Wisła w czasach dynastii Piastów. Niedoceniana rola najważniejszej polskiej rzeki w historii średniowiecza

Strona główna » Średniowiecze » Wisła w czasach dynastii Piastów. Niedoceniana rola najważniejszej polskiej rzeki w historii średniowiecza

Rok 966, data chrztu księcia Mieszka I i jego najbliższych, jest symbolicznym początkiem polskiej państwowości i równie symbolicznym początkiem opowieści o Wiśle. Jaki był z niej pożytek w epoce Piastów i jakie niosła zagrożenia?

Zasadniczo Wisła służyła człowiekowi w podobnym zakresie jak i inne rzeki, nad którymi od tysiącleci skupiali się ludzie. Rzeka zawsze więcej dawała, niż zabierała. Była konieczna do życia. I dlatego choć często bywała kłopotliwa, to nie rezygnowano z jej towarzystwa.


Reklama


Czasy pierwszych Piastów

Bilans korzyści i strat zdecydowanie przemawiał na rzecz lokowania się nad rzeką, gdzie tworzono również pola uprawne oraz gospodarstwa. W wypadku Wisły najgęściej zaludnione były okolice Krakowa i Wiślicy leżącej nad Nidą, stanowiącą dopływ Wisły.

Tam w wiekach IX i X uformował się organizm państwowy nazywany państwem Wiślan, a w nim grody obronne, między innymi w Krakowie, Połańcu i Sandomierzu. Również w środkowej i dolnej części Wisły zakładano grody, na przykład w Zawichoście, Solcu, Czerwińsku, Czersku, Wyszogrodzie, Płocku, we Włocławku, w Toruniu i Chełmnie.

Zasięg domniemanego państwa Polan za panowania Siemomysła i Mieszka I (Pedros.lol /CC BY-SA 4.0).
Zasięg domniemanego państwa Polan za panowania Siemomysła i Mieszka I (Pedros.lol /CC BY-SA 4.0).

Lecz o przyszłych dziejach Polski przesądzili mieszkańcy ziem leżących nad Wartą i Obrą, czyli tam, gdzie był ośrodek państwa Polan. I tam polska państwowość zapuściła korzenie. Jak dowodzą źródła różnej proweniencji, w tym przede wszystkim archeologiczne, obszary te charakteryzowała stosunkowo bogata sieć osadnicza i znajdowały się na nich dobrze umocnione grody.

Władcy Polan posiadali wystarczający potencjał militarny i gospodarczy do prowadzenia aktywnej polityki wobec słowiańskich sąsiadów. I rzeczywiście dynastia Piastów rozpoczęła skuteczną ekspansję.

Do końca panowania jej pierwszego historycznego władcy Mieszka I Piastowie opanowali ziemie dzisiejszej Polski południowej, to jest państwa Wiślan i Ślężan nad Odrą, a także Mazowsza oraz Pomorza. Piastowskie władanie nad tymi ziemiami umocnił Bolesław Chrobry, a jego politykę kontynuował Mieszko II. Jednak podczas najazdu księcia czeskiego Brzetysława w 1037 roku i tak zwanej reakcji pogańskiej ucierpiały środkowa i zachodnia część państwa polskiego, na skutek czego punkt ciężkości zaczął się przesuwać ku górnej Wiśle, w kierunku Krakowa.

Od czasów Kazimierza Odnowiciela i Bolesława Śmiałego rosło znaczenie tamtejszego grodu książęcego i królewskiego, podobnie jak i rola założonego w 1000 roku biskupstwa. Historia oszczędziła tereny nad górną Wisłą kosztem ziem zachodnich, które stanowiły przedmurze państwa zmagającego się z margrabiami wschodnioniemieckimi oraz cesarzem.


Reklama


Średniowieczne opactwa nad Wisła

Nad brzegami Wisły systematycznie rosła liczba ludności, choć w tempie niespiesznym. Powstawały pierwsze parafie oraz klasztory, które polscy książęta i królowie fundowali, co potwierdzać miało także ich przywiązanie do chrześcijaństwa. Nie inaczej postępowali władcy w całej Europie, zakładając i uposażając klasztory jako miejsca boskiej obecności.

