Przez milenia przedstawiciele elit podkreślali swój status materialny nabywając luksusowe towary z odległych krain. W starożytnej Mezopotamii już 4500 lat temu na masową skalę sprowadzano cenne przedmioty i surowce z Indii, które przemierzały tysiące kilometrów w ładowniach statków handlowych. Tak wyglądały początki złotego szlaku.
William Dalrymple na kartach książki Złoty Szlak podkreśla, że w starożytności nikt nie słyszał o jedwabnym szlaku. Luksusowe dobra płynące najpierw na Bliski Wschód, a później do Grecji i antycznego Rzymu trafiały tam przez tysiące lat nie z Chin lecz z Indii (więcej na ten temat przeczytacie w innym naszym tekście).
Reklama
Starożytny szlak z Indii do Mezopotamii
Wykopaliska archeologiczne sugerują, że „pionierzy indyjskiego handlu odbywali zakrojone na wielką skalę podróże handlowe już w VII tysiącleciu p.n.e.”. Dowód na to stanowią pochówki z północnej Syrii, gdzie odnajdywane są naszyjniki z afgańskiego lazurytu. Szkocki historyk stwierdza jednocześnie, że:
Drewno tekowe z Malabaru, czerwony indyjski marmur i kość słoniowa napływały do Ur i młodych miast-państw starożytnej Mezopotamii oraz szerzej na obszar Zatoki Perskiej od ok. 2500 roku p.n.e.

Część mogła docierać drogą lądową, wraz z towarami przekazywanymi od kupca do kupca w sztafecie handlowej, ale większe i cięższe przedmioty, jak pnie drzew i bloki cennego kamienia, łatwiej było transportować statkiem.
Najprawdopodobniej spławiano je w dół Indusu, a później ładowano „na statki handlowe Meluhhów, jak określał się lud cywilizacji doliny Indusu”.
Reklama
Dzięki tabliczkom z pismem klinowym wiemy, że jednostki takie na pewno docierały do Zatoki Perskiej w czasach Sargona Wielkiego, który władał potężnym imperium akadyjskim około 2300 lat p.n.e.
Z kolei źródła sumeryjskie z końca drugiego tysiąclecia p.n.e. wielokrotnie wychwalają sprowadzane ze Wschodu lapis-lazuli. Autorzy antycznych tekstów porównują „jego głęboki błękit do koloru nieba, płatków kwiatów, a nawet męskich bród”.

Kolonie Indusów nad Tygrysem i Eufratem
Podczas wykopalisk prowadzonych w grobowcach władców Ur na terenach dzisiejszego Iraku odnaleziono zaś „wytwornie rzeźbione karneolowe koraliki, pochodzące z Gudźaratu z tego samego okresu”. Zgodnie z tym co podaje autor Złotego Szlaku:
Charakterystyczne naczynia kuchenne, biżuteria z muszli i zabawki, które pojawiły się w rzekomych „koloniach” Meluhhów w Mezopotamii, sugerują, że kupcom z doliny Indusu towarzyszyły kobiety i dzieci.
Reklama
Wydaje się nawet, że niektórzy przywieźli bawoły wodne i zebu, domowe bydło garbate, aby zapewnić im mleko, a plansze do gry i kości charakterystyczne dla doliny Indusu dają nam wyobrażenie, w jaki sposób ci pionierscy handlowcy spędzali długie, gorące mezopotamskie letnie popołudnia.
Zachowane starożytne źródło mówi „o całej wiosce Indusów z Meluhhy, którzy osiedlili się na terenie dzisiejszego Iraku”. Inne z kolei wspomina o indyjskiej kobiecie prowadzącej szynk. To jeszcze nie wszystko.

Archeolodzy odnaleźli „nawet ogłoszenie sądowe, zawiadamiające, że pewnego nietrzeźwego Meluhhę ukarano grzywną w wysokości dziesięciu sztabek srebra za pozbawienie przeciwnika zęba podczas bójki”.
Około 2000 roku p.n.e. kupcy z doliny Indusu zamieszkiwali Babilonię tak licznie, że było zapotrzebowanie na co najmniej jednego zawodowego tłumacza ich języka.
Reklama
Jeden z królów Ur, Szulgi, twierdził, że jest w stanie porozumiewać się w języku Meluhhów. Indyjskie DNA występuje również w zaskakująco dużej liczbie kości z tego okresu, wykopanych w Mezopotamii.
Wszystko to rysuje jasny obraz zakrojonych na szeroką skalę kontaktów handlowych miedzy indyjskimi kupcami a królestwami w dorzeczu Tygrysu i Eufratu.
W kolejnych stuleciach docierali oni coraz bardziej na zachód. W czasach starożytnego Rzymu złotym szlakiem co roku płynęły ogromne ilości cennych i egzotycznych towarów. W drugą zaś stronę statki zabierały tony szlachetnego kruszcu.
Bibliografia
Tekst powstał w oparciu o książkę Williama Dalarymple’a pt. Złoty Szlak (Oficyna Wydawnicza Noir sur Blanc 2025)
Jak Azja stworzyła Europę

Ilustracja tytułowa: Pochodzące sprzed około 4600 lat przedstawienie sumeryjskiego króla Ur (Michel wal / CC BY-SA 3.0).







