Zapomniany cesarz starożytnego Rzymu. Zasiadał na tronie blisko dekadę, a dzisiaj pomijają go nawet podręczniki

Strona główna » Starożytność » Zapomniany cesarz starożytnego Rzymu. Zasiadał na tronie blisko dekadę, a dzisiaj pomijają go nawet podręczniki

Lucjusz Werus współrządził starożytnym Rzymem od 161 do początku 169 roku n.e. Za życia robił wiele, aby być zauważonym. Obecnie jednak prawie nikt o nim nie pamięta. Pomijają go często również podręczniki poświęcone historii antycznego imperium. Wszystko za sprawą człowieka, z którym dzielił tron.

Lekceważenie Lucjusza Werusa jest naprawdę nie fair, gdyż jego życie pełne jest historii związanych na ogół z tym, co robił dla zabawy czy dla jaj, jak ktoś woli. Mowa o oryginalnych rozrywkach rzymskiej młodzieży, włóczeniu się po knajpach i braniu przy tym po gębie.


Reklama


Bankiety za miliony

Werus, podobnie jak przed nim Neron i Oton, nie przejmował się niczym i wracał do domu z posiniaczoną twarzą. Miał swoiste poczucie humoru: „Do gospód rzucał najcięższe monety, którymi rozbijał kielichy”, oraz słabość do woźniców rydwanów, gladiatorów i gry w kości.

Wydawał wystawne bankiety, w tym taki, który kosztował podobno sześć milionów sesterców, głównie dlatego, że jak szalony obsypywał prezentami gości. Szczęśliwcy zaproszeni na tę imprezę dostawali aleksandryjskie kryształowe kielichy, pozłacane czarki, złote szkatułki z perfumowaną maścią oraz „pięknych chłopców, którzy im usługiwali (…) misy, a nawet żywe stworzenia spośród oswojonych i dzikich ptaków lub zwierząt czworonożnych”.

Starożytne popiersie Lucjusza Werusa (Carole Raddato/CC BY-SA 2.0).
Starożytna głowa Lucjusza Werusa na współczesnym popiersiu (Carole Raddato/CC BY-SA 2.0).

Nieczęsto zdarzają się takie przyjęcia, z których wraca się do domu obładowanym złotem i w towarzystwie urodziwego chłopca. Wypada mieć tylko nadzieję, że uczestnicy tych bankietów mieli dość miejsca w swych pojazdach, by przewieźć to wszystko bezpiecznie na chatę. Ale chwila!

Gospodarz i o tym pomyślał: dał im „wozy z mulicami i mułami w srebrnych zaprzęgach; tak mieli powrócić z uczty”. Takiej przezorności i gościnności Rzymianie nie zaznali od czasów Kaliguli. Lucjusz Werus pobiłby wszelką konkurencję z programów typu Ugotowani.


Reklama


Cesarska broda

Portrety Werusa pokazują go jako właściciela najbardziej okazałej brody w świecie antycznym – zbitej masy efektownych loków, którą „nosił długą, niemal na sposób barbarzyński”. Myślę, że i te kędziorki pokrywał złotym brokatem czy złotymi opiłkami tak jak włosy.

W innym miejscu Historia Augusta spotkamy wzmiankę o naprawdę wielkim szkle: wśród innych ekstrawaganckich przedmiotów miał kryształowy puchar, nazwany Volucerem, od konia, którego bardzo cenił, „przekraczający objętością to, co może wypić człowiek”. Mam nadzieję, że wyobrażacie już sobie tego człowieka o wspaniałej brodzie unoszącego oburącz do ust ten wielgaśny puchar.

Tekst stanowi fragment książki L.J. Trafford pt. Najgorsi cesarze starożytnego Rzymu (Prószyński i S-ka 2025).
Tekst stanowi fragment książki L.J. Trafford pt. Najgorsi cesarze starożytnego Rzymu (Prószyński i S-ka 2025).

Ogólnie rzecz biorąc, kompilator Historia Augusta, zbioru biografii cesarskich, ukazuje Lucjusza Werusa jako człowieka umiejącego się dobrze zabawić, potrafiącego skupiać dobrane towarzystwo i lubiącego dobre stroje i fajne gadżety. Niewolnego nawet od pewnych skandali: „Była także pogłoska, że zhańbił swoją teściową Faustynę. Został przez nią zgładzony podstępem przy pomocy zatrutych ostryg, ponieważ stosunek, jaki miał z matką, zdradził córce”.

