Husarskie skrzydła. Czy najsłynniejsza polska kawaleria faktycznie używała ich na polach bitew?

Strona główna » Nowożytność » Husarskie skrzydła. Czy najsłynniejsza polska kawaleria faktycznie używała ich na polach bitew?

Za sprawą literatury, dzieł malarskich oraz filmów i seriali skrzydła stały się jednym z głównych symboli husarii. Historycy jednak od lat prowadzą dyskusje