Żywe komputery. Zanim wynaleziono nowoczesne procesory, ich funkcję pełniły kobiety

Strona główna » XIX wiek » Żywe komputery. Zanim wynaleziono nowoczesne procesory, ich funkcję pełniły kobiety

Łamały niemieckie szyfry w Bletchley Park. Przetwarzały dane astronomiczne na Harvardzie i pomagały w analizach numerycznych rozszczepienia jądra atomu w projekcie Manhattan. Te kobiety były prawdziwymi żywymi komputerami. Dzisiaj prawie nikt o nich nie pamięta.

Nowy Jork, rok 1892. W styczniu na Ellis Island uruchomiono centrum przyjmowania imigrantów. W marcu w Springfield w stanie Massachusetts instruktor YMCA [Związku Chrześcijańskiej Młodzieży Męskiej], który rozpaczliwie szukał jakiegoś zajęcia dla grupy wariujących z nudów chłopaków, zorganizował pierwszy publiczny mecz „piłki koszykowej”.


Reklama


XIX-wieczne żywe komputery

Kończy się jednak zima i jest pierwszy maja, niedługo zacznie się lato, niedługo zacznie się XX wiek. Nie ma jeszcze ekranu, myszki, bajtów, pikseli i mój Dell pojawi się dopiero za sto lat, jednak w rubryce ogłoszeń drobnych „New York Timesa” jest coś dziwnego.

„A COMPUTER WANTED”, głosi. Czyli: „Potrzebny komputer”1. To pierwszy przypadek użycia słowa „komputer” w druku. Ogłoszenie nie zostało zamieszczone przez niedyskretnego podróżnika w czasie, który utknął w końcówce XIX wieku i nie mógł wytrzymać bez dobrze znanej poświaty swojego MacBooka.

Żywe komputery pracujące dla NACA, będącej poprzedniczką NASA. Zdjęcie z końca la 40. XX wieku (NASA/domena publiczna).
Żywe komputery pracujące dla NACA, będącej poprzedniczką NASA. Zdjęcie z końca la 40. XX wieku (NASA/domena publiczna).

W gazecie zamieściło je waszyngtońskie Obserwatorium Astronomiczne Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych, które wówczas od kilku lat zajmowało się astronomią matematyczną.

Wyliczało – ręcznie – położenie Słońca, gwiazd, Księżyca i planet na nocnym niebie. Kierownictwo obserwatorium nie chciało tamtej wiosny kupić komputera. Chciało go zatrudnić.

<strong>Przeczytaj też:</strong> Każdy myśli, że to typowo męskie przedmioty. Ale wynalazły je kobiety

Przez blisko dwieście lat słowo computer określało stanowisko pracy. Dotyczyło kogoś, kto zarobkowo przeprowadza computations, czyli obliczenia. Gdyby ktoś przeglądał „Timesa” tamtego majowego dnia w 1892 roku i zdecydował się na owo ogłoszenie odpowiedzieć, wkrótce przystąpiłby do egzaminu z algebry.

Praca idealna?

Była to dość ciepła posadka – osoby, które mieszkały nieopodal, pracowały w przytulnym, pozbawionym rygoru formalności biurze w Cambridge, położonym daleko od samego Obserwatorium, stojącego nad Potomakiem.


Reklama


Spędzały tam pięć godzin dziennie, przy trzaskającym ogniem kominku, wykreślając mapy nieba za pomocą tablic dla poszczególnych ciał niebieskich i robiąc częste przerwy na omówienie ówczesnych teorii naukowych.

Reszta pracowała z domu, na szczegółowych planach matematycznych otrzymanych pocztą. Dokonywanie obliczeń, jak zauważył jeden z historyków, było pierwotnie zajęciem chałupniczym Każdego dnia ci ludzie dokonujący obliczeń – niczym dzisiejsze komputery – stopniowo rozwiązywali skomplikowane, wielkie zadania matematyczne.

Tekst stanowi fragment książki Claire L. Evans pod tytułem Pionierki Internetu (Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego 2020).

Nie robili tego sami. Nowo zatrudniona osoba stałaby się częścią zespołu – każdy przetwarzał niewielki zakres danych, a niektórzy dorabiali, sprawdzając obliczenia innych. Przy pomocy tylko pióra i papieru pracownicy

Praca przy pomocy mózgu

Obserwatorium Marynarki wyliczali położenie ciał niebieskich, tak samo jak inne biura obliczeniowe zachodniego świata wspierały balistykę, żeglugę morską czy czystą matematykę. Nie zbierali pochwał jako jednostki, lecz bez względu na to, jaki pojawił się problem, walnie przyczyniali się do jego rozwiązania.

Wielkie historie co kilka dni w twojej skrzynce! Wpisz swój adres e-mail, by otrzymywać newsletter. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.

