szyb w wielkiej piramidzie

Ukryte przejście wewnątrz piramidy Cheopsa. Potrzeba było tysięcy lat, by odkryć dokąd prowadzi

Strona główna » Starożytność » Ukryte przejście wewnątrz piramidy Cheopsa. Potrzeba było tysięcy lat, by odkryć dokąd prowadzi

Pierwotne wejście do wnętrza wielkiej piramidy w Gizie zostało umieszczone na wysokości aż 20 metrów nad ziemią. Zakryto je, tak by nikt niepowołany nie dostał się do zapieczętowanego grobowca faraona. Na tym zabezpieczenia się nie kończyły. Już w środku piramidy drogę prowadzącą do najważniejszych komór zablokowano wielkimi granitowymi blokami. Poza głównym przejściem istniała jednak jeszcze jedna trasa wiodąca do serca piramidy. Wciąż wiąże się z nią cała masa pytań i wątpliwości.

Na początku XIX wieku, gdy europejscy eksploratorzy podjęli na dużą skalę badania wnętrza piramidy Cheopsa, bardzo ciężko było tam oddychać.


Reklama


Skarżono się, że konstrukcję wypełniają nietoperze, pozostawiające uporczywy odór. Poza tym powietrze w piramidzie było zupełnie nieruchome, co wywoływało nieznośną duchotę. Sytuacja zmieniła się dopiero za sprawą odkrycia dokonanego przez włoskiego podróżnika Giovanniego Batistę Caviglię w 1817 roku.

Zagadkowy otwór w wielkiej piramidzie

W Wielkiej Galerii, znajdującej się niemal w samym środku piramidy Cheopsa i prowadzącej prosto do najważniejszego pomieszczenia, a więc Komory Króla, już znacznie wcześniej natrafiono na ukryty, zasłonięty blokiem skalnym otwór, stanowiący początek szybu biegnącego pionowo w dół.

Ściany szybu ewakuacyjnego. Fotografia z początku XX wieku
Ściany szybu ewakuacyjnego. Fotografia z początku XX wieku.
Szyb ewakuacyjny widoczny na planie z książki Szymona Zdziebłowskiego
Szyb ewakuacyjny widoczny na planie z książki Szymona Zdziebłowskiego pt. Wielka Piramida. Tajemnica cudu starożytności.

Próbowano go eksplorować, spuszczając śmiałków na linach, ale bez powodzenia – szyb był zasypany gruzem.

Jak wyjaśnia Szymon Zdziebłowski na kartach książki Wielka piramida. Tajemnica cudu starożytności, oczyszczenie ciasnego, dusznego i pełnego nietoperzy przejścia okazało się najprawdziwszym koszmarem. Zaangażowano jednak konieczne siły w nadziei, że szyb doprowadzi do nieznanych komnat wypełnionych skarbami.

Dokąd prowadzi szyb w Wielkiej Galerii?

Wreszcie znaleziono ujście szybu, nie było tam jednak gór złota ani kosztowności. Okazało się, że przejście, długie na jakieś 50 metrów, prowadzi do dolnego korytarza piramidy, kończy się blisko tak zwanej podziemnej komory.

Jego otwarcie nie przyniosło wprawdzie żadnej wielkiej sensacji, ale niepomiernie ułatwiło dalsze badania piramidy: za jego sprawą znacząco poprawiła się bowiem cyrkulacja powietrza. Teraz mogło zacząć ono krążyć, nie stało dłużej zupełnie nieruchomo.

Zagadka szybu ewakuacyjnego

W kolejnych dekadach szybowi nie poświęcano wiele uwagi. Do dzisiaj stanowi on, choćby za sprawą bardzo utrudnionego dostępu i ciasnoty, jeden z najsłabiej przebadanych punktów piramidy. Nadal nie ma jasności po co dokładnie szyb powstał. Najszerzej przyjętą interpretację przytacza Szymon Zdziebłowski. Jak pisze na kartach swojej książki, kanał:


Reklama


(…) wygląda na wybity siłą w cielsku piramidy, jakby nie został nigdy zaplanowany – chociaż zdaniem niektórych badaczy w górnej części wygląda na równomierny, tak jakby przewidziano go w czasie konstrukcji budowli. Dalej już tak prosty nie jest.

Czy wyrąbali go rabusie? Raczej nie. Kucie tunelu w górę (bo tam znajdowały się główne pomieszczenia piramidy), chwilami pionowo, jest prawie niewykonalne. Dlatego uważa się, że wykuto go dla ostatnich osób, które po pogrzebie faraona miały opuścić piramidę.

O co chodzi? Przypomnę, że korytarz wstępujący [prowadzący do Wielkiej Galerii i komory króla] jest do dziś zatarasowany granitowymi blokami (turyści obchodzą je tunelem wykutym wokół nich).

Szyb ewakuacyjny na fotografii z XIX wieku.
Szyb ewakuacyjny na fotografii z początku XX wieku.

Zdaniem archeologów zostały one spuszczone z Wielkiej Galerii w dół. Osoby, które wykonały to zadanie, odcinały sobie jednocześnie drogę ucieczki. Jedyną był ten niewielki szyb. Czy faraon zdawał sobie sprawę z tego, że prosta i czysta struktura piramidy została zaburzona przez brzydki i nieregularny wkop? Niewykluczone, że nie.

Problematyczny szczegół

Większość badaczy wyraża przekonanie, że szyb, nazywany ewakuacyjnym, powstał tylko po to, by umożliwić ucieczkę ostatnim budowniczym, którym polecono zabezpieczyć piramidę przed rabusiami. Sprawę komplikuje jednak jeden szczegół.

Według najwcześniejszych eksploratorów zejście do szybu od strony Wielkiej Galerii było zasłonięte blokiem skalnym. Nie dało się go tam umieścić od dołu, już po pokonaniu górnego wylotu kanału.


Reklama


„Czyżby nie wszyscy robotnicy ewakuowali się z piramidy?” – zastanawia się Szymon Zdziebłowski na kartach książki Wielka piramida. – „Ciągnięto źdźbła papirusu, losując, kto zostanie i zasunie szyb, tak by uniemożliwić wejście rabusiom? A może wytypowano do tego zadania skazańców albo przeciwnie, osoby fanatycznie oddane faraonowi?”.

To jedna z opcji. Ale istnieje jeszcze i druga. Zgodnie z nią… bloku zakrywającego przejście nigdy nie było. Albo pierwsi badacze piramidy konfabulowali, albo popełnili błąd, albo wreszcie w otworze zalegał tylko gruz, który trafił tam na skutek trzęsień ziemi, nie zaś celowo ułożona zasłona. To by zaś oznaczało, że wszyscy robotnicy mogli opuścić miejsce spoczynku faraona.

Bibliografia

Artykuł powstał na podstawie książki Szymona Zdziebłowskiego pt. Wielka piramida. Tajemnice cudu starożytności (Wydawnictwo Poznańskie 2023).

WIDEO: Smocza jama na Wawelu

Autor
Grzegorz Kantecki

Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Kamil Janicki

Historyk, pisarz i publicysta, redaktor naczelny WielkiejHISTORII. Autor książek takich, jak Pańszczyzna. Prawdziwa historia polskiego niewolnictwa, Wawel. Biografia, Warcholstwo czy Cywilizacja Słowian. Jego najnowsza książka to Życie w chłopskiej chacie (2024). Strona autora: KamilJanicki.pl.

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.