Piramida wzniesiona w Gizie dla Menkaure, a więc wnuka faraona Cheopsa, odróżnia się od sąsiednich, jest bowiem wyraźnie mniejsza. Pierwotnie mierzyła 65,5 metra, z których do dzisiaj zostało 61 metrów. Nie tylko to zwraca jednak uwagę osób odwiedzających Gizę. Trzecia piramida nosi też osobliwą i unikatową „rysę”.
Na północnym boku piramidy widać pionowe wgłębienie, zajmujące niemal połowę całej ściany i głębokie na maksymalnie osiem metrów. Nie stanowi ono pozostałości po pierwotnej formie konstrukcji, lecz najbardziej czytelny w całej Gizie ślad po rozmyślnej próbie zniszczenia piramid.
Reklama
Saladyn i piramidy w Gizie
Grobowce faraonów przetrwały tysiąclecia. Nie oznacza to jednak, że przez cały ten czas darzono je respektem i dbano, by zostały zachowane dla potomnych.
Prawdopodobnie najgorszym okresem dla egipskich piramid była epoka Abujjidów – bliskowschodniej dynastii zapoczątkowanej w 1174 roku przez sławnego Saladyna. Władca, w Europie zapamiętany przede wszystkim z racji zmagań o Ziemię Świętą i Jerozolimę, nie miał wiele zrozumienia dla wartości antycznych reliktów. W efekcie u schyłku XII stulecia egipskie piramidy zaczęto traktować jak wygodne kamieniołomy.
Destrukcja małych piramid
Od filozofa, lekarza i podróżnika Abd al-Latifa, tworzącego na przełomie XII i XIII wieku, wiadomo że właśnie za panowania Saladyna, konkretnie zaś pod nadzorem emira Karakouscha podjęto rozmyślną destrukcję małych piramidek, stanowiących dodatkowe elementy kompleksów grobowych faraonów.
Najprawdopodobniej to wtedy niemal całkowicie rozebrano chociażby piramidę G2-a, położoną obok piramidy Chefrena – dzisiaj zostały z niej ponad ziemią tylko pojedyncze głazy. Poważnie uszkodzone zostały też piramidki obok monumentalnego grobowca Cheopsa.
Reklama
Akcja miała podłoże czysto praktyczne. Zapiski z tych i późniejszych czasów wskazują, że bloków skalnych używano między innymi do budowy meczetów i nowych murów oraz umocnień Kairu.
Piramida Menkaure skazana na zniszczenie
Jeszcze dalej zamierzał się posunąć syn i następca Saladyna, sułtan Al-Aziz Usman, panujący od 1193 roku. On zamachnął się już nie na małe piramidki, mierzące pierwotnie do około 30 metrów, ale na jeden z głównych elementów kompleksu: ponad 60-metrową piramidę Menkaure.
Celem było jej zupełnie zniszczenie i wykorzystanie bloków do nowych celów. Aby osiągnąć zamierzenie robotnicy zaczęli wykuwać pionowy wyłom, który – w założeniu – miał naruszyć stabilność piramidy i sprawić, że wyżej umieszczone bloki zaczną się obsuwać i walić.
„Dali dowód własnym porażkom”
Przy pracy używano klinów, dźwigni i lin. Akcja wyburzeniowa trwała osiem miesięcy, ale jej efekty okazały się bardzo ograniczone. Abd al-Latif, żyjący w czasie tego przedsięwzięcia, skomentował zgryźliwie, że ludzie sułtana „jak na razie tylko oszpecili piramidę, a przy tym dali dowód własnym porażkom i brakowi umiejętności”.
Reklama
Projekt wyburzenia piramidy Menkaure był realizowany w roku 1196. W 1197 już do niego nie powrócono: zleceniodawcy uświadomili sobie bowiem, że rozebranie antycznego monumentu wymagałoby wysiłku porównywalnego z tym, jaki byłby konieczny, by wznieść od zera taką piramidę.
„Osiem miesięcy robót zaledwie zarysowało jedną ze ścian piramidy” – kwituje egiptolog Mark Lehner. – „Tak nikłe skutki ogromnego przedsięwzięcia tylko zwiększają nasz dzisiejszy podziw dla kunsztu starożytnych budowniczych”.
Bibliografia
- Lehner M., The Complete Pyramids, Thames&Hudson 2008.
- Zakira N.N., Egypt’s cultural heritage in conflict situations: examination of past and present impact, „Polish Archaeology in the Mediterranean”, t. 28 (2019).