Lukrecja Borgia aż trzykrotnie wychodziła za mąż. Gdy pierwszy raz stawała na ślubnym kobiercu miała zaledwie 13 lat. Jej mężem został dwukrotnie starszy Giovanni Sforza. Wesele pary, które wyprawił w Watykanie ojciec panny młodej papież Aleksander VI było godne księżniczki. Oto jak opisywali je kronikarze.
Wybór 12 sierpnia 1492 roku kardynała Rodrigo Borgii na papieża sprawił, że jego 12-letnia nieślubna córka Lukrecja stała się niezwykle pożądaną partią na rynku matrymonialnym.
Reklama
Odpowiedni kandydat na męża
Mary Hollingsworth na kartach książki Borgiowie. Kroniki z czasów zbrodni podkreśla, że zaledwie kilka dni po konklawe „kardynał Ascanio Sforza zasugerował wzmocnienie sojuszu pomiędzy Rzymem i Mediolanem poprzez małżeństwo (…) Lukrecji z jednym z członków rodu Sforzów”.
Toczący walkę o wpływy na Półwyspie Apenińskim Aleksander VI nie zamierzał przepuścić takiej okazji. Ostatecznie wybór padł na Giovanniego Sforzę. 26-letni hrabia Pesaro niedawno owdowiał, więc jego kuzyni władca Mediolanu Ludvico Sfora oraz kardynał Ascania uznali, że należy go wyswatać z córką papieża.
Uczta weselna z 200 daniami
Zaręczyny pary odbyły się w lutym 1493 roku. Cztery miesiące później w Watykanie zorganizowano wystawny ślub 13-letniej Lukrecji. Cytowany przez Mary Hollingsworth mistrz ceremonii Johannes Burchard tak opisywał uroczystość z 12 czerwca:
Wielką salę i inne komnaty przyozdobiono obficie gobelinami i aksamitem, dla papieża zaś ustawiono tron. Z polecenia papieża Don Juan Borgia, książę Gandii, syn papieża i brat panny młodej, przyprowadził swą siostrę z pałacu kardynała Zen, gdzie mieszkała wraz ze swą ciotką Giulią Farnese.
Reklama
Przeszli przez wszystkie komnaty – Don Juan po lewej stronie, jego siostra w szacie z długim trenem niesionym przez młodą czarnoskórą służącą. Za nimi szła Battistina, córka Teodoriny, córki Innocentego VIII. Tren sukni Battistiny także niosła za nią czarnoskóra dziewczyna. Dalej szła Giulia Farnese, metresa papieża, za którą podążało około 150 matron rzymskich.
Po tym jak wszyscy obecni ucałowali stopy ojca świętego i upewniono się czy obie strony zgadzają się na wcześniej ustalone warunki małżeństwo stało się faktem. Teraz przyszła pora na niezwykle wystawną ucztę weselną.
Burchard w swojej kronice zanotował, że po części artystycznej na którą składało się recytowanie miłosnych wierszy i odegranie komedii „służący i giermkowie wnieśli półmiski, na których znajdowało się około 200 dań, w tym słodkości, marcepan, owoce kandyzowane, a także różne wina”.
Pisał on również o tym, że resztki z weselnego stołu wyrzucano za okno, gdzie zgromadziły się wielotysięczne tłumy mieszkańców Rzymu. Tłok był tak wielki, że „co najmniej 100 funtów łakoci zmiażdżono i zdeptano”.
Reklama
„Nie brakło rubasznych komedii”
Jednym ze świadków tamtych wydarzeń był również włoski historyk i prawnik Stefano Infessura. W przywoływanej na kartach książki Borgiowie. Kroniki z czasów zbrodni relacji wspominał:
Niektórzy kardynałowie pozostali na uczcie i pomagali obsługiwać przy stole pannę młodą. Papież siedział na miejscu honorowym, obok niego kardynał, dalej pan młody i inni goście, w tym również damy – córka papieża oraz jego metresa Giulia Farnese.
Do gości trzeciej rangi należeli Battistina Cibo, wnuczka Innocentego VIII i żona Niccola Orsiniego, hrabiego Pitigliano, a także córka Gabrielego Cesariniego i wiele innych. (…)
Wszyscy goście siedzieli przy jednym stole, a każdemu z kardynałów towarzyszyła młoda dama. Uczta zakończyła się dobrze po północy, przy czym gości zabawiano występami teatralnymi – nie brakło rubasznych komedii i tragedii wywołujących salwy śmiechu.
Reklama
Gdy uczta dobiegła końca, papież, jak mi mówiono, osobiście towarzyszył córce do pałacu kardynała Zen przy Bazylice Świętego Piotra, gdzie małżeństwo zostało skonsumowane. Było też wiele innych plotek, nie powtarzam ich jednak, gdyż nie są prawdziwe, gdyby zaś były, w każdym razie należałoby je uznać za nieprawdopodobne.
Pierwsze małżeństwo Lukrecji przetrwało jedynie cztery lata. Z uwagi na zmianę sojuszy Aleksander VI doprowadził do jego unieważnienia w grudniu 1497 roku. Zanim do tego doszło papież podobno próbował wysłać swego zięcia na tamten świat. O spisku miała poinformować męża zresztą sama Lukrecja.
Kroniki z czasów zbrodni
Bibliografia
- Christopher Hibbert, Borgiowie i ich wrogowie, Bellona 2023.
- Mary Hollingsworth, Borgiowie. Kroniki z czasów zbrodni, Bellona 2024.