Kariera Zełenskiego w show-biznesie rozpoczęła się nie od głośnego serialu Sługa narodu, ale od Klubu Wesołych i Pomysłowych. W środowisku tego teleturnieju, popularnego najpierw w ZSRR, a następnie i w przestrzeni postsowieckiej i prezentującego humorystyczne zmagania grup kabaretowych w różnych konkurencjach, wyrósł przyszły prezydent Ukrainy.
W 1994 r. dwa zespoły – Państwowego Instytutu Medycznego w Zaporożu oraz Rozrabiaki z Krzywego Rogu – połączyły siły i stworzyły kolektyw Zaporoże – Krzywy Róg – Tranzyt, aby uczestniczyć w wyższej lidze moskiewskiego Klubu Wesołych i Pomysłowych (KWN).
Reklama
Zaproszony do niego został również Wołodymyr Zełenski, najpierw jako choreograf, a potem jako aktor.
W tym zespole Zełenski zaprzyjaźni się z braćmi Szefir: Sierhijem i Borysem. Razem podbiją Moskwę i show-biznes, stworzą w Ukrainie swoje przedsiębiorstwo, a po zwycięstwie w wyborach 2019 r. bracia staną się niezastąpionymi pomocnikami prezydenta.
To w tym zespole w 1997 r., na scenie w Soczi, podczas festiwalu „KiWiN”, Zełenski zadebiutuje jako aktor, prezentując przed publicznością humorystyczną etiudę.
To w tym zespole Zełenski spotka przyszłego pomysłodawcę Studia „Kwartał 95” oraz scenarzystę seriali Swaty i Sługa narodu, Andrija Jakowlewa, który, tak jak bracia Szefir, stanie się jego biznesowym wspólnikiem.
To z tym zespołem przyszły prezydent Ukrainy jedyny raz w życiu zostanie mistrzem w wyższej lidze KWN. Co prawda ex aequo z Ormianami – ale jednak.
Reklama
Tak naprawdę finał KWN, który odbędzie się 26 grudnia 1997 r. i w którym zmierzą się zespoły Zaporoże – Krzywy Róg – Tranzyt oraz Nowi Ormianie, naznaczy los nie tylko Zełenskiego, ale stanie się impulsem do stworzenia „Kwartału 95” – [firmy telewizyjnej, stanowiącej zaplecze jego dalszej kariery, aktorskiej, a wreszcie i politycznej].
Cały przebieg gry, a przede wszystkim ostateczne głosowanie w celu wyłonienia zwycięzców było walką na śmierć i życie. Finał był zaiste epicki. Konfrontacja pod dachem moskiewskiego Pałacu Młodzieży to był prawdziwy bój. Przewaga zespołu Zaporoże – Krzywy Róg – Tranzyt była oczywista, ale rozgrywka zakończyła się remisem i rozczarowaniem. (…)
[Prowadzący nikomu nie wręczył nagrody, a zespoły zaprosił na przyszły rok na rewanż]. Sala skomentowała tę decyzję wyraźnym niezadowoleniem. Niepocieszeni byli również członkowie obu drużyn.Zapowiedziany rewanż się nie odbył. Zamiast tego do Soczi na Festiwal Masljakowa „KiWiN” przyjechała już nowa drużyna – Drużyna KWN z Krzywego Rogu, w której grali byli aktorzy Tranzytu – Zełenski, Manżosow, Krapow i Krawec.
Reklama
Drużyna spodobała się [prowadzącemu] Masljakowi i wystąpiła na koncercie galowym festiwalu. Wiele lat później, kiedy Zełenski zostanie już prezydentem, Masljakow powie, że widział w Wołodymyrze nie tylko utalentowanego aktora, ale i organizatora, który potrafił zjednoczyć wokół siebie wspólnotę miłośników KWN. Można dodać, że w jednym z numerów Drużyny KWN z Krzywego Rogu pokazanych w Soczi rolę prezydenta zagrał Jurij Krapow, a nie Wołodymyr Zełenski.
Krapow starał się coś powiedzieć, lecz nikt nie był w stanie zrozumieć, co dokładnie. To, co widzowie zobaczyli na scenie, Zełenski skomentował wówczas następująco: „Zobaczyliście noworoczne «obłędzie» prezydenta”.
Wołodymyrowi najpewniej nigdy się nie śniło, iż zostanie kiedyś prezydentem i wygłosi swoje własne noworoczne orędzie do Ukraińców. W 1998 r. w Soczi pragnął tylko jednego – grać w wyższej lidze KWN z nową drużyną, która po festiwalu „KiWiN” została nazwana „Kwartał 95” – od jednej z dzielnic Krzywego Rogu.
Minie kilka lat i drużyna Wołodymyra Zełenskiego stanie się jedną z najbardziej wyrazistych drużyn w kompanii Aleksandra Masljakowa. (…) Zespół dwukrotnie otrzymał nagrodę na festiwalu „Krzyczący KiWiN”.
Drużyna trzykrotnie dotarła do finału ligi ukraińskiej, lecz dopiero w 2001 r. uśmiechnął się do nich los i zdobyli mistrzostwo. (…)
Zełenski wspomina, że pod koniec lat dziewięćdziesiątych „Kwartał 95” był chyba jedynym ukraińskim zespołem w KWN. Tylko po części zresztą można nazwać go ukraińskim, wszystkie żarty bowiem odnosiły się do Rosji: dominowały parodie Putina i piosenkarza Kirkorowa, żarty z oligarchy Czubajsa i rosyjskiej reprezentacji piłkarskiej.
Reklama
Krótko mówiąc, cały materiał przeznaczony był dla Rosjan i Ukraińców, których lwia część oglądała rosyjską telewizję.
W 2003 r. Zełenski i jego drużyna postanowili opuścić KWN. „Kwartał 95” chciał kręcić własne programy telewizyjne i rozrywkowe. [Te, które wywindują sławę przyszłego prezydenta na niespotykane poziomy].
Źródło
Powyższy tekst stanowi fragment książki Serhija Rudenko pt. Zełenski. Poza scenariuszem. Ukazała się ona nakładem Wydawnictwa Poznańskiego w 2022 roku.
Tytuł, lead oraz śródtytuły pochodzą od redakcji. Tekst został poddany podstawowej obróbce korektorskiej.