Papież Aleksander VI. Portret z końca XVI wieku.

Prawdopodobnie najzamożniejszy papież w dziejach. Co zrobił, aby wybrano go na przywódcę Kościoła?

Strona główna » Nowożytność » Prawdopodobnie najzamożniejszy papież w dziejach. Co zrobił, aby wybrano go na przywódcę Kościoła?

O Rodrigo Borgii pisze się często, że był najzamożniejszym papieżem w dziejach Kościoła. Na pewno był najbogatszym kardynałem i członkiem kurii rzymskiej, gdy w 1492 roku odszedł ojciec święty Innocenty VIII. Jak wykorzystał swój przepastny majątek, by podczas burzliwego konklawe wybrano go na tron Piotrowy jako Aleksandra VI?

Przez cztery wyczerpujące dni kardynałowie spiskowali i prowadzili negocjacje, umieszczając swe głosy w pozłacanym kielichu. W nieznośnym letnim upale zamknięci byli w Watykanie, mieszkając w niewygodnych klitkach wzniesionych dla każdego kardynała w Kaplicy Sykstyńskiej.


Reklama


Wieczorem, czwartego dnia zaczęły przenikać na ulice Rzymu i do tawern plotki, że konklawe znalazło się w impasie. Z nadejściem nocy niecierpliwe tłumy zebrane w oczekiwaniu na wynik wyborów na placu przed Bazyliką Świętego Piotra zaczęły się rozchodzić.

„Jam jest papieżem!”. Wybór Aleksandra VI

Garstka tych, którzy pozostali na noc, z zaskoczeniem przyjęła tak oczekiwane ogłoszenie, które podano o świcie, 11 sierpnia 1492 roku: Habemus papam!

Papież Aleksander VI. Marmurowe popiersie z XV wieku.
Papież Aleksander VI. Marmurowe popiersie z XV wieku.

Deo gratias! brzmiała odpowiedź, a później z okna sfrunęło kilka kartek, na których napisano następujące słowa: „Papieżem Aleksandrem VI został Rodrigo Borgia z Walencji”.

Tuż po tym w oknie pojawił się sam nowo obrany papież w największej z trzech szat papieskich, które przygotowano wcześniej dla zwycięzcy.


Reklama


Wyraźnie był tak bardzo podekscytowany wygraną, że zamiast skromnie stwierdzić volo, jak kazał zwyczaj, wielokrotnie zawołał: „Jam jest papieżem! Jam jest papieżem!”.

Jak Rodrigo Borgia zdobył tron Piotrowy?

Jak mówiono, wydał na to ogromne kwoty pieniędzy. Zgodnie z wyjaśnieniem Francesca Guicciardiniego, szesnastowiecznego historyka pochodzącego z Florencji, autora Historii Włoch:

[Rodrigo] od dawna był kardynałem, stając się jednym z najbardziej wpływowych ludzi na papieskim dworze.

Tekst stanowi fragment książki Christophera Hibberta pt. Borgiowie i ich wrogowie. Ukazała się ona nakładem wydawnictwa Bellona w 2023 roku.

Swą sukcesję na urząd papieża zawdzięczał, konfliktowi między kardynałem Ascaniem Sforzą a kardynałem Giulianem della Rovere, lecz zasadniczo na jego wybór wpłynęło bezwstydne kupowanie głosów wielu kardynałów, i to w sposób wówczas niespotykany, przy użyciu nie tylko pieniędzy, lecz także obietnic urzędów i beneficjów w ogromnej liczbie.

Złoto na czterech mułach

Zgodnie z szeroko rozpowszechnionymi plotkami wręczył łapówki aż trzynastu kardynałom, w tym swemu najważniejszemu sprzymierzeńcowi Ascaniowi Sforzy, bratu księcia Mediolanu i prawdopodobnie najbardziej godnemu urzędu papieża ze wszystkich kardynałów.


Reklama


W zamian za zrzeczenie się swych ambicji na rzecz Rodriga Ascanio otrzymał obietnicę nie tylko złota, podobno przesłanego pod osłoną nocy do jego pałacu na czterech obładowanych mułach, lecz także wpływowego, lukratywnego urzędu wicekanclerza, który Rodrigo musiał opuścić, zostając papieżem.

A wraz z tym stanowiskiem miała przejść w jego ręce oficjalna rezydencja, wspaniały pałac Rodriga, zwany Cancelleria Vecchia (obecnie nosi on nazwę Palazzo SforzaCesarini. W 1888 roku całkowicie go przebudowano zgodnie z projektem Pio Piacentiniego, który zachował jedynie jeden bok eleganckiego dziedzińca z piętnastego wieku).

Papież Aleksander VI. Portret z końca XVI wieku.
Papież Aleksander VI. Portret z końca XVI wieku.

Tylko pięciu nie chciało nic dla siebie

Zgodnie z relacją [rzymskiego kronikarza tej doby Johanna] Burcharda:

Zaledwie pięciu kardynałów nie chciało nic dla siebie, kardynałowie: Neapolu, Sieny, Lizbony, San Pietro in Vincoli i Santa Maria in Portico. Tylko oni odrzucili nagrody, twierdząc, że głosy na papieża należy oddawać swobodnie, a nie kupować prezentami.

Ostatecznie jednak, jak twierdzi ambasador Florencji, na konklawe oddano tylko jeden głos przeciw. Zrobił to siostrzeniec Sykstusa IV, Giuliano della Rovere, kardynał San Pietro in Vincoli.


Reklama


Zaskakująco dobry wybór?

Jednak nawet ci, którzy byli najbardziej skłonni potępić metody, dzięki którym nowy papież zapewnił sobie wybór, byli teraz zmuszeni przyznać, że Aleksander VI, choć mógł być winny symonii, przekupstwa i rozwiązłości seksualnej, wypełniał swe obowiązki sumiennie i umiejętnie.

Był też przystępny, uprzejmy i życzliwy, a przy tym zdeterminowany, aby położyć kres bezprawiu, w jakie popadł Rzym za pontyfikatu jego poprzednika, Innocentego VIII.

Źródło

Tekst stanowi fragment książki Christophera Hibberta pt. Borgiowie i ich wrogowie. Ukazała się ona nakładem wydawnictwa Bellona w 2023 roku. Przekład – Anna Nowosielska.

Tytuł, lead oraz śródtytuły pochodzą od redakcji. Tekst został poddany podstawowej obróbce korektorskiej.

Autor
Christopher Hibbert

Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.