W XX wieku artyleria zyskała miano królowej pola bitwy. Zanim jednak do tego doszło musiała przejść bardzo długą drogę. O tym, jak wyglądała jej ewolucja od późnego średniowieczna aż po drugą połowę XIX wieku pisze Włodzimierz Kwaśniewicz w Encyklopedii dawnej broni i uzbrojenia ochronnego.
Artyleria to jeden z podstawowych rodzajów wojsk uzbrojony w działa. Początkowo artyleria obejmowała machiny miotające, po wynalezieniu prochu strzelniczego działa różnych typów i kalibrów, sprzęt pomocniczy oraz urządzenia do transportu, jak też oddziały obsługujące.
Reklama
Początek rozwoju artylerii ogniowej
Artyleria wraz z piechotą oraz jazdą należy do grupy najstarszych rodzajów wojsk, a swój początek wywodzi od starożytnej Grecji i Rzymu. W XV w., kiedy rozpoczął się proces rozwoju artylerii ogniowej, pojawiły się prymitywne, ciężkie oraz krótkolufowe bombardy, których używano do niszczenia murów obronnych miast i zamków; dla uzyskania większej efektywności przy burzeniu murów oraz donośności pocisków zaczęto wydłużać lufy dział, w efekcie czego doszło do powstania taraśnicy.
Wydłużenie luf spowodowało zwiększenie masy dział oraz trudności z transportem, w związku z czym zaczęto wytwarzać lufy trzyczęściowe (montowane na stanowisku ogniowym), tzw. śrubice.
Działa o małych kalibrach były bardzo niewygodne do ładowania odprzodowego, stąd też pojawiły się tzw. foglerze ładowane odtylcowo, które wytwarzano krótko ze względu na duże nieszczelności między lufą a odłączaną komorą.
„Machina piekielna”
Lufy dział lżejszych oprawiano w tzw. łoża klocowe, montowane w zależności od przeznaczenia działa na kołach (w działach polowych) lub na stojakach bądź też na łożach bez kół (w działach fortecznych). Dla uzyskania odpowiedniego kąta podniesienia lufy stosowano proste mechanizmy:
Reklama
- Dwie belki w formie łuków połączonych z nieruchomą tylną częścią łoża, w których otwory montowano sworzeń, na którym z kolei opierała się nieruchoma tylna cześć łoża.
- Występujące z przodu łoża dwie pionowe belki z szeregiem otworów do przesuwania sworznia i opierania na nim wylotowej części działa.
W płaszczyźnie poziomej kierowano lufą w wyniku ruchu całego działa. Aby niwelować ruchy działa podczas oddawania strzału, mocowano je do specjalnych pali wbijanych w ziemię, do murów lub drzew.
Działa o większych kalibrach łóż nie miały, a ustawiano je na specjalnych drewnianych rusztowaniach. Dla uzyskania większej szybkostrzelności działa o mniejszych kalibrach montowano po kilka na jednym łożu, uzyskując w ten sposób formę armaty wielostrzałowej, którą nazywano „machiną piekielną”, organkami lub śmigownicą.
Pojawienie się artylerii polowej
Do XV w. artyleria nie była wydzielonym rodzajem wojsk, a działa stanowiły własność władców, magnaterii, cechów lub rad miejskich. Rewolucyjnego przełomu w zakresie użycia artylerii dokonali w 1. połowie XV w. husyci, twórcy artylerii polowej, którzy montowali lekkie działka na tzw. wozach taborowych, w wyniku czego uzyskiwali artylerii bardzo operatywną.
Znacznym postępem w rozwoju artylerii w 2. poł. XV w. była możliwość odlewania kul żeliwnych z płynnego żelaza, kule takie były aż 2,5 raza cięższe od kamiennych tego samego kalibru, dlatego można było zmniejszać kalibry dział.
W XVI w. cięższe działa (bombardy i śrubnice) zaczęły wypierać działa o długich lufach o kalibrze do 200 mm, lufy takich dział odlewano w całości wraz z czopami umieszczonymi w panwiach dwuściennego łoża (w ten sposób osadzoną lufą można było manewrować w płaszczyźnie pionowej, co ułatwiało zmianę kąta podniesienia). Oprócz luf odlewano również urządzenia, które ułatwiały montowanie i zdejmowanie lufy z łoża.
Reklama
Bombardy uległy z czasem ewolucji w strzelające stromotorowo moździerze, w efekcie czego powstały wówczas pierwsze działa stromotorowe (bazyliszki, hufnice, koty), które jako działa komorowe były przystosowane do strzela i wynalazł kwadrant, z kolei Francuz de Vingére opracował zagadnienie swobodnego odrzutu działa, zwracając również uwagę na znaczenie ognia salwowego w artylerii (stosowanego głównie przy burzeniu murów obronnych miast i twierdz, w wyniku czego zaniechano mocowania dział, które cofały się po oddaniu strzału).
Artyleria w epoce renesansu
Wzrost potęgi artylerii epoki renesansu spowodował wzrost znaczenia walki polowej i jednocześnie przyczynił się do spadku roli średniowiecznych murów obronnych, tj. do załamania się klasycznego systemu fortyfikacji, opartego na wysokim murze i przede wszystkim obronie pionowej.
Powstały wówczas działa średniej długości typu kartauny, a do walki na bliskich odległościach zaczęto coraz częściej stosować kamienne i ołowiane kartacze.
W rozwijającej się szybko artylerii polowej szerokie zastosowanie znalazł tzw. strzał czołgający, szczególnie skuteczny w walce z gęstymi szykami bojowymi, a w artylerii okrętowej – kule łańcuchowe przeznaczone do niszczenia ożaglowania i omasztowania okrętowego (używano ich również w walkach polowych do zwalczania zwartych kolumn nieprzyjaciela).
Reklama
W XVII w. piechocie walce z wrogiem towarzyszyły lekkie 6-funtowe działa regimentowe (których poprzedniczkami były ćwierćkartauny oraz oktawy).
Koszty utrzymania artylerii
Interesujących danych na temat kosztów związanych z utrzymaniem artylerii dostarcza „Sumpt wojenny, na sejmie walnym koronnym w Krakowie r. 1595 koło poratowania przeciw Cesarzowi Tureckiemu”, który obliczony był na 20 000 wojska, a miało być wg niego: 8 dział burzących z 20 końmi do transportu każdego, 12 dział polowych z 8 końmi do transportu każdego oraz 24 śmigownice z 12 końmi do każdej, łącznie na utrzymanie 268 koni kwartalnie potrzeba było 8750 zł [równowartość około 2,5 miliona obecnych złotych] (tygodniowo 2 zł 15 gr na jednego).
Wielkie historie co kilka dni w twojej skrzynce! Wpisz swój adres e-mail, by otrzymywać newsletter. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.
Dla 24 puszkarzy i ich pomocników, którym miano płacić po 35 zł na kwartał, potrzeba było łącznie 840 zł. Dla 10 cieśli opłacanych po 3 zł tygodniowo i 20 pomocników po 1 zł tygodniowo – łącznie 650 zł. Na sukno dla puszkarzy oraz cieśli z ich towarzyszami łuńskich postawów 10 miano przeznaczyć 500 zł.
Do każdego działa należało przygotować 300 sztuk kul, do burzących 2400, a do polowych 3600, czyli na proch miało być przeznaczone 8000 zł. 800 siekier, 500 łopat, 600 rydli, 500 niecek i 600 pak miało kosztować 2000 zł, dla cejgmistrza kwartalnie przeznaczano 100 zł.
Przełomowy XVII wiek
Wiek XVII jest okresem bardzo szybkiego rozwoju artylerii oraz udoskonalania sprzętu artyleryjskiego. Znakomitym dowodem na to są reformy w artylerii szwedzkiej przeprowadzone na początku wieku przez króla Gustawa Adolfa.
On to wprowadził do artylerii lekkiej towarzyszącej piechocie 3-funtowe działka regimentowe (strzelające gotowymi ładunkami złożonymi z worka wypełnionego prochem, kulą oraz kartaczem) oraz lekkie, tzw. działa skórzane.
Reklama
W XVII w. upowszechnia się nauka o artylerii, a od 1630 r. istnieje we Francji Oficerska Szkoła Artylerii (za czasów panowania Ludwika XIV zorganizowano 20 kompanii wyszkolonych bombardierów). W Rosji artyleria rozwija się dynamicznie od przełomu XVI i XVII w.
Osiągnęła duże znaczenie za panowania Iwana Groźnego, a za panowania Piotra I przeprowadzono dogłębną reformę artylerii polegającą na zorganizowaniu artylerii konnej wspierającej kawalerię, wprowadzeniu artylerii pułkowej, założeniu szkoły artylerii oraz unowocześnieniu sprzętu artyleryjskiego.
Reformy XVIII wieku
W 2. poł. XVIII w. we Francji zreformowano artylerię wg założeń Gribeauvala, tj. zaniechano ładowania dział prochem za pomocą szufel (wprowadzając ładunki zespolone), w łożach osie drewniane zastąpiono żelaznymi, zwiększono średnicę kół dział (co spowodowało zwiększenie zdolności pokonywania przeszkód terenowych), dawne kliny zastąpiono mechanizmem podniesieniowym, a dla lepszego celowania działem w płaszczyźnie pionowej do łoża wmontowano drążek kierunkowy.
Jednocześnie w wielu krajach europejskich kształtowała się organizacja artylerii polowej, powstała artyleria batalionowa, dywizyjna, korpuśna itd., niezależnie od armat wprowadzono haubice strzelające kartaczami i granatami.
W 1758 r. generał Szuwałow wprowadził do uzbrojenia armii rosyjskiej nowy typ granatnika, tzw. jednoróg, przystosowany do strzelania granatami, kartaczami oraz kamiennymi kulami. Ten typ unikatowego działa był stosowany do poł. XIX w. Do istotnych osiągnięć artylerii w 1. poł. XIX w. należy zaliczyć:
- Wprowadzenie granatu kartaczowego (szrapnela), bardzo przydatnego do prowadzenia walki w terenie pofalowanym.
- Wprowadzenie rakiet (Wielka Brytania, Polska, Francja, Rosja).
- Rozwój taktyki a. w dobie wojen napoleońskich.
Artyleria z pierwszej połowy XIX wieku
Podstawowymi typami dział w 1. poł. XIX w. były armaty 12- i 6-funtowe oraz granatniki (haubice) kalibru 150 mm. Podstawowym pododdziałem artylerii była bateria przeważnie 6-działowa, kilka baterii tworzyło pułk lub brygadę. Pod względem funkcji dawną artylerii dzieli się zasadniczo na artylerię pieszą, artylerię konną, artylerię forteczną (garnizonową) i artylerię morską (okrętową).
Ogień artylerii prowadzono przeważnie na wprost, czasami tylko moździerze i działa forteczne wykorzystywano do prowadzenia ognia przez zasłony ogniem pośrednim (aby uniknąć strat od ognia nieprzyjaciela). W latach 60. XIX w. artylerię przezbrojono w działa gwintowane, których pierwowzorem były działa powstałe już w XVII w.
Pierwsze działa gwintowane ładowano odprzodowo pociskami zaopatrzonymi w specjalne występy wchodzące w bruzdy lufy, po wprowadzeniu zamków działa ładowano odtylcowo i od tego momentu rozpoczyna się rozwój nowoczesnej artylerii.
Źródło
Artykuł stanowi fragment książki Włodzimierza Kwaśniewicza pt. Encyklopedia dawnej broni i uzbrojenia ochronnego. Książka ukazała się w 2022 roku nakładem wydawnictwa Bellona.
Pierwsza polska encyklopedia z dziedziny bronioznawstwa
Tytuł, lead, tekst w nawiasie kwadratowym i śródtytuły pochodzą od redakcji. Tekst został poddany obróbce redakcyjnej w celu wprowadzenia większej liczby akapitów.