Rzymskie ruiny w Afryce Północnej (fot. Yane Casouf, lic. CC-BY-SA 3,0).

Niedoceniany powód upadku starożytnego Rzymu. Jak istotną odegrał rolę?

Strona główna » Starożytność » Niedoceniany powód upadku starożytnego Rzymu. Jak istotną odegrał rolę?

Wielkie wędrówki ludów, niewydolność administracji, władcy niezdolni udźwignąć swoich obowiązków, rozkład armii. Przyczyny upadku starożytnego Rzymu można wymieniać długo. Ostatnio w nauce coraz głośniej mówi się o jeszcze jednej, której dawniej zupełnie nie doceniano.

Wśród badaczy brakuje zgody co do tego, w jakim stopniu zmiany klimatu przyczyniły się do kryzysu, a następnie upadku starożytnego Cesarstwa Rzymskiego. Dostępne dane nie pozostawiają jednak wątpliwości w kwestii zasadniczej: taki związek istniał i na pewno nie był pozbawiony znaczenia.


Reklama


Ocenia się, że epoka największej świetności – i stabilności – antycznego cesarstwa rzymskiego zbiegła się z optimum klimatycznym, a więc czasami, gdy średnie temperatury, w świecie śródziemnomorskim i w Europie, były względnie wysokie, opady deszczu przynajmniej obfite, a kataklizmy pogodowe rzadkie.

Sprzyjające warunki trwały przynajmniej do przełomu III i IV wieku n.e. Dane z kolejnych lat zdradzają już stopniowy przyrost lodowców w Alpach, spadek opadów i mnożenie się klęsk głodu wywołanych słabymi plonami.

Wędrówki ludów u schyłku starożytności.
Wędrówki ludów u schyłku starożytności. Tradycyjnie uznaje się je za kluczową przyczynę upadku Cesarstwa Rzymskiego. Ale czy to nie był raczej skutek kryzysu, nie zaś jego przyczyna?

Proces nie był jednostajny i nieprzerwany, ale na dłuższą metę w rzymskich prowincjach coraz trudniej było o wyżywienie mieszkańców miast. Kurczyły się też dochody właścicieli ziemskich, pustoszały skarbce państwowe. Nowe badania sugerują jednak, że dla losów cesarstwa nawet ważniejszy od zaburzeń wewnętrznych był kryzys klimatyczny postępujący setki czy wręcz tysiące kilometrów od limesu.

Kamień, który uruchomił lawinę

Z analiz przyrostu słojów drzew wyłania się obraz szczególnie dotkliwej anomalii pogodowej, jaka zapanowała w środkowej Azji. Jak piszą Kyle Harper i Michael McCormick w pracy Reconstructing the Roman Climate, około roku 338 na stepach Azji zaczęła się „jedna z najgorszych susz w przeciągu dwóch tysiącleci”.


Reklama


Katastrofalne warunki utrzymywały się nawet nie przez lata, ale całe dekady. Specjaliści sugerują, że właśnie ten apokaliptyczny nieurodzaj „stanowił kluczowy bodziec, skłaniający federację pasterzy określanych mianem »Hunów« do migracji na zachód”.

Napór koczowników uruchomił lawinę zdarzeń: doprowadził do przesunięć populacji nazywanych wielką wędrówką ludów i zburzył porządek na granicach cesarstwa. Zachodnia część imperium ugięła się wreszcie pod naporem sąsiadów oraz intruzów: Ostrogotów, Wizygotów, Wandali.

Artykuł powstał na podstawie najnowszej książki Kamila Janickiego pt. Średniowiecze w liczbach (Wydawnictwo Poznańskie 2024). Pozycja już dostępna w sprzedaży.

Wulkany, beryl i upadek starożytnego Rzymu

Kryzys klimatyczny nie oszczędził zresztą i cesarstwa wschodniego, ze stolicą w Konstantynopolu. W latach 536, 540 i 547 doszło do trudnych do zlokalizowania, ale niewątpliwie potężnych eksplozji wulkanicznych, które wypełniły powietrze pyłem, ograniczyły nasłonecznienie i pogłębiły klęskę nieurodzaju.

Ślady po nich wykrywa się w toku odwiertów prowadzonych pod ziemią lub w głębokich warstwach lodowców. Dzięki analizie specyficznych właściwości izotopu berylu, odkładającego się w lodzie, udało się poza tym ustalić, że od około 400 roku zauważalnie spadła aktywność słońca. Według zespołu szwajcarskich naukowców pozostawała ona poniżej normy mniej więcej do roku 700, co także przyczyniło się do spadku temperatur.


