Wojna peloponeska była największą i najdłuższą z wojen, jakie toczyli starożytni Grecy. W trwającym przez ponad ćwierć wieku konflikcie ateńsko-spartańskim wzięła udział większość państewek greckich. Szacuje się, że działania wojenne pochłonęły ponad 10% całej ludności Hellady. Jakie były przyczyny konfliktu? Co doprowadziło do wojny peloponeskiej?
Ogromne ofiary w ludziach, straty materialne, a także spustoszenie w psychice ludzkiej wywołane bezprzykładną eskalacją okrucieństwa, jaka towarzyszyła wojnie peloponeskiej, odcisnęły negatywne piętno na późniejszych dziejach Grecji.
Reklama
Naoczny świadek, a zarazem historyk wojny peloponeskiej, Tukidydes, przeciwstawiał ją wojnom perskim, które trwały znacznie krócej, a o ich wyniku przesądziło kilka wielkich bitew:
Obecna zaś wojna była długotrwała i tyle cierpień przypadło w udziale Hellenom, ile nigdy przedtem w równie długim okresie. Nigdy bowiem przedtem nie zdobyli i nie zamienili w pustynię tylu miast ani barbarzyńcy, ani sami Grecy walczący przeciw sobie. Są też miasta, które po zdobyciu zostały skolonizowane przez zupełnie nową ludność. Nigdy też przedtem nie było takiej fali wysiedleń ani takiego przelewu krwi wskutek działań wojennych i walk domowych.
Rzeczy, które dawniej znano tylko ze słyszenia, ale które raczej rzadko znajdowały potwierdzenie w rzeczywistości, obecnie utraciły swą niewiarygodność: niezwykle silne trzęsienia ziemi na dużych obszarach, zaćmienia słońca, zdarzające się częściej, niż to z dawniejszych czasów wspominano, wielkie susze i spowodowane przez nie klęski głodowe, a przede wszystkim zaraza, która w poważnym stopniu spustoszyła i częściowo zniszczyła Helladę — wszystko to szło równocześnie z tą wojną (Thuc. I, 23).
Wojna totalna
Wojna, która ogarnęła Grecję w 431 roku, miała charakter totalny. Prowadzona była na wyniszczenie przeciwnika i do ostatecznego zwycięstwa. Na konflikt interesów obydwu mocarstw nałożyły się różne mniejsze sprzeczności i antagonizmy pomiędzy ich sojusznikami. Była to wojna o panowanie nad Grecją, ale także starcie idei.
Reklama
Oligarchiczna Sparta walczyła z demokratycznymi Atenami. Zasadnicze linie podziałów biegły nie tylko wedle granic stref wpływów walczących stron, ale również w obrębie poszczególnych państw. Arystokraci sprzyjali Sparcie, a zwolennicy demokracji — Atenom.
Obydwa wielkie bloki militarne walczyły z największą zaciętością, a ostateczny wynik wojny był niewiadomy prawie do samego jej końca. Szala zwycięstwa ważyła się długo, przechylając się raz na jedną, raz na drugą stronę, a zwycięstwo Sparta zawdzięczała w równej mierze szczęśliwemu przypadkowi, jak i niewybaczalnym błędom popełnionym przez Ateńczyków.
Prapoczątki konfliktu. Co doprowadziło do wojny peloponeskiej?
Źródeł konfliktu ateńsko-spartańskiego należy szukać w układzie sił, jaki wytworzył się w Grecji po najeździe perskim (480-479 rok p.n.e.).
Konieczność dalszego prowadzenia wojny wobec rezygnacji Sparty z przywództwa doprowadziła do skupienia się zagrożonych przez Persję państw basenu Morza Egejskiego wokół Aten. Sięgający swymi początkami 478 roku ateński Związek Morski przez dłuższy czas ku zadowoleniu swych członków realizował założone cele, doprowadzając do usunięcia zwierzchnictwa perskiego nad miastami greckimi w Azji Mniejszej.
