Najważniejsza porażka Indian w historii. Mieli szansę pobić Stany Zjednoczone i na dobre zahamować ich ekspansję

Strona główna » Nowożytność » Najważniejsza porażka Indian w historii. Mieli szansę pobić Stany Zjednoczone i na dobre zahamować ich ekspansję

W latach 1790–1791 rząd federalny Stanów Zjednoczonych stanął w obliczu pierwszego wielkiego kryzysu. Na początku prezydentury Jerzego Waszyngtona i krótko po uchwaleniu konstytucji w 1789 roku władza młodego państwa amerykańskiego zaczęła się chwiać pod atakami Indian w regionie, który dziś tworzą stany Ohio i Indiana. Dopóki Amerykanie nie zdobyliby kontroli nad terytorium leżącym pomiędzy rzeką Ohio i Wielkimi Jeziorami, dopóty naród amerykański nie miałby przyszłości na zachód od Appalachów.

Dla Stanów Zjednoczonych kwestia ziem na północnym zachodzie była prosta: rząd amerykański mógł je kupić od Indian albo odebrać siłą.


Reklama


Nieliczna armia amerykańska, która pozostała po wojnie o niepodległość (1775–1783), była zbyt słaba, aby pokonać Indian z Ohio, mających silne wsparcie Brytyjczyków z Kanady. Aby zebrać dostateczne siły, rząd amerykański był zmuszony zwerbować żołnierzy z całych Stanów Zjednoczonych.

Prezydent Waszyngton musiał też poszukać odpowiednich ludzi z doświadczeniem wojennym i sprawdzonymi zdolnościami dowódczymi, którzy poprowadziliby ich w bój na odległym zachodnim pograniczu. Dlatego wezwał z cywila dawnych oficerów Armii Kontynentalnej, z którymi wywalczył niepodległość kraju kilka lat wcześniej.

Śmierć generała Butlera podczas bitwy pod Wabash na rycinie z epoki (koloryzacja: WielkaHISTORIA).

Kompromitujące porażki w walce z Indianami

Pierwsza wyprawa przeciwko Indianom z Ohio, którą jesienią 1790 roku poprowadził generał Josiah Harmar, skończyła się bolesną porażką w lasach nad rzeką Maumee.

W następnym roku generał Arthur St. Clair, jeden z najbardziej zaufanych dowódców Waszyngtona, skoncentrował w Cincinnati ponad 2 tys. słabo wyszkolonych i źle wyekwipowanych żołnierzy, z którymi zamierzał odnieść zwycięstwo tam, gdzie się to nie udało Harmarowi. We wrześniu 1791 roku wyruszył z nimi w gęste i pozbawione dróg lasy na północy Ohio.


Reklama


4 listopada prawie 3 tys. Amerykanów i Indian starło się w puszczy nad rzeką Wabash w jednej z najbardziej dramatycznych bitew w historii Stanów Zjednoczonych. W tej batalii stanęli naprzeciwko siebie uznani bohaterowie wojny o niepodległość, legendarni odkrywcy i myśliwi z Pogranicza, oraz najsłynniejsi wodzowie i wojownicy indiańscy tej epoki.

W morderczym pojedynku zwarły się dwie odmienne armie. Z jednej strony skoncentrowani Amerykanie, z drugiej walczący w szyku rozproszonym Indianie; amerykańskie działa i bagnety przeciwko indiańskim muszkietom, łukom i tomahawkom.

Tekst stanowi fragment książki Jarosława Wojtczaka pt. Fallen Timbers 1794. To najnowsza pozycja w kultowej serii Bellony „Historyczne Bitwy”.

Po trzech godzinach walki na polu zostało 800 zabitych Amerykanów; więcej, niż poległo w jakiejkolwiek bitwie wojny o niepodległość i więcej, niż miało zginąć w jakiejkolwiek innej batalii przed wojną secesyjną. Setki innych odniosły rany.

