Tomoe Gozen. Najsłynniejsza wojowniczka średniowiecznej Japonii

Strona główna » Średniowiecze » Tomoe Gozen. Najsłynniejsza wojowniczka średniowiecznej Japonii

Najsłynniejszą wojowniczką średniowiecznej Europy była bez wątpienia Joanna d’Arc. Jej dokonania jednak kompletnie bledną przy wyczynach żyjącej na przełomie XII i XIII wieku w Japonii Tomoe Gozen. Słynna onna-bugeisha, czyli żeńska odpowiedniczka samuraja, siała postrach na polach bitew.

Podczas niedawnych wykopalisk archeologicznych w Japonii odkryto, że około jedna trzecia ciał szesnastowiecznych samurajów poległych na polu bitwy należała do kobiet.


Reklama


Mamy zatem wiele przykładów heroicznych japońskich wojowniczek do scharakteryzowania, o ile nie należycie do tych, którzy ze wszystkich sił próbują wymazać je z historii.

Kim były onna-bugeisha?

Najsłynniejszą z nich wszystkich była Tomoe Gozen. Należała do onna-bugeisha, żeńskich odpowiedniczek samurajów.

Tomoe Gozen pokonująca Uchida Saburō (Tsukioka Yoshitoshi/domena publiczna).
Tomoe Gozen pokonująca Uchida Saburō (Tsukioka Yoshitoshi/domena publiczna).

Onna-bugeisha powołano około 200 roku z takim zamiarem, by wysłać je śladami cesarzowej Jingū, która według legendy poprowadziła zwycięski najazd na Koreę, będąc w ciąży. Onna-bugeisha zwykle działały w charakterze oddziału obronnego w czasach, kiedy „bitwy często przybierały formę oblężeń, podczas których cała rodzina walczyła o obronę zamku”.

Były szkolone w sztukach walki, zwłaszcza nożem i bronią drzewcową zwaną naginata, na wypadek gdyby musiały bronić swoich domów czy swojego honoru. Rzadko ruszały do ataku, a kobiety przypuszczające ofensywę zwano onna-musha.


Reklama


Według Heike monogatari (Opowieści o rodzie Taira) Tomoe Gozen cieszyła się nie tylko niezwykłą urodą, ale:

(…) była też wyjątkowo silną łuczniczką i szermierką. Wojowniczką wartą tysiąca, gotową stawić czoła demonowi albo bogu, konno lub pieszo. Z niezwykłym talentem dosiadała nieujeżdżonych koni; bez szwanku zjeżdżała z niebezpiecznych zboczy.

Artykuł stanowi fragment książki  Jennifer Wright pt. I że ci (nie) odpuszczę. Najbardziej mordercze kobiety w historii (Wydawnictwo Poznańskie 2022).
Artykuł stanowi fragment książki Jennifer Wright pt. I że ci (nie) odpuszczę. Najbardziej mordercze kobiety w historii (Wydawnictwo Poznańskie 2022).

Nic dziwnego, że jej kochanek, lord Kiso no Yoshinaka, uczynił ją głównodowodzącą.

Zawsze, gdy zbliżała się bitwa, Yoshinaka posyłał ją jako pierwszą kapitankę, odzianą w mocną zbroję, wielkich rozmiarów miecz i potężny łuk, a ona dokonywała więcej odważnych czynów niż jakikolwiek inny jego wojownik.


Reklama


Ostatnia bitwa

Jej bohaterskie czyny uzasadniały pokładaną w niej przez Yoshinakę wiarę. W 1181 roku w trakcie bitwy pod Yokotagawarą skróciła o głowę siedmiu dosiadających koni przeciwników. W 1183 roku poprowadziła tysiąc wojowników do zwycięstwa.

Opowieści o jej chwale zakończyły się w 1184 roku po bitwie pod Awazu. Yoshinaka walczył przeciwko swemu kuzynowi Yoritomo Minamoto. Ten jeden raz Tomoe i jej wojsko – siły liczące trzystu wojowników w starciu z sześciotysięczną armią – nie wyszły ze starcia zwycięsko.

Pochodzące z XVIII wieku wyobrażenie bitwa pod Awazu (Utagawa Toyoharu/domena publiczna).
Pochodzące z XVIII wieku wyobrażenie bitwa pod Awazu (Utagawa Toyoharu/domena publiczna).

W końcu, gdy przy życiu zostało tylko pięcioro (oczywiście Tomoe była jedną z nich), Yoshinaka powiedział do niej:

Jesteś kobietą, więc uciekaj; idź, gdzie pragniesz. Ja zamierzam umrzeć w boju lub zabić się, jeśli zostanę raniony. Byłoby to niewłaściwe, aby ludzie mogli powiedzieć: „Lord Kiso zatrzymał kobietę u swego boku podczas ostatniej bitwy”.


Reklama


„Ach! Gdybym tylko znalazła godnego przeciwnika!

Tomoe ani myślała o zrejterowaniu. Westchnęła, po czym smutno stwierdziła: „Ach! Gdybym tylko znalazła godnego przeciwnika! Stoczyłabym ostatnią bitwę na oczach mego pana”.

Gdy tylko złożyła tę deklarację, nadjechało trzydziestu jeźdźców pod wodzą nieustraszonego Hondy no Moroshige z Musashi. Ruszyła konno ku niemu, chwyciła go i złamała mu kark. Następnie odcięła mu głowę – było to kolejne z wielu trofeów.

Tomoe Gozen w trakcie bitwy pod Awazu (Utagawa Yoshikazu/domena publiczna).
Tomoe Gozen w trakcie bitwy pod Awazu (Utagawa Yoshikazu/domena publiczna).

Dopiero potem odjechała w stronę zachodzącego słońca lub, jak mniemam, wschodzącego słońca, ponieważ w Opowieści o rodzie Taira czytamy, że znika na „wschodzie”. Choć Tomoe była gotowa rzucić się na śmierć, przeżyła jeszcze długie lata.

Krążą legendy o tym, że została nałożnicą (aby urodzić silnych synów), według innych zaś popełniła samobójstwo. Ostatnie przejaskrawione źródło dowodzi, że została zakonnicą i dożyła dziewięćdziesięciu lat. Pamięć o niej przetrwała o wiele dłużej.

Źródło

Artykuł stanowi fragment książki Jennifer Wright pt. I że ci (nie) odpuszczę. Najbardziej mordercze kobiety w historii. Książka ukazała się w Polsce nakładem Wydawnictwa Poznańskiego. Tłumaczenie Monika Skowron.

Najbardziej mordercze kobiety w historii

Autor
Jennifer Wright

Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.