Trudno przelicytować ojca będącego krwawym dyktatorem. Pierworodny syn Saddama Husajna bardzo się jednak starał. Gwałty, barbarzyńskie tortury, morderstwa. Udajj był prawdziwym potworem.
Najstarszy syn irackiego dyktatora przyszedł na świat w 1964 roku. Już w wieku pięciu lat – na wyraźny rozkaz ojca – musiał oglądać egzekucje skazańców. Czy to dlatego stał się potworem, którego bała się nawet najbliższa rodzina?
Reklama
Ale wszystko ma swoje granice. W 1996 roku rodzina którejś z licznych ofiar syna dyktatora postanowiła się zemścić. W samym sercu Bagdadu dosięgło go siedem kul. Udajj dosłownie o włos uniknął śmierci.
Musiał minąć rok, zanim znów pojawił się w miejscu publicznym. Po zamachu pozostała mu bolesna pamiątka – do końca życie utykał. Po raz kolejny nie wyciągnął żadnych wniosków z zaistniałej sytuacji. Jak czytamy w Dzieciach dyktatorów „zamach ten wzmocni jeszcze zapamiętałość, z jaką Udajj odda się przemocy”.
Syn dyktatora szalał przez kolejne sześć lat, aż do momentu amerykańskiej inwazji na Irak, która definitywnie położyła kres rządom Saddama Husajna. Jego pierworodny zginął wraz ze swoim bratem Kusajjem w lipcu 2003 roku.