Angielski arystokrata użyczył Piotrowi Wielkiemu swoją posiadłość. Przeraziło go to co zastał po powrocie

Strona główna » Nowożytność » Angielski arystokrata użyczył Piotrowi Wielkiemu swoją posiadłość. Przeraziło go to co zastał po powrocie

W 1698 roku, na zaproszenie króla Wilhelma III Orańskiego, do Anglii przybył car Piotr Wielki. Władcę, któremu towarzyszył liczny orszak, należało zakwaterować w miejscu odpowiadającym jego statusowi. Swoją piękną posiadłość użyczył mu dworzanin Wilhelma, znany pisarz i pamiętnikarz John Evelyn. Szybko pożałował tej decyzji.

Jako bystry młody władca Piotr był doskonale świadom tego, jakim zaściankiem stała się jego umiłowana Rosja, dlatego gdy tylko mógł, ruszał w trasę po Europie, aby ustalić, jak bardzo w tyle znalazło się jego imperium. W szczególności chciał zgłębić techniki projektowania statków u dwóch morskich potęg, wtedy zaś mianem tym szczyciły się Holandia oraz Anglia.


Reklama


Piękna rezydencja z perfekcyjnym ogrodem

Według legendy często przebierał się za skromnego pracownika doków, aby osiągnąć swój cel. Wziąwszy jednak pod uwagę fakt, iż mierzył sobie prawie dwa metry (nawet dziś byłby uważany za wysokiego, a co dopiero trzy wieki temu), a jego świta liczyła sobie jakieś dwieście osób, a może i więcej.

Potraktuję jednak te doniesienia wyłącznie jako rosyjską propagandę. Wiemy jednak, że po przybyciu do Londynu angielski władca Wilhelm III Orański dwoił się i troił, aby mieć pewność, że on i jego zaufani ludzie zostali dobrze ugoszczeni.

John Evelyn. To właśnie on użyczył swej posiadłości Piotrowi Wielkiemu, gdy ten zawitał do Anglii (Godfrey Kneller/domena publiczna).
John Evelyn. To właśnie on użyczył swej posiadłości Piotrowi Wielkiemu, gdy ten zawitał do Anglii (Godfrey Kneller/domena publiczna).

Zapewniono im też kwaterunek w Deptford nad Tamizą, w rezydencji znanego pamiętnikarza, Johna Evelyna. Postać Evelyna nie zapisała się w zbiorowej pamięci, ale swego czasu jego dzieła były równie szeroko publikowane, jak w przypadku Samuela Pepysa.

Posiadłość i otaczające ją tereny uważano za jedne z lepszych nieruchomości nad rzeką, a jego największą dumę stanowił ozdobny ogród – doprowadzenie go do perfekcji zajęło ponad czterdzieści lat.


Reklama


Rosyjscy miłośnicy mocnego piwa

Evelyn wyprowadził się stamtąd na pewien czas, uznawszy za zaszczyt ugoszczenie tam cara, poza tym w ten sposób wyświadczał Wilhelmowi III przysługę. Bez wątpienia stanowiło to dla niego powód do dumy i miało umocnić jego pozycję oraz wpływy zarówno na dworze królewskim, jak i w mieście.

Wtem jednak zaczął otrzymywać listy od swoich sług, którzy błagali, aby powrócił do Deptford, a niedługo później nadeszła kolejna fala korespondencji, w której upraszali go, aby powrót ten był możliwie jak najszybszy.

Artykuł stanowi fragment książki Mikey'a Robinsa pt. To nie przystoi! Nieprzyzwoite nawyki znanych i szanowanych (Wydawnictwo Poznańskie 2021).
Artykuł stanowi fragment książki Mikey’a Robinsa pt. To nie przystoi! Nieprzyzwoite nawyki znanych i szanowanych (Wydawnictwo Poznańskie 2021).

Chcąc dać wam pewien ogląd tego, co zastał John Evelyn po swoim powrocie, powinienem wspomnieć o tym, iż Piotr odkrył jeszcze jedną gałąź brytyjskiego przemysłu, w której zakochał się niemal tak mocno jak w budowie okrętów. Chodzi mianowicie o piwowarstwo. Uwielbiał angielskie piwo i nieustannie upraszał swoich dostawców, aby następna partia była odrobinę mocniejsza od tej, którą właśnie osuszył z kumplami.

A zatem pierwsze, co Evelyn dojrzał po wejściu do domu, było to, że w wielu drogich obrazach z jego kolekcji widniały duże dziury po kulach oraz maleńkie ukłucia, które, jak go poinformowano, stanowiły efekt zamiłowania cara do gry w rzutki. Szyby w oknach powybijano, często przestrzelono, a nie zapominajmy, jak drogie było w tamtych czasach szklarstwo.

Na tkanych ręcznie dywanach widniały plamy po wymiocinach i moczu. Fragmenty podłogi nieokryte wykładziną zdawały się pokryte olejem i tłuszczem. Widok ten przywodził na myśl to, co mogłoby się wydarzyć, gdyby motocyklowy gang anarchistów zarezerwował sobie jakąś hacjendę przez Airbnb na coroczną degustację win połączoną z weekendem inicjującym sezon na „zabawmy się, jakby jutro miało nie być”.

Odszkodowanie od króla

Tutaj też dochodzi sprawa tych bezcennych żywopłotów w ogrodzie… Piotr z kolegami najwyraźniej uznali, że uchlanie się jak świnie i ściganie w taczkach po rabatach kwietnych i przez rzędy krzewów – a nawet przez ogrodzenie – stanowi świetną rozrywkę.

Portret Piotra I namalowany podczas pobytu cara w Anglii (Godfrey Kneller/domena publiczna).
Portret Piotra I namalowany podczas pobytu cara w Anglii (Godfrey Kneller/domena publiczna).

Nie trzeba dodawać, że Piotrowi i jego świcie podsunięto pomysł, zgodnie z którym mieli sobie znaleźć bardziej stosowne kwatery, a Evelynowi w końcu zrekompensowano poniesione straty – z tym że zrobił to nie car, tylko rząd angielski.

Odszkodowanie obejmowało nowe podłogi, wszystkie uszkodzenia konstrukcji budynku, renowację dzieł sztuki oraz dorzucenie znacznej kwoty na nowe umeblowanie. Bóg jeden raczy wiedzieć, co oni wyprawiali na starych meblach.

Przeczytaj również o największym nałogu Henryka VIII. Ucierpiały nawet kościelne dzwony


Reklama


Źródło

Artykuł stanowi fragment książki Mikey’a Robinsa pt. To nie przystoi! Nieprzyzwoite nawyki znanych i szanowanych. Jej polskie wydanie ukazało się nakładem Wydawnictwa Poznańskiego.

Nieprzyzwoite nawyki znanych i szanowanych

Tytuł śródtytuły pochodzą od redakcji. Tekst został poddany obróbce redakcyjnej w celu wprowadzenia większej liczby akapitów.

Autor
Mikey Robins
Dołącz do dyskusji

Jeśli nie chcesz, nie musisz podawać swojego adresu email, nazwy ani adresu strony www. Możesz komentować całkowicie anonimowo.


Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.