata u Żydów (3760 p.n.e.), pierwsza olimpiada u starożytnych Greków (776 p.n.e.), „założenie miasta” u Rzymian (753 p.n.e.), narodziny Chrystusa u chrześcijan, czy u muzułmanów wyjście Mahometa z Mekki do Medyny i założenie tam pierwszej gminy (622 n.e.).

W cywilizacji konfucjańskiej dominowało pojmowanie czasu jako pewnych cykli, choć zdawano sobie sprawę z ich linearnego następowania po sobie. W urzędowym obiegu, od II w. p.n.e. liczono lata w ramach tzw. „er panowania”. Zatem tradycyjnie podawano daty w formie: „epoka Han, trzeci rok ery Wiecznego Blasku” (tj. 41 r. p.n.e.). (…)

Mędrcy dynastii Han. Grafika XIX-wieczna.
Mędrcy dynastii Han. Grafika XIX-wieczna.

Dlaczego zrezygnowano z tradycyjnej chińskiej rachuby lat?

Chińscy narodowcy, działający na przełomie XIX i XX w. w Japonii, zaczęli używać ciągłej rachuby lat na wzór zachodni, wprowadziwszy „erę Cesarza Żółtego”, gloryfikowanego przez nich jako praprzodek Chińczyków. Początek jego panowania – jak wspomniano – wyliczyli na 2697 r. p.n.e.

W procesie przejmowania władzy przez republikanów, w trakcie rewolucji sinhajskiej 1911 r., która obaliła cesarstwo, początkowo używano jego ery do datowania oficjalnych dokumentów. Jednak ostatecznie władze republikańskie, które usiłowały przejąć z Zachodu model państwa laickiego, nie tylko zaprzestały „stanowienia czasu przez państwo” i ogłaszania urzędowego kalendarza rytualnego, lecz także zapożyczyły z Zachodu kalendarz gregoriański (śladem Japonii, która zrobiła to już w 1873 r.).


Reklama


Jednak nie przejęto chrześcijańskiej rachuby lat, gdyż – na wzór rewolucyjnej Francji – z dniem 1 stycznia 1912 r. ustanowiono „erę Republiki” (Minguo; tę rachubę lat stosuje się do dziś oficjalnie na Tajwanie). Dopiero wraz z proklamowaniem Chińskiej Republiki Ludowej, w 1949 r. zaczęto liczyć lata „od narodzenia Chrystusa”, oczywiście nie ze względu na szacunek dla chrześcijaństwa, ale na wzór sowiecki.

Nie jest to jedyny paradoks historyczny w Chinach. Wypada wspomnieć, że nawet w nowoczesnych wydaniach kalendarzy chińskich, opartych na zachodnim kalendarzu gregoriańskim, obok „oficjalnych dat państwowych”, zwykle podaje się mniejszym drukiem daty kalendarza tradycyjnego, ważne dla życia gospodarczego i religijnego Chińczyków.

Źródło

Powyższy tekst stanowi fragment książki Krzysztofa Gawlikowskiego pt. Chińskie metamorfozy. Cywilizacja konfucjańska a cywilizacja zachodnia (Zona Zero 2022).

Tytuł, lead oraz śródtytuły pochodzą od redakcji. Tekst został poddany podstawowej obróbce korektorskiej. Uzupełnienia w nawiasach kwadratowych pochodzą od redakcji.

Autor
Krzysztof Gawlikowski

Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.