Biura obliczeniowe były fabrykami, których pracownicy utrzymywali się z pracy umysłów, a nie rąk. XIX-wieczny brytyjski matematyk Charles Babbage – którego pragnienie prowadzenia obliczeń przy pomocy pary wodnej doprowadziło do ważnych wydarzeń w początkach rozwoju maszyn matematycznych – to, czym zajmowały się ówczesne ludzkie biura obliczeniowe, nazwał „pracą intelektualną”.

Traktował to jako pracę wykonywaną przy użyciu mózgu, tak samo jak wbijanie gwoździa jest pracą wykonywaną przy użyciu ręki.


Reklama


Rzeczywiście, dokonywanie obliczeń było brudną robotą instytucji naukowych – zanim te ludzkie komputery przestały być potrzebne, przygotowywały trajektorie balistyczne dla wojsk lądowych Stanów Zjednoczonych, łamały nazistowskie szyfry w Bletchley Park, przetwarzały dane astronomiczne na Harvardzie i pomagały w analizach numerycznych rozszczepienia jądra atomu w projekcie Manhattan.

Komputer był kobietą

Mimo różnorodności wykonywanych prac, ludzkie komputery miały jedną wspólną cechę. Były kobietami.

Kobiety pracujące jako żywe komputery w obserwatorium Uniwersytetu Harvarda. Zdjęcie z lat 90. XIX wieku (domena publiczna).
Kobiety pracujące jako żywe komputery w obserwatorium Uniwersytetu Harvarda. Zdjęcie z lat 90. XIX wieku (domena publiczna).

W każdym razie większość z nich. Obserwatorium Marynarki przyjęło tylko jedną kobietę komputer do Biura Almanachu Nawigacyjnego, choć zyskała ona największą sławę spośród wszystkich – Maria Mitchell, kwakierka z wyspy Nantucket, przed ukończeniem trzydziestego roku życia otrzymała medal od króla Danii za odkrycie nowej komety na nocnym niebie.

To ciało niebieskie nazwano potem Kometą Panny Mitchell. W obserwatorium Mitchell wyliczyła efemerydę Wenus, będąc, jak powiedział jej przełożony, jedynym „komputerem” tak pięknym, żeby poradzić sobie z najpiękniejszą z planet.

<strong>Przeczytaj też:</strong> Albert Einstein mówił, że to „najważniejsza kobieta w historii matematyki”. Przez swoją płeć musiała pracować za darmo

Obecność kobiety w grupie obliczeniowej była niezwykła jak na tamte czasy, ale to się szybko zmieniało. Maria Mitchell odkryła kometę ledwie rok przed Zjazdem Kobiet w Seneca Falls poświęconym prawom kobiet, który został w dużej mierze zorganizowany przez aktywistki kwakierki.

Wspólnota religijna, do której należała, jako jedyna zezwalała kobietom na głoszenie kazań, a ojciec Marii, astronom amator, silnie lobbował na rzecz uznania jej zasług. Jednak już przed końcem XIX wieku wykonywanie obliczeń w dużej mierze stało się domeną kobiet.

Kobieta-komputer pracująca dla NACA. Zdjęcie z 1952 roku (NASA/domena publiczna).
Kobieta-komputer pracująca dla NACA. Zdjęcie z 1952 roku (NASA/domena publiczna).

To pracownice intelektualne dzielące trudne do rozwiązania zadania na numeryczne kroki, podobnie jak robią to dzisiaj maszyny, zapoczątkowały epokę prowadzonych na dużą skalę badań naukowych.

W połowie XX wieku przeprowadzanie obliczeń do tego stopnia uważano za należące do kompetencji kobiet, że kiedy pojawiły się maszyny obliczeniowe, ewoluujące obok i w dużej mierze niezależnie od swoich ludzkich odpowiedników, matematycy szacowali ich moc w „dziewczynolatach”, a jednostki pracy wykonywanej przez maszynę określali jako odpowiednik jednej „kilodziewczyny”.

Przeczytaj również o pierwszej programistce w historii. Żyła znacznie dawniej niż Ci się wydaje.

Źródło

Tekst stanowi fragment książki Claire L. Evans pod tytułem Pionierki Internetu. Ukazała się ona w Polsce nakładem Wydawnictwa Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Polecamy

Tytuł, lead i śródtytuły pochodzą od redakcji. W celu zachowania jednolitości tekstu usunięto przypisy, znajdujące się w wersji książkowej. Tekst został poddany obróbce redakcyjnej w celu wprowadzenia większej liczby akapitów.

Autor
Claire L. Evans
1 komentarz

 

Dołącz do dyskusji

Jeśli nie chcesz, nie musisz podawać swojego adresu email, nazwy ani adresu strony www. Możesz komentować całkowicie anonimowo.


Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Kamil Janicki

Historyk, pisarz i publicysta, redaktor naczelny WielkiejHISTORII. Autor książek takich, jak Pańszczyzna. Prawdziwa historia polskiego niewolnictwa, Wawel. Biografia, Warcholstwo czy Cywilizacja Słowian. Jego najnowsza książka to Życie w chłopskiej chacie (2024). Strona autora: KamilJanicki.pl.

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.