Niemcy dołożyli starań, by ukryć prawdę o zbrodniach popełnionych w Treblince. Ich skala była jednak tak ogromna, że już latem i jesienią 1942 roku Armia Krajowa dysponowała szczegółowymi informacjami o fabryce śmierci. Wstrząsające raporty polskiego podziemia przytacza Ryszard Czarkowski w książce Cieniom Treblinki.
Siedemnastego sierpnia 1942 roku komórka o kryptonimie „1631” w Wydziale Informacji Biura Informacji i Propagandy Komendy Głównej Armii Krajowej otrzymała w ramach bieżącej informacji nr 30/55 następującą wiadomość:
Reklama
„Postępy likwidacji getta w Warszawie. W chwili obecnej ubytek ludności getta należy szacować na przeszło 200 tys. osób, tj. 50% stanu sprzed 22 VII br. Coraz wyraźniej widać zamiar główny: zlikwidowania całego pogłowia, z pozostawieniem tylko wysoce wykwalifikowanych robotników, razem może 30–50 tys. w Warszawie. (…)
5000 mordowany dziennie
Podaję wykaz transportów do Treblinki z okresu 23 VII – 7 VIII – Od 6 b.m. wprowadzono do rozkładu drugi pociąg towarowy do Treblinki nr 9085 jako Sonderzug, odchodzący z W-wy Gd. 12.26, przych. do Treblinki 16.20. Pojemność ok. 5000 osób. O godz. 9 rano stoi na bocznicy przy ul. Stawki. Do oczyszczania wagonów po przybyciu do Treblinki personelu dostarcza komendant obozu.
Do Treblinki poza transportami warszawskimi przychodzą jeszcze co dzień pociągi z innych miast (…). Po odjeździe lokomotywy Żydzi zmuszeni są do rozbierania się rzekomo do kąpieli, wprowadzani do komory gazowej i traceni, po czym grzebani w wykopanych dołach, czasem jeszcze żyjący.
Doły są kopane maszynowo, kamera jest ruchoma i przesuwająca się nad dołami. Stan obozu na 5 VIII wynosił 40 000 Żydów, dziennie traci się ok. 5 tys. Likwidacją zajmują się Ukraińcy pod nadzorem esesmanów. Do 10 września br. akcja w getcie warszawskim ma być zakończona”. (…)
<strong>Przeczytaj też:</strong> Trudno sobie wyobrazić większe bohaterstwo. 10-letnia dziewczynka wślizgnęła się do getta, by uratować niemowlęMiejsce kaźni Żydów
Komórka o kryptonimie „1631” Wydziału Informacji KG AK 8 września 1942 roku w informacji bieżącej nr 33(58) otrzymała dalsze szczegóły o ośrodkach zagłady w Treblince II. Oto treść informacji:
„(…) Obóz śmierci w Treblince. Miejsce kaźni Żydów leży przy obozie pracy. Ten jest położony o 5 km od st. Treblinka, o 2 km od st. Poniatowo. Własny telefon do Małkini. Istnieje stary obóz (dla Polaków) i nowy w budowie (wyłącznie dla Żydów). Załoga obozu: 25 esesmanów i 180 Ukraińców (z czego 12 Niemców i 50 Ukraińców w starym obozie).
Reklama
Uzbrojenie: prócz własnego – ckm, kb i granaty. Praca więźniów polega głównie na ładowaniu żwiru. Kara cielesna straszna bez ograniczeń dla Żydów…
Zgładzanie Żydów odbywa się zupełnie niezależnie od spraw starego obozu. Parowóz wpycha wagony z Żydami pod rampę, po kolei. Ukraińcy wyciągają z wagonów Żydów i prowadzą do »łaźni« do kąpieli. Jest to budynek ogrodzony drutem kolczastym.
„Bagrownica przysypuje ich cienką warstwą ziemi”
Wchodzą partiami po 300–500 osób. Każda partia zostaje natychmiast hermetycznie zamknięta i zagazowana. Działanie gazu nie jest jednak natychmiastowe, gdyż następnie Żydzi muszą dojść do dołów odległych o kilkanaście metrów, głębokich na 30 m. Tam tracą przytomność i padają, a bagrownica przysypuje ich cienką warstwą ziemi. Na to przychodzi następna grupa.
Zdarzają się wypadki, że wśród Żydów znajdują się i Polacy; 28 VIII pewien Polak rzucił się na Ukraińca, wyrwał mu karabin, rozbił głowę 1 Niemcowi i Ukraińcowi. Został natychmiast zastrzelony (powyższe dane pochodzą od Ukraińców ze straży, wymagają sprawdzenia). W najbliższym czasie podam autentyczne relacje Żyda, któremu udało się zbiec z Treblinki”.
Wielkie historie co kilka dni w twojej skrzynce! Wpisz swój adres e-mail, by otrzymywać newsletter. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.
Zgładzono już 320 000 Żydów
Następny meldunek tej samej komórki o kryptonimie „1631” pochodzi z 5 października 1942 roku:
„(…) Treblinka. Obóz śmierci wciąż funkcjonuje. Przychodzą transporty z całej GG (ostatnio Radom, Siedlce, Międzyrzec). Obecnie podciągają nie po 20, lecz po 10 wagonów, gdyż długo trwa usuwanie z każdego wagonu trupów zmarłych w drodze (20–30%).
Komora gazowa działa w następujący sposób: na zewnątrz baraku pracuje całą dobę 20-konny motor spalinowy. Wylot jego rury wydechowej wmontowany w ścianę baraku, spaliny z domieszką płynów trujących, specjalnie dolewanych do paliwa motoru, zabijają zamkniętych w baraku ludzi.
Na terenie obozu oprócz robotników żydowskich jest orkiestra i grupa kobiet żydowskich dla zabaw personelu. Do końca sierpnia zgładzono w Treblince 320 tys. Żydów”.
Przeczytaj również wstrząsającą relację ocalałego z piekła Treblinki
Źródło
Tekst stanowi fragment książki Ryszarda Czarkowskiego pod tytułem Cieniom Treblinki. Nowe wydanie książki ukazało się w kwietniu 2020 roku nakładem wydawnictwa Bellona 2020.
Polecamy
Tytuł, lead, wstęp oraz śródtytuły pochodzą od redakcji. został poddany obróbce redakcyjnej w celu wprowadzenia większej liczby akapitów.
9 komentarzy