Zakonnicy należeli do najbardziej uprzywilejowanych środowisk w dostępie do różnych dóbr, które ofiarowała natura, w tym zasobów wodnych, a klasztory stały się ośrodkiem kulturowego oddziaływania na okoliczną ludność i miały ważne miejsce w tworzonej sieci punktów obronnych państwa. Należały do najpotężniejszych obiektów, gdyż — inaczej niż grody — otoczone były nie tylko fosą, ale i murami kamiennymi.

Artykuł stanowi fragment książki Andrzeja Chwalby pt. Wisła. Biografia rzeki (Wydawnictwo Literackie 2023).
Artykuł stanowi fragment książki Andrzeja Chwalby pt. Wisła. Biografia rzeki (Wydawnictwo Literackie 2023).

Dawało im to przewagę nad innymi miejscami obronnymi. W niejednym wypadku gród i podgrodzia zostały zdobyte i zniszczone, a obroniły się gmachy klasztorne. Liczne klasztory miały siedziby na skarpach nadwiślańskich górujących nad okolicą. Otoczone przez rzekę zyskiwały dodatkowy atut jako punkty będące ważnym składnikiem architektury militarnej. (….)

Nadwiślańskie grody w państwie Piastów

W czasach panowania Władysława Hermana i Bolesława Krzywoustego gęstniała sieć grodów nad Wisłą, a dotychczasowe były rozbudowywane. Wówczas to swój bardzo dobry czas przeżywał Płock, stając się stołecznym grodem Polski. Tam najczęściej rezydowali obaj książęta, ojciec i syn, którzy zostali pochowani w katedrze płockiej.


Reklama


Jakie były funkcje grodów nad Wisłą? Przede wszystkim strzegły one przepraw i brodów. Niektóre nawet zawdzięczały swoją nazwę roli, jaką odgrywały, na przykład warszawskie Bródno. Przeprawy przez Wisłę powstawały tam, gdzie znajdowały się mielizny oraz kępy pozwalające na przemieszczenie się z jednego na drugi brzeg. Z tej możliwości korzystali mieszkańcy okolicznych miejscowości, a także kupcy, kurierzy książęcy czy myśliwi przygotowujący łowy książęce.

Lecz przeprawy pozwalały też na przekroczenie rzeki sąsiednim plemionom najeżdżającym ziemie piastowskie ze wschodu i północy, Prusom, Jaćwingom, Litwinom, a od 1241 roku Tatarom. W tym czasie nie konstruowano jeszcze stałych mostów, a przewóz łodziami z brzegu na brzeg nie zaliczał się do łatwych i bezpiecznych, zatem brody gwarantowały możliwość stosunkowo łatwego pokonania nurtu rzeki konno i pieszo. Ten, kto kontrolował brody, panował nad okolicą. Władanie nimi zapewniały właśnie grody, dlatego to przeciwko nim kierowała się furia nieprzyjaciół.

Gród i wojownicy z czasów pierwszych Piastów (SebbeKg/CC BY-SA 4.0)
Gród i wojownicy z czasów pierwszych Piastów (SebbeKg/CC BY-SA 4.0)

Osady przy grodach

Wokół grodów powstawały mikroskopijne osady wiejskie (źrebia), rolnicze i hodowlane, zamieszkałe przez kilka lub kilkanaście rodzin. Rolnicy chętnie osiedlali się nad rzeką, budując zagrody. Wisła w epoce panowania Piastów była znacznie szersza, a tym samym i płytsza niż obecnie, na skutek tego sezonowe wahania jej poziomu były stosunkowo niewielkie, co czyniło ją bezpieczniejszą. Na niektórych odcinkach płynęła wieloma nurtami, niekiedy spokojnymi i płytkimi, co prowadziło do powstawania starorzeczy, których bezpieczne brzegi przyciągały rolników i rybaków.

Wznosili oni zagrody nawet na wyspach i kępach znajdujących się na rzece, gdyż zasadniczo były stabilne i bezpieczne. Niektóre porastały drzewa i krzewy. Bywało, że wyspy i kępy służyły jako naturalne miejsce wypasu zwierząt domowych. Z czasem jednak zmieniła się natura rzeki. Stała się aktywniejsza i bardziej kapryśna, a bywało, że i sroga. Coraz częstsze stawały się duże wylewy, przez co zagrody wyrosłe na kępach i wyspach ulegały zniszczeniu. Do dzisiaj nie ma po nich śladu, a jedynie najstarsze dokumenty o nich wspominają.