Reklama
Gdy w połowie V wieku wojna z Persją dobiegła zwycięskiego końca, Związek zmienił swój charakter. Nie stracił sensu istnienia jako sojusz antyperski, gdyż stał na straży wywalczonego z tak wielkim trudem bezpieczeństwa, ale z koalicji państw sprzymierzonych z Atenami stał się instrumentem panowania Aten nad niedawnymi sojusznikami.
Sparta i Ateny. Podwójna hegemonia
W ciągu ćwierćwiecza, jakie nastąpiło po inwazji perskiej na Grecję, wytworzył się system podwójnej hegemonii: Aten na morzu i Sparty na lądzie. Wzrost potęgi Aten odbywał się przez długi czas bez wyraźnego sprzeciwu ze strony Sparty. Obydwa mocarstwa respektowały swoje sfery wpływów i nie wchodziły sobie nawzajem w drogę.
Od połowy V wieku sytuacja ta poczęła się zmieniać. W Sparcie potęga Aten zaczęła budzić tym większy niepokój, że zainteresowania Ateńczyków rozszerzyły się niepostrzeżenie również na Grecję lądową.
Wzajemne pretensje doprowadziły wkrótce do zbrojnego starcia, które zakończyło podpisanie pokoju trzydziestoletniego w 446 roku. Nie tyle rozwiązał on, ile przytłumił i odwlókł konflikt, który w niewiele lat później miał wybuchnąć ze zdwojoną siłą, angażując większość państw greckich jako sojuszników Aten lub Sparty.
Potęga i strach
Do wybuchu wojny peloponeskiej prowadziło stopniowe narastanie napięcia, którego istotę Tukidydes ujął w sposób następujący: „Otóż za najistotniejszy powód (alethestate profasis), chociaż przemilczany, uważam wzrost potęgi ateńskiej i strach, jaki to wzbudziło u Lacedemończyków” (Thuc. I, 23, 6).
Tukidydes przeciwstawia zasadniczą przyczynę wojny powodom oficjalnym i pretekstom, na które powoływały się strony konfliktu Ateny i Sparta.
Reklama
Z dalszego wywodu Tukidydesa wynika, że Grecja wchodziła w wojnę stopniowo, w miarę tego, jak zwaśnione państwa swoimi poczynaniami coraz bardziej odsuwały od siebie możliwość porozumienia, do którego zresztą nie przejawiały już w latach trzydziestych najmniejszej ochoty. I choć możemy wskazać moment, w którym Ateny i Sparta latem 431 roku znajdowały się już w stanie wojny, wydaje się, że dziwny stan zawieszenia między wojną a pokojem zaczął się o wiele wcześniej.
Wykorzystali okazję do wojny
Owe wydarzenia poprzedzające otwartą wojnę sytuuje Tukidydes wśród przyczyn konfliktu. Możemy je również określić mianem punktów zapalnych, wokół których następowała wewnętrzna konsolidacja obydwu wrogich obozów. Analizując je, musimy pamiętać, że mówimy o tym, jak Grecja zmierzała ku wojnie, idąc drogą, której poszczególne odcinki oddalały ją od pokoju, czyniąc wojnę całkowicie nieuchronną.
Wskazanie winnego wojny przychodzi w tej sytuacji z trudem. W okresie początkowym decydującą rolę odegrała agresywna polityka sprzymierzonego ze Spartą Koryntu. Z czasem na pierwszy plan wysunęła się Sparta, obawiając się wedle Tukidydesa wzrostu potęgi Aten. Ostatni ruch należał właśnie do niej.
Sparta wykorzystała okazję do wojny, która miała zabezpieczyć jej interesy zagrożone przez postępy imperializmu ateńskiego. Skądinąd Ateńczycy nie uczynili właściwie nic, aby konfliktowi zapobiec.
Reklama
Źródło
Powyższy tekst stanowi fragment książki Ryszarda Kuleszy pt. Ateny-Sparta 431-404 p.n.e. Jej nowa limitowana edycja ukazała się nakładem wydawnictwa Bellona w 2021 roku. Do kupienia tylko na Swiatksiazki.pl.
Tytuł, lead oraz śródtytuły pochodzą od redakcji. Tekst został poddany podstawowej obróbce korektorskiej.