Reklama


Mała epoka lodowcowa schyłkowego antyku

Wielu specjalistów pisze o „zimnym okresie mrocznych wieków” (Dark Ages Cold Period). Inni o małej epoce lodowcowej schyłkowego antyku. Podjęte ostatnio zestawienie i podsumowanie łącznie 114 różnych badań na ten temat pozwoliło stwierdzić, że w świetle naukowego konsensusu początek średniowiecza wiązał się w Europie z wyraźnym oziębieniem.

Nie brakuje nawet głosów, że właśnie kryzys klimatyczny zdeterminował to, czym było średniowiecze; wyznaczył charakter nowej epoki. Same warunki wymuszały bowiem małą urbanizację i odejście od koncentracji władzy w gęsto zaludnionych i trudnych do wyżywienia skupiskach.

Narodziny nowego cesarstwa

Całą wczesnośredniowieczną anomalię klimatyczną datuje się w przybliżeniu na lata 450–800. Część dostępnych danych pozwala sądzić, że szczególnie dotkliwe okazały się jej początek i koniec.

Z długofalowej rekonstrukcji zmian klimatu, opracowanej przez Bo Christiansena i Fredrika Ljunqvista wynika, że najzimniejszym rokiem całej epoki średniowiecznej był 536. Wówczas na półkuli północnej średnie temperatury były aż o 2,14 stopnia niższe, niż wynosiła średnia dla ostatnich czterech tysiącleci. Był to jeden z wielu czynników, które ogromnie utrudniły, albo wprost uniemożliwiły ambitny projekt odbudowy cesarstwa rzymskiego, podjęty przez Justyniana Wielkiego.

Rzymskie ruiny w Afryce Północnej (fot. Yane Casouf, lic. CC-BY-SA 3,0).
Rzymskie ruiny w Afryce Północnej (fot. Yane Casouf, lic. CC-BY-SA 3,0).

W modelu przygotowanym przez wspomnianych skandynawskich badaczy na drugim miejscu wśród najchłodniejszych lat znalazł się z kolei rok 804 – gdy było o 1,77 stopnia zimniej niż średnio od czasów piramid. Ogółem na przełomie VIII i IX wieku odchylenie od normy wynosiło więcej niż 1 stopień Celsjusza.

Sądzi się, że tak poważne załamanie klimatu musiało pogłębić chaos, w jakim pogrążyło się imperium Franków po śmierci Karola Wielkiego. I który narastał już za życia twórcy nowej europejskiej potęgi.


Reklama


Dodatkowe światło na tę kwestię zdaje się rzucać inny model, opracowany przez międzynarodowe konsorcjum naukowe PAGES 2k, powołane w celu rekonstrukcji klimatu w ostatnich 2000 lat. Zgodnie z podsumowaniem, które opublikowano w 2013 roku, klimat czasów karolińskich był szczególnie rozchwiany.

Karol Wielki przejął władzę w latach krótkiego, ale wyraźnego skoku temperatur w Europie. Mniej więcej od 740 do 770 roku warunki na kontynencie były szczególnie sprzyjające. I to wówczas zaczęło rodzić się frankijskie imperium, które miało wyznaczyć ramy rozwoju europejskiej kultury oraz polityki na wiele pokoleń. Jeszcze przez dwa wieki przynajmniej regionalnie powracały jednak intensywne zaburzenia pogodowe.

Karol Wieki. Wyobrażenie średniowieczne.
Karol Wieki. Wyobrażenie średniowieczne.

Klimat a upadek starożytnego Rzymu

Wróćmy jednak do pytania, od którego zaczęliśmy. Stwierdzenie, że zmiany klimatu pogrzebały cesarstwo rzymskie, byłoby zapewne zbyt dużym uproszczeniem.

Proces rozkładu imperium postępował przez wieki i miał liczne źródła: od systemowych, przez personalne, po czysto zewnętrzne. Załamanie warunków pogodowych nie wywołało kryzysu, ale niepomiernie go pogłębiło. Być może też było kluczowym czynnikiem, który ukrócił wszelkie próby reformy. Ale z tak stanowczą, jednoznaczną tezą należy raczej poczekać na dalszy rozwój badań.

Historia średniowiecza, jakiej jeszcze nie było

Powyższy artykuł powstał na podstawie najnowszej książki Kamila Janickiego pt. Średniowiecze w liczbachPozycja już dostępna w księgarniach. Dowiedz się więcej na Empik.com.

WIDEO: Największe miasta średniowiecznej Polski

Autor
Kamil Janicki

Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Kamil Janicki

Historyk, pisarz i publicysta, redaktor naczelny WielkiejHISTORII. Autor książek takich, jak Pańszczyzna. Prawdziwa historia polskiego niewolnictwa, Wawel. Biografia, Warcholstwo czy Cywilizacja Słowian. Jego najnowsza książka toŚredniowiecze w liczbach (2024).

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.