Ale autorzy tych rewelacji sami w to nie za bardzo wierzyli, gdyż nie potrafili się oprzeć stwierdzeniu: „Powstała także inna, zupełnie niezgodna ze sposobem życia takiego męża pogłoska, zamieszczona w biografii Marka: wielu mianowicie przypisuje hańbę śmierci jego żonie; Werus bowiem zbytnio pobłażał Fabii, której wpływów nie mogła znieść Lucylla”. Lucjusz Werus miał aż nadto charakteru i uroku, jakże przydatnych cesarzowi, których zabrakło posępnemu samotnikowi Domicjanowi.


Reklama


Przeciwieństwo Marka Aureliusza

Jesteście pewnie ciekawi, gdzie można było kupić taki wielki kielich jak Werusa? A co z innymi specyfikami upiększającymi, które czyniły jego brodę tak połyskującą? I sprawa zasadnicza: dlaczego tak niewiele informacji można znaleźć o tym oryginalnym cesarzu? Odpowiedź na ostatnie pytanie zawiera się w dwóch słowach: Marek Aureliusz.

Lucjusz Werus dzielił godność cesarską z pewnym młodym człowiekiem – Markiem Aureliuszem. Przekaz zawarty w Historia Augusta dotyczący Marka Aureliusza jest przeciwieństwem tego, co napisano o Lucjuszu Werusie. Wedle świadka Marek Aureliusz „całe życie poświęcił filozofii, a swoją zacnością przewyższył wszystkich cesarzy”.

Popiersie Marka Aureliusza (Bibi Saint-Pol/domena publiczna).
Popiersie Marka Aureliusza (Bibi Saint-Pol/domena publiczna).

Zamiast włóczenia się w przebraniu po knajpach i obrywania po pysku „włożył strój filozofa i wyrobił sobie właściwą filozofowi wytrzymałość na trudy; (…) ubierał się w płaszcz grecki i sypiał na ziemi; dopiero za namową matki położył się na łóżku zasłanym skórami”.

Nie ma w jego biografii żadnych historii o hucznych bankietach, a raczej takie: „Marek ustawicznie strzegł spraw państwa, lecz bez przekonania i niechętnie znosił rozwiązły tryb życia brata”. Marek Aureliusz był przeciwieństwem Lucjusza. Jego broda nie była tak błyszcząca; sądzę też, że nigdy w życiu nie dał nikomu w prezencie nadobnego chłopca.


Reklama


„Nie posiadał nadmiaru cnót”

Okazuje się, że brak drygu do zabawy służy długowieczności. O ile Lucjusz zmarł z powodu zatrucia lub na ospę – bo żadnemu uczonemu nie chciało się tego definitywnie ustalić – w 169 roku, o tyle Marek Aureliusz budował swą reputację do roku 180.

W tym czasie notował swoje rozważania filozoficzne, które zostały opublikowane i dziś wzbogacają swą głęboką treścią niezliczone magnesy na lodówkę, serwetki i memy internetowe. Ale pamiętajmy: to są myśli Marka Aureliusza, a nie Lucjusza Werusa. Jak to podsumowuje Historia Augusta: „Pewne jest, że Werus ani nie budził odrazy z powodu wad, ani nie posiadał nadmiaru cnót”.(…) . Lucjusza Werusa w zasadzie mogłoby nie być – a nie tego oczekuje się od cesarza.

Źródło

Tekst stanowi fragment książki L.J. Trafford pt. Najgorsi cesarze starożytnego Rzymu. Jej polskie wydanie ukaże się 22 lipca nakładem wydawnictwa Prószyński i S-ka. Przekład: Jarosław Skowroński. Już dzisiaj zamów w przedsprzedaży.

Najgorsi władcy cesarstwa rzymskiego

Autor
J.L. Trafford

Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Kamil Janicki

Historyk, pisarz i publicysta, redaktor naczelny WielkiejHISTORII. Autor książek takich, jak Pańszczyzna. Prawdziwa historia polskiego niewolnictwa, Wawel. Biografia, Warcholstwo czy Cywilizacja Słowian. Jego najnowsza książka to Życie w chłopskiej chacie (2024). Strona autora: KamilJanicki.pl.

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.