Kluczowy sukces

Po klęsce generała St. Claira rząd Waszyngtona próbował wynegocjować traktat pokojowy z Indianami, organizując jednocześnie nową armię, która mogłaby ich pokonać, gdyby rozmowy zakończyły się niepowodzeniem.


Reklama


Uchwalono odpowiednie fundusze i ujednolicono prawo dotyczące organizacji, wyposażenia oraz wyszkolenia milicji i wojska regularnego. Na dowódcę nowej armii Waszyngton wyznaczył generała Anthony’ego Wayne’a, jednego z najlepszych i najdzielniejszych oficerów wojny o niepodległość.

W 1793 roku rozpoczął on nową kampanię przeciwko Indianom z Północnego Zachodu. Na wiosnę 1794 roku wzniósł na dawnym polu bitwy St. Claira nowy symbol dumy narodowej – fort Recovery.

Niedługo potem, 20 sierpnia, Amerykanie wzięli odwet za porażki Harmara i St. Claira, bijąc połączone siły Indian i kanadyjskiej milicji w decydującej bitwie pod Fallen Timbers w dzisiejszym stanie Ohio. Na znak zwycięstwa generał Wayne wybudował w pobliżu nowy posterunek o nazwie Fort Wayne.

„Nasza historia mogła być ograniczona do historii kilku karłowatych kolonii”

W 1795 roku pokonani Indianie na mocy traktatu z Greenville oddali większość swoich ziem w Ohio. W następnym roku Brytyjczycy ewakuowali tkwiący niczym cierń w ciele zachodnich terytoriów garnizon wojskowy w Detroit. W 1803 roku ta część kraju weszła pod nazwą Ohio w skład Stanów Zjednoczonych jako 17. stan Unii.

Szarża amerykańskie kawalerii podczas bitwy pod Fallen Timbers
Szarża amerykańskiej kawalerii podczas bitwy pod Fallen Timbers. Obraz z końca XIX wieku.

Znaczenie, jakie dla Stanów Zjednoczonych miało zwycięstwo pod Fallen Timbers, najlepiej obrazuje fragment przemówienia amerykańskiego sekretarza wojny, Jamesa W. Gooda, w Toledo w 1929 roku podczas uroczystości z okazji 135. rocznicy bitwy:

Jeśli unaocznimy sobie mapę Stanów Zjednoczonych, jaka byłaby bez zwycięstwa pod Fallen Timbers, zobaczymy wielkie stany: Ohio, Indiana, Illinois, Wisconsin, Michigan i Minnesota tworzące południową i środkową część Kanady, Kanady sięgającej głęboko w serce Środkowego Zachodu.


Reklama


Taki gigantyczny klin wbity w podbrzusze naszego młodego narodu mógł zniweczyć cały proces ekspansji na zachód i nasza późniejsza historia mogła być równie dobrze ograniczona do historii kilku karłowatych kolonii uwięzionych pomiędzy Appalachami i morzem.

To tylko dzięki utrzymaniu Terytoriów Północno-Zachodnich i zakupowi Luizjany oraz późniejszemu nieuniknionemu dołączeniu Teksasu i Kalifornii do domeny narodowej możliwy był marsz na zachód w najbardziej triumfalnej migracji w dziejach ludzkości.

Przeczytaj też o bitwie nad Wabash (1791) – największym zwycięstwie Indian nad amerykańską armią w dziejach.

Źródło

Powyższy tekst stanowi fragment książki Jarosława Wojtczaka pt. Fallen Timbers 1794. To najnowsza pozycja w kultowej serii „Historyczne Bitwy” (Bellona 2021).

Tytuł, lead oraz śródtytuły pochodzą od redakcji. Tekst został poddany podstawowej obróbce korektorskiej.

Historia wojny Stanów Zjednoczonych z rdzennymi Amerykanami

Autor
Jarosław Wojtczak

Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.