Carl von Clausewitz, pruski generał czynny na przełomie XVIII i XIX wieku, uchodzi za jednego z najważniejszych teoretyków wojskowości. Jego myśl wpłynęła na von Moltkego, Trockiego, Eisenhowera, a nawet Mao Zedonga. Co jednak konkretnie Clausewitz pragnął przekazać czytelnikom swojego niedokończonego traktatu O wojnie?
Zasadniczym celem pruskiego generała był wykład teorii sztuki wojennej, która „miała edukować umysł przyszłego dowódcy, a mówiąc precyzyjniej: służyć mu jako przewodnik w jego samokształceniu się, a nie towarzyszyć mu na polu bitwy”.
Reklama
Środki a cele
Jak słusznie zauważa jeden z najwybitniejszych znawców myśli Clausewitza (P. Paret), przez całe dzieło pruskiego generała przewija się refleksja nad relacją między środkami a celami w czasie prowadzonych działań wojennych. Stawia on sobie za cel zrozumienie rzeczywistości (nie tylko militarnej), którą nazywamy wojną.
Clausewitz, uformowany przez niemiecką filozofię idealistyczną, pisze więc o „wojnie absolutnej” („idealnej”) oraz o różnych formach realnie stoczonych kampanii wojennych. (…) Istota rzeczy polega również na zbadaniu relacji zachodzących między „zadziwiającą trójcą” spotykaną w każdej wojnie — przemocą, przypadkiem i rozumną kalkulacją.
„Kontynuacja polityki za pomocą innych środków”
Naczelnym celem każdej wojny jest — podkreśla Clausewitz — „narzucenie swojej woli wrogowi”. Wojna jest bowiem „zderzeniem zasadniczych interesów, które rozstrzyga się przez rozlew krwi.
Tym wojna różni się od innych konfliktów. Bardziej niż do sztuki należy ją porównać do handlu, który również jest konfliktem ludzkich interesów i aktywności. Jeszcze bardziej podobna jest do polityki, którą z kolei można porównać do handlu na większą skalę”.
Reklama
Dostrzeżenie przez pruskiego generała ścisłej relacji między wojną a polityką to znak rozpoznawczy jego dzieła. Do dzisiaj uważany przez badaczy jego twórczości za zasadniczy, bo najbardziej trwały, walor jego dzieła.
Maksyma, że „wojna jest kontynuacją polityki za pomocą innych środków” jest do dzisiaj chyba najczęściej cytowanym zdaniem z całego traktatu O wojnie.
„Zadziwiająca trójca”
Polityka poprzedza bowiem wojnę — podkreśla pruski generał. „Wojna jest aktem politycznym”, ponieważ jej wybuch jest motywowany wolą osiągnięcia konkretnego politycznego celu.
Dlatego „wojny nie można oddzielić od życia politycznego, a gdy tylko wydarza się to w naszym myśleniu o wojnie, niszczone są te liczne więzy łączące te dwa elementy [wojnę i politykę — G.K.] i zostajemy z czymś nic nie znaczącym i pozbawionym sensu”.
Reklama
Opracowywane w sztabach plany kampanii (element racjonalny) oraz zastosowane siły militarne (element przemocy) weryfikowane są na polu bitwy, gdzie niebagatelną rolę odgrywa przypadek, dopełniający „zadziwiającą trójcę”.
Przypadek i „tarcie”
Clausewitz pisze w tym kontekście o „Friktion” (dosłownie: tarcie). Warunki pogodowe czy nagłe problemy aprowizacyjne mogą zaważyć na wyniku decydującego starcia bitewnego.
Miarą wielkiego wodza oprócz posiadania coup d’oeil (tj. umiejętności całościowej oceny sytuacji, „z lotu ptaka”) i determinacji do wytrwania w przeciwnościach, jest uwzględnianie roli przypadku w czasie prowadzenia działań wojennych.
Działanie w czasie wojny jest jak poruszanie się w środowisku, które stawia opór. Podobnie jak najprostszy i najbardziej naturalny z ruchów – chodzenie – nie jest łatwy w wodzie, podobnie w czasie wojny trudno jest za pomocą zwyczajnych wysiłków osiągnąć nawet umiarkowane rezultaty. Tarcie (Friktion) – jak to nazywamy – sprawia, że to, co wydaje się takie łatwe, jest takie trudne.
Źródło
Powyższy tekst stanowi fragment wstępu profesora Grzegorza Kucharczyka do polskiego wydania traktatu O wojnie autorstwa Carla von Clausewitza. Książka ukazała się nakładem Bellony w 2022 roku.
Tytuł, lead oraz śródtytuły pochodzą od redakcji. Tekst został poddany podstawowej obróbce korektorskiej.