Reklama


Rolnicy wypalali lasy, ale też coraz częściej je karczowali, a żyzną ziemię przystosowywali do rolniczych i hodowlanych zadań. Dobre ziemie zapewniały lepsze plony, które wówczas zależały prawie wyłącznie od jakości gleby oraz pogody. Siano proso i jęczmień, rzadziej pszenicę, żyto i owies.

Chętnie uprawiano groch, soczewicę i rzepę, a z włóknistych len i konopie. Łąki nadbrzeżne i lasy łęgowe zapewniały dobre warunki dla hodowli. Hodowano konie, bydło, świnie, owce, kozy oraz drób. Oprócz niezbędnego źródła wody potrzebnej do codziennej egzystencji rzeka stanowiła też naturalny wodopój dla zwierząt hodowlanych.

Praca chłopów na roli. Miniatura średniowieczna.
Praca chłopów na roli. Miniatura średniowieczna.

Życie codziennie w średniowieczu nad Wisła

Nad wodą osiedlano się także dlatego, że pozwalała ona na zdobycie orientacji w terenie. Bieg rzeki był najlepszym drogowskazem, busolą, gdyż wokół niej znajdowały się trudno dostępne obszary leśne. Dzięki tym walorom Wisła dawała poczucie bezpieczeństwa. Prowadziła do najbliższego grodu, ulokowanego najczęściej również nad nią, a trzeba pamiętać, że mieszkańcy osad wiejskich mieli obowiązek dostarczania do grodu produktów ziemi i lasu oraz zaopatrywania książęcego stołu. Byli też zobowiązani do świadczenia usług.

Osady nadwiślańskie były niewielkie, ponieważ ówczesna technika uprawy ziemi, proste narzędzia drewniane oraz dwupolówka nie pozwalały na wyżywienie liczniejszej społeczności. Uzupełnieniem skromnego menu opartego na produktach roślinnych stanowiło mięso zwierząt hodowlanych oraz dzikich, na które polowano, gdy podchodziły do rzeki. Polowano ponadto na dzikie ptactwo mające lęgowiska nad rzeką. W gęstwinach lęgowych gniazda miały kaczki, perkozy, łabędzie, chruściele, kwokacze, biegusy, rybołowy, mewy żółtonogie oraz rybitwy — czarna i wielkodzioba.


Reklama


Istotne miejsce w gospodarce zajmowały osady służebne. Ich mieszkańcy świadczyli specjalistyczne usługi na rzecz księcia, jego dworu, drużyny i grodu, co było obowiązkową daniną wynikającą z prawa książęcego (łac. ius ducale). A zatem mieszkańcy Bielan zajmowali się tkaniem płócien i ich wybielaniem, Bobrowników — po lowaniem na bobry, Korabników — budową łodzi zwanych korabiami, a Rybaków i Rybitw — łowieniem ryb. Były też osady służebne pracujące na potrzeby instytucji kościelnych, takie jak Świątniki czy Winiary.

Centra administracyjne

Państwo Chrobrego po pokoju w Budziszynie zawartym w 1018 roku mogło liczyć około miliona mieszkańców. Średnio na kilometr kwadratowy przypadało trzech–czterech mieszkańców, a w XII wieku czterech–pięciu. Czyli plus minus trzydzieści–czterdzieści razy mniej niż obecnie. Poszczególne części składowe państwa polskiego cieszyły się dużą samodzielnością i charakteryzowały daleko posuniętą izolacją względem siebie.

Rekonstrukcja średniowiecznego grodu w Pobiedziskach. Ilustracja poglądowa (Gorofil/CC BY-SA 4.0)
Rekonstrukcja średniowiecznego grodu w Pobiedziskach. Ilustracja poglądowa (Gorofil/CC BY-SA 4.0)

Grody musiały zapewnić warunki do życia coraz liczniejszej administracji książęcej. Niektóre pełniły funkcje stołeczne dla lokalnego okręgu grodowego. Rezydował w nich komes — kasztelan, który w imieniu księcia sprawował władzę cywilną i wojskową. Pobierał świadczenia w postaci produktów ziemi i lasu oraz egzekwował obowiązek świadczenia usług od okolicznej ludności. Pomagali mu urzędnicy grodowi: komornicy, żupani, mincerze, celnicy — uposażeni przez księcia udziałem w jego dochodach. (…)

W wieku XIII nastąpił schyłek dotychczasowej organizacji grodowej, a stopniowo miejsce drewnianych urządzeń obronnych zastępowały murowane, kamienne i ceglane. W XIV wieku nastał czas zamków, a także miast mających funkcje obronne.

Podgrodzia

W drugiej połowie wieku XII rozwijały się podgrodzia, aczkolwiek nie odgrywały jeszcze większej roli w lokalnym handlu, gdyż do tego czasu przeważała gospodarka naturalna. Nie uciekano się do wymiany, bo nie była konieczna. Wszystko, lub prawie wszystko, czego potrzebowano do życia i pracy, wytwarzano w zagrodach.

Dlatego też mieszkaniec podgrodzia był rzemieślnikiem i rolnikiem jednocześnie: uprawiał ziemię, doglądał zwierzyny hodowlanej, a zarazem wytwarzał to, co było niezbędne dla niego samego, dla mieszkańców grodu oraz księcia i jego drużyny. Natomiast podgrodzia, podobnie jak i grody, odgrywały pewną rolę w handlu międzydzielnicowym i między narodowym.


Reklama


Szlaki handlowe

Książę, drużyna książęca i możni potrzebowali produktów, których nie wytwarzali rzemieślnicy z podgrodzi ani mieszkańcy osad służebnych. Można by je nazwać luksusowymi, a zaliczano do nich biżuterię, wysokiej jakości broń, tkaniny. Dostarczali je kupcy przybywający z zagranicy. Przemieszczali się oni szlakami lądowymi i trafiali do największych grodów w państwie, między innymi do Krakowa, który leżał na skrzyżowaniu dróg południkowych i równoleżnikowych.

Jedna wiodła z zachodu przez Wrocław, Opole do Krakowa i dalej na wschód aż po Kijów. Drugi szlak prowadził z południa, z Czech przez Bramę Morawską i Bramę Krakowską ku północy. Pokonywanie rzeki przez karawany kupieckie w okolicach Krakowa ułatwiały przeprawy, z których jedna znajdowała się w Tyńcu, naprzeciw klasztoru benedyktynów, a druga w pobliżu Wawelu.

Geografii ziem dawnej Polski (Popik/CC BY-SA 4.0).
Geografii ziem dawnej Polski (Popik/CC BY-SA 4.0).

Na szlaku wschodnim i północno­wschodnim znajdowały się tak ważne grody nad Wisłą, jak Jazdów, Sandomierz, Zawichost i Kamion (Kamień). Ich znaczenie wynikało z tego, że dawały one możliwość przekroczenia rzeki brodem. W porze suchej możliwy był przejazd przez rzekę konno, a nawet wozem. Bród pozwalał zatem na przemieszczanie się wojsk i kupców w kierunku Lublina, Rusi i Litwy.

Wczesnośredniowieczny transport Wisłą

Do XII stulecia Wisła miała niewielkie znaczenie jako droga wodna w komunikowaniu się ludzi i przewożeniu towarów. Nie było potrzeby z niej korzystać, gdyż nie nastał jeszcze czas gospodarki towarowej, a następnie towarowo­pieniężnej. Nie dysponowano także statkami, które by pozwalały w warunkach względnie bezpiecznych na przewiezienie księcia, drużyny książęcej, możnych czy kupców, choć znane są przekazy mówiące o takiej formie przeprawiania się przez rzekę.


Reklama


Opinie badaczy z XIX wieku, powielane i później, jakoby już wówczas panował na Wiśle ożywiony ruch, nie znalazły potwierdzenia. Wawrzyniec Surowiecki, ceniony warszawski ekonomista z czasów Księstwa Warszawskiego i Królestwa Polskiego, sugerował nawet, że ze względu na duży ruch na rzekach istniało połączenie Warty i Wisły, a Mysia Wieża w Kruszwicy była w istocie latarnią portową. Ale jego fantazje okazały się mieć też praktyczne konsekwencje, gdyż był zwolennikiem budowy kanału między Wisłą a Wartą.

W wiekach XI i XII nie płynęły jeszcze Wisłą tratwy z drewnem, ponieważ wszędzie było go pod dostatkiem, a potrzeby grodów, podgrodzi i klasztorów były zaspokajane najczęściej dzięki obfitości miejscowego drewna. Ówczesne statki wiślane prawdopodobnie jeszcze nie były wyposażone w żagle, a funkcję rzecznych środków transportowych pełniły zwykle łodzie.

Artykuł stanowi fragment książki Andrzeja Chwalby pt. Wisła. Biografia rzeki (Wydawnictwo Literackie 2023).
Artykuł stanowi fragment książki Andrzeja Chwalby pt. Wisła. Biografia rzeki (Wydawnictwo Literackie 2023).

Miała pewne znaczenie

Niemniej rzeka miała już pewne znaczenie dla lokalnych społeczności. Mieszkańcy osad nadwiślańskich korzystali z niewielkich łodzi płaskodennych zwanych dłubankami, czyli wydrążonych z jednego pnia. Liczyły one od kilku do kilkunastu metrów długości i miały około sześćdziesięciu–dziewięćdziesięciu centymetrów szerokości. W ostatnich kilkudziesięciu latach archeologowie wydobyli sporo dłubanek — z ziemi, mułu, szlamu lub bagnisk.

Służyły one do transportu ludzi oraz produktów rolnych i leśnych, a także były wykorzystywane do połowu ryb na potrzeby własne, dworu, drużyny książęcej i klasztorów. Ryby łowiono od wieków, a rybactwo obok łowiectwa i zbieractwa należało do najstarszych zajęć człowieka. Dzięki rybactwu pozyskiwano łatwostrawną żywność, do tego zawierającą tak potrzebne białko. (…)


Reklama


Kluczowe zmiany gospodarcze

Końcowe lata wieku XII i początkowe wieku XIII przyniosły zasadnicze zmiany gospodarcze. Stopniowo gospodarka naturalna przekształcała się w towarową. Mieszkańcy osad wiejskich i podgrodzi zaczynali wymieniać towar na towar. Poprawa kultury rolnej oraz wprowadzenie narzędzi nowej generacji pozwoliły na uzyskanie nadwyżek w rolnictwie, co umożliwiło przejście od gospodarki towarowej do towarowo­pieniężnej.

Powstawały lokalne rynki wewnętrzne. Środki pieniężne uzyskane ze sprzedaży płodów rolnych rolnicy przeznaczali na zakup produktów wytwarzanych na pod grodziach. Na skutek tego mieszkańcy podgrodzi stopniowo porzucali dwuzawodowość, rolnika i rzemieślnika, i stawali się wykwalifikowanymi rzemieślnikami. Pogłębiał się podział pracy. Rosła liczba zawodów rzemieślniczych.

Średniowieczne brakteaty (Aktron/CC BY 3.0).
Średniowieczne brakteaty (Aktron/CC BY 3.0).

Jednocześnie zaczęły zanikać dotychczasowe osady służebne, gdyż ich funkcję przejęły osady kupiecko­rzemieślnicze. Pojawili się lokalni kupcy jako pośrednicy między podgrodziami a wioskami. Rósł obieg pieniądza w relacjach między kupcami i klientami. W osadach kupiecko­rzemieślniczych organizowano targi, na których wymieniano produkty ziemi i rąk oraz rozprowadzano sól. Można je nazywać protomiastami, z których w przyszłości miały narodzić się miasta.

Mimo trudnych warunków wewnętrznych spowodowanych rozbiciem dzielnicowym przybywało nowych osad wiejskich, również nad brzegami Wisły. Rozszerzała się kolonizacja wewnętrzna. Nowe wsie zakładano, opierając się na polskim prawie zwyczajowym, ale także na prawie niemieckim. Osadnicy przybywający spoza Polski przyspieszyli proces rozwoju gospodarki towarowo­pieniężnej.

Źródło

Artykuł stanowi fragment książki Andrzeja Chwalby pt. Wisła. Biografia rzeki. Ukazała się ona w 2023 roku nakładem Wydawnictwa Literackiego.

Biografia największej polskiej rzeki

WIDEO: Dlaczego NAPRAWDĘ przeniesiono stolicę do Warszawy?

Autor
Andrzej Chwalba

Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.