Bolesław I Srogi. Sadystyczny psychopata dzięki któremu powstało państwo polskie

Strona główna » Średniowiecze » Bolesław I Srogi. Sadystyczny psychopata dzięki któremu powstało państwo polskie

Polscy historycy wolą o nim nie mówić. Niesłusznie. Za sprawą tego krwawego tyrana Piastowie uratowali swoją władzę i podjęli budowę własnego mocarstwa. Ściśle na wzór tego, które zapoczątkował książę „straszniejszy od Nerona”.

Bolesław I Srogi dorwał się do władzy w Czechach w 935 roku, i to mimo że w świetle zasad dziedziczenia wcale mu się nie należała. Na tronie zasiadał jego starszy brat, Wacław. Dzisiaj znany przede wszystkim z ołtarzy, bo to ten sam święty, który jest patronem katedry na Wawelu i całego państwa czeskiego.


Reklama


Męczennika zrobił z niego właśnie Bolesław: z pomocą kilku pachołków napadł na władcę, gdy ten zmierzał na poranną mszę świętą. Wśród wyzwisk zarąbał go jak psa.

Nowe porządki

Potem z jego inicjatywy nastąpiła fala czystek i egzekucji. Teksty z epoki podają, że nowy książę bezwzględnie mordował stronników swojego brata i ugruntowywał władzę wydartą z martwych rąk Wacława. Przeżyli przede wszystkim ci, którym udało się zbiec za granicę.

Śmierć i ucieczka członków wrogiego stronnictwa nie wystarczyły zresztą, by uciszyć gniew Bolesława. Podobno kazał topić dzieci konkurentów w Wełtawie, a wdowy po nich lub porzucone żony przymusowo wydawał za mąż za innych mężczyzn.

Bolesław I Srogi morduje brata na obrazie Adolfa Liebschera z przełomu XIX i XX wieku.
Bolesław I Srogi morduje brata na obrazie Adolfa Liebschera z przełomu XIX i XX wieku.

Prawdopodobnie gdzieś w tym czasie Bolesław spłodził też córkę. Świetnie znaną Polakom Dobrawę Przemyślidkę, której narodziny ostrożnie lokuje się w połowie lat 30. X stulecia.

Odrąbał ją jak makówkę

Na praskim dworze zapanowała atmosfera ciągłego strachu. Dowodów nie trzeba szukać daleko. Kronikarz Kosmas odmalował typowy, wręcz dość trywialny spór na szczytach władzy. Musiało dojść do niego na samym początku panowania Bolesława I Srogiego. Już po krwawej łaźni, jaką zgotował tym, którzy wybrali niewłaściwego suwerena, ale jednak zanim dla wszystkich stało się jasne, jakim sam zamierza być władcą.

W głowie księcia zrodził się pomysł, by przeszczepić do Czech niemieckie rozwiązania architektoniczne i „rzymskim sposobem” wzmocnić fortyfikacje jednego z głównych grodów. „Chcę i rozkazuję, abyście mi tu dookoła zbudowali mur bardzo wysoki” – stwierdził głosem nieznoszącym sprzeciwu podczas narady ze swoimi urzędnikami.

<strong>Przeczytaj też:</strong> Pierwsza żona Bolesława Chrobrego. Dlaczego już rok po ślubie wypędzono ją z Polski?

Podkomendni, przyzwyczajeni do łatwo ulegającego sugestiom i otwartego na dyskusje Wacława, natychmiast zaczęli krytykować zachciankę księcia. Wydawała im się zwyczajną fanaberią – obcą czeskim tradycjom, kosztowną, wymagającą ogromnego wysiłku, a chyba też zwyczajnie głupią.

Jednemu z możnych wyrwało się stwierdzenie, że już wolałby położyć kark pod książęcy miecz, niż zgodzić się na zapędzenie w podobną niewolę. Słysząc to, czerwony ze złości Bolesław I Srogi zerwał się, chwycił za miecz i wrzasnął: „O tchórze i synowie tchórzliwych ojców! Jeżeli nie jesteście półmężczyznami, potwierdźcie słowa czynami i spróbujcie, czy lżej jest poddać karki pod miecz, czy pod jarzmo niewoli!”.

O Bolesławie Srogim (czy też Okrutnym) pisałem pierwotnie w swojej książce poświęconej pierwszym polskich władczyniom: Żelazne damy. Kobiety, które zbudowały Polskę (Kraków 2015). Do kupienia na przykład w Empiku.

Kosmas podkreślił, że już te dwa zdania wystarczyły, by „bledsi ze strachu od bukszpanu” urzędnicy zamarli w bezruchu i spokorniali. Bolesław nie zamierzał jednak pozwolić, by mówiono, że rzuca słowa na wiatr.

