Gdy przybywali do obozu, mieli po kilka, może kilkanaście lat. Na tyle dużo, by nie trafić prosto do komory gazowej; ale zbyt mało, by strażnicy uznali ich za w pełni dorosłych. Po latach opowiadają, jak udało im się przeżyć – a także, jak wygląda piekło widziane oczami dziecka.
Wstrząsająca opowieść o obozie Auschwitz widzianym oczyma dziecka.
„Zacząłem więc spisywać wspomnienia moje, moich koleżanek i kolegów. Z nadzieją, że jak je napiszę, to one ode mnie odejdą. Niestety, tak się nie stało….”
Bogdan Bartnikowski miał 12 lat, kiedy w nocy z 11 na 12 sierpnia 1944 roku znalazł się z mamą na rampie KL Auschwitz-Birkenau. Jego opowieść to jedno z najbardziej poruszających świadectw dziecięcej wrażliwości wobec piekła obozowej rzeczywistości.
Wydanie zawiera dotychczas niepublikowany tekst „Chór w Birkenau”.
Polecamy
Ilustracja tytułowa: Brama z napisem Arbeit macht frei – wejście do obozu Auschwitz I (fot. FP Creatief, lic. CC BY S.A. 3.0).