Uczta w Jaworowie. Obraz Fransa Geffelsa.

Obyczaje biesiadne polskiej szlachty. W Rzeczpospolitej Obojga Narodów sztućce zawsze przywożono ze sobą

Strona główna » Nowożytność » Obyczaje biesiadne polskiej szlachty. W Rzeczpospolitej Obojga Narodów sztućce zawsze przywożono ze sobą

W Rzeczpospolitej Obojga Narodów wielką wagę przywiązywano do zachowania się przy stole, bo uczty i bankiety były jednym z ważniejszych elementów życia. Spotkania przyjaciół czy towarzyszy wojskowych bywały luźne i swawolne – jak biesiada Kmicicowej kompanii. Jednak uczty królewskie, magnackie czy inne oficjalne wyprawiano według ścisłych zasad.

O kolejności, w jakiej siadano przy stole, decydowała hierarchia godności i urzędów – im ktoś godniejszy, tym bliżej gospodarza. Gdy ktoś zajął cudze miejsce, mogło dojść do awantury, dlatego na bankietach bywały nawet karteczki z tytułami albo słudzy wiedzieli, gdzie usadzić gościa. Kobiety sadzano razem – zwykle po jednej stronie stołu. Czeladź i służba szlachecka dostawały jadło przy osobnych stołach.


Reklama


Czapki z głów

Czy zdejmowano nakrycia głowy? Patrząc na obraz Fransa Geffelsa Uczta w Jaworowie, przedstawiający przyjęcie wydane w letniej rezydencji polskiego władcy w 1684 roku, widzimy, że przysługiwały one najdostojniejszym.

Na malowidle w czapkach i kapeluszach są król Jan III Sobieski oraz ambasadorowie cesarski i wenecki. Reszta – w tym także kobiety – posila się z odkrytymi głowami. Wydaje się, że wszystko zależało od gospodarza i godności zaproszonych.

Uczta u Radziwiłła. Fragment obrazu Aleksandra Orłowskiego, początek XIX wieku
Uczta u Radziwiłła. Fragment obrazu Aleksandra Orłowskiego, początek XIX wieku

Być może jeśli sam pan domu odkrywał głowę, aby okazać biesiadnikom szacunek, to również i oni pozbywali się czapek, pozwalając pozostać w okryciach głowy tylko najgodniejszym, a czasem najstarszym.

Ręce czyste, kielich pełny

Przed obiadem myto ręce. W tym celu słudzy wnosili nalewki i miednice, po czym polewali wodą dłonie gości, podstawiając przyniesione naczynia; dawali też ręczniki do wytarcia.


Reklama


W czasie uczty każdy gość miał za sobą sługę, który dolewał do kielicha, a także czyścił lub zmieniał talerze po kolejnych daniach. Kogoś, kto jadł z brudnego, uważano za grubianina albo „niemieckiego wieprza”.

Jak było z tymi widelcami?

Nie znalazłem żadnych dowodów, że król Henryk Walezy dopiero w Polsce nauczył się jeść widelcem, a potem przekazał tę umiejętność Francuzom.

Uczta w Jaworowie. Obraz Fransa Geffelsa.
Uczta w Jaworowie. Obraz Fransa Geffelsa.

Jednak widelec był znany w naszym kraju od czasów królowej Bony, która przywiozła go z Włoch. We Francji jedzenie widelcem prawdopodobnie wprowadziła w połowie XVI stulecia Katarzyna Medycejska, matka Walezego.

Tyle że nad Sekwaną, w przeciwieństwie do Polski, sposób ten długo nie mógł się przyjąć. A dawni Polacy w porównaniu z Sasami czy Moskalami jadali kulturalnie.


Reklama


Jak pisze Gaspard de Tende: „Na duże przyjęcie każdy gość w Polsce przynosi ze sobą nóż, widelec i łyżkę. […] Polacy, a zwłaszcza ludzie wykwintni, jedzą w sposób bardzo przyzwoity, nie dotykają nigdy potrawy rękami. Posiadają taką wprawę w dzieleniu jadła, że potrafią kuropatwę podzielić na sześć części, nie zdejmując jej z widelca”.

Z perspektywy naszych czasów najbardziej zaskakujące jest jednak to, że sztućce należało przywieźć ze sobą, bo nie podawano ich na uczcie! Dlatego każdy szlachcic nosił tak zwane nożenki – futerał na nóż i grabki (widelec), a osobno łyżkę.

Źródło

Powyższy tekst stanowi fragment nowej książki Jacka Komudy pt. Upadek. Jak straciliśmy Pierwszą Rzeczpospolitą (Fabryka Słów 2025).

Autor
Jacek Komuda

Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Kamil Janicki

Historyk, pisarz i publicysta, redaktor naczelny WielkiejHISTORII. Autor książek takich, jak Pańszczyzna. Prawdziwa historia polskiego niewolnictwa, Wawel. Biografia, Warcholstwo czy Cywilizacja Słowian. Jego najnowsza książka to Życie w chłopskiej chacie (2024). Strona autora: KamilJanicki.pl.

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.