Chwycił za czuprynę pierwszego spośród protestujących starców, brutalnie przyciągnął go do siebie, zamachnął się mieczem i odrąbał głowę niczym – to ponownie określenie kronikarza – makówkę. Nikt więcej nie zgłaszał obiekcji.


Reklama


Straszniejszy od Nerona

Podobne sceny musiały rozgrywać się wielokrotnie. Kosmas nazywał władcę wprost „drugim Kainem”, „tyranem okrutniejszym od Heroda, straszniejszym od Nerona, przewyższającym Decjusza niegodziwością zbrodni, Dioklecjana srogością”.

W założeniu była to lista obelg. Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę realia polityki tej epoki, Bolesław I Srogi zacznie się jawić niemal jako książę idealny. Bo prawdziwie potężne średniowieczne państwo mógł zbudować tylko „tyran straszniejszy od Nerona”.

I rzeczywiście za życia tego konkretnego księcia Czechy stały się prawdziwym imperium. Bolesław poskramiał sąsiednie plemiona, palił ich grody, eksterminował elity i zapędzał dziesiątki tysięcy niewolników na wielkie targowisko w Pradze. Stał się – i nie jest to w żadnym razie hiperbola – prawdziwym królem europejskiego niewolnictwa. A zarazem zapanował nad mocarstwem mającym pod swą kontrolą nawet Małopolskę, Śląsk i pogranicze Rusi.

Zabójstwo Wacława na miniaturze w jednym z pierwszych jego żywotów. Z prawej widać księdza, który zamyka wrota świątyni, by uniemożliwić ofierze ucieczkę.

Na wzór ojca

Dlaczego wszystko to ma kluczowe znaczenie dla polskiej historii? Nie kto inny, a właśnie Bolesław I Srogi w roku 965 zgodził się nawiązać sojusz z dopiero rodzącym się państwem Piastów. Oddał swą córkę za żonę Mieszkowi I, wsparł idącą dotąd katastrofalnie wojnę Piasta z pomorskimi plemionami i pomógł przeszczepić na północ wzorce zachodniej cywilizacji.

Dla Mieszka niewątpliwie był wzorem sprawnego, silnego władcy. A jego córka Dobrawa już się postarała, by wprowadzić kraj męża na zupełnie nową drogę. Potem zaś nazwała własnego potomka – Bolesława Chrobrego – na cześć dziadka. Wybitnego wodza i bezwzględnego mordercy.

Przeczytaj też o bezwzględnej księżnej Oldze, która zaprowadzała porządki na Rusi w najbardziej brutalny sposób. Potem zaś… została świętą „równą Apostołom”.


Reklama


Bibliografia

Artykuł napisałem w oparciu o materiały zgromadzone podczas prac nad książką Żelazne damy. Kobiety, które zbudowały Polskę. Możesz kupić ją na przykład w Empiku.

  1. Buko A., Małopolska „czeska” i Małopolska „polańska” [w:] Ziemie polskie w X wieku i ich znaczenie w kształtowaniu się nowej mapy Europy, red. H. Samsonowicz, Kraków 2000
  2. Kurnatowska Z., M. Kara, Wczesnopiastowskie RegnumJak powstało i jaki miało charakter? Próba spojrzenia od strony źródeł archeologicznych, „Slavia Antiqua”, t. 51 (2010).
  3. Kuźmiuk-Ciekanowska A., Święty i historia. Dynastia Przemyślidów i jej bohaterowie w dziele mnicha Krystiana, Kraków 2007.
  4. Matla-Kozłowska M., Pierwsi Przemyślidzi i ich państwo (od X do połowy XI wieku), Poznań 2008.
  5. Matla-Kozłowska M., Początki państw. Czechy, Poznań 2014.
  6. Nastalska-Wiśnicka J., Dwie księżne. Walka kobiet o władzę w Czechach początku X wieku, „Lubelski Rocznik Pedagogiczny”, t. 34 (2015).
  7. Nastalska-Wiśnicka J., Rex martyr. Studium źródłoznawcze nad legendą św. Wacława (X–XIV w.), Lublin 2010.
  8. Poleski J., Małopolska w VI–X wieku. Studium archeologiczne, Kraków 2013.
  9. Sobiesiak J.A., Bolesław II Przemyślida (†999), Kraków 2006.
  10. Třeštík D., Počátky Přemyslovců. Vstup Čechů do dějin (530–935), Praha 1997.
Autor
Kamil Janicki
Dołącz do dyskusji

Jeśli nie chcesz, nie musisz podawać swojego adresu email, nazwy ani adresu strony www. Możesz komentować całkowicie anonimowo.


Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Kamil Janicki

Historyk, pisarz i publicysta, redaktor naczelny WielkiejHISTORII. Autor książek takich, jak Pańszczyzna. Prawdziwa historia polskiego niewolnictwa, Wawel. Biografia, Warcholstwo czy Cywilizacja Słowian. Jego najnowsza książka toŚredniowiecze w liczbach (2024).

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.