Dla przywódców Niemiec oraz Włoch przegrana w II wojnie światowej oznaczała marny koniec. Sytuacja wyglądała jednak zupełnie inaczej w przypadku władcy trzeciego z państw Osi. Cesarz Japonii nie tylko nie stanął przed żadnym trybunałem, ale nawet nie musiał abdykować. Dlaczego Amerykanie okazali się tak łaskawi?
Zrzucenie dwóch bomb atomowych oraz przystąpienie 9 sierpnia 1945 roku Związku Sowieckiego do wojny z Japonią sprawiło, że zaledwie pięć dni później cesarz Hirohito ogłosił kapitulację Kraju Kwitnącej Wiśni.
Reklama
Był jedynie marionetką
Dla amerykańskiej opinii publicznej oczywistym było, że władca państwa, z którym Stany Zjednoczone od niemal pięciu lat prowadziły krwawą wojnę, straci swoją rangę i stanie przed trybunałem wojennym. Jasno dowodziły tego wyniki sondażu przeprowadzonego latem 1945 roku.
Zgodnie z tym, co podaje profesor Jakub Polit „33% Amerykanów domagało się stracenia Hirohito, 20% – uwięzienia lub wygnania, 16% oddawało decyzje w ręce sądu”. Jedynie 3% respondentów wskazywało na możliwość wykorzystania cesarza „w interesie zwycięzców”.
Nastroje przeciętnego obywatela USA doskonale oddawały przemyślenia podpułkownika Austina Shofnera, którego cytował w swojej książce Pacyfik. Piekło było za oceanem profesor Hugh Ambrose.
Oficer z 1 Dywizji Piechoty Morskiej, który sam doświadczył piekła obozu jenieckiego „pragnął zobaczyć cesarza Japonii na szubienicy za okrucieństwa, na które pozwalał swoim żołnierzom wobec jeńców wojennych i narodów okupowanych”.
Reklama
Do niczego takiego jednak nie doszło. Co więcej Hirohito utrzymał się na tronie. Stało się tak w głównej mierze za sprawą generała Douglasa MacArthura. Dowódca alianckich sił na Pacyfiku już w trakcie działań zbrojnych miał w najbliższym gronie dawać do zrozumienia, że uważa japońskiego władcę jedynie za marionetkę. Odpowiedzialnością za wojnę obarczał zaś najwyższych dowódców sił zbrojnych Kraju Kwitnącej Wiśni.
W swoim przekonaniu utwierdził się po serii spotkań z cesarzem Hirohito. Monarcha bowiem po kapitulacji starał się ze wszelkich sił współpracować ze zwycięzcami, godząc się na bardzo daleko idące reformy.
MacArthur zdecydowanie doceniał taką postawę. W raporcie sporządzonym pod koniec stycznia 1946 roku dla waszyngtońskiego Kolegium Szefów Sztabów podkreślał, że:
Żadne wyraźne i namacalne dowody nie świadczą, by cesarz kształtował polityczne decyzje, za które odpowiadali jego ministrowie. (…) Postawienie go przed sądem bez wątpienia spowoduje w narodzie japońskim olbrzymie wstrząsy, których skutków nie da się przecenić. (…) Zainicjowana zostanie zemsta, której cykl może nie zostać zakończony przez wieki, jeśli kiedykolwiek.
Reklama
Bez cesarza plan by się nie powiódł
Podkreślał przy tym, że w razie buntowniczej postawy Japończyków utrzymanie ich w ryzach „wymagałoby minimum milionowej armii, utrzymywanej przez bliżej nieokreśloną liczbę lat”. W wydanej zaś 19 lat po zakończeniu II wojny światowej książce pt. Reminiscences generał stawiał sprawę jasno:
Od momentu mojej nominacji na naczelnego dowódcę sformułowałem politykę, którą zamierzałem prowadzić, realizując ją za pośrednictwem cesarza i cesarskiego aparatu administracyjnego (…).
Reformy, które planowałem, miały postawić Japonię w czołówce nowoczesnej postępowej myśli i praktyki. Najpierw zniszczenie władzy wojskowej. Ukaranie zbrodniarzy wojennych. Stworzenie struktur władzy przedstawicielskiej. Unowocześnienie konstytucji. Rozpisanie wolnych wyborów. Równouprawnienie kobiet. Uwolnienie więźniów politycznych. Utworzenie wolnego ruchu związkowego. Popieranie wolnego rynku. Zniesienie policyjnych represji. Rozwój wolnej i odpowiedzialnej prasy. Liberalizacja szkolnictwa. Decentralizacja władzy politycznej. Oddzielenie kościoła od państwa.
Gdyby Amerykanie zmusili cesarza do abdykacji, a następnie postawili go przed sądem realizacja tego planu stałaby się niemożliwa. Jak zauważa autor książki Pacyfik. Piekło było za oceanem zwyciężyła postawa mówiąca o tym, że „zemsta kosztuje więcej, niż ludzkość jest w stanie zapłacić”.
Wojna na Pacyfiku oczami pięciu żołnierzy
Bibliografia
- Hugh Ambrose, Pacyfik. Piekło było za oceanem, Bellona 2024.
- Jakub Polit, Niedoszła abdykacja cesarza Shōwa po II wojnie światowej, „Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Jagiellońskiego. Prace Historyczne” 145, z. 3 (2018).
Ilustracja tytułowa: Cesarz Hirohito wraz żoną Nagako. 1946 rok (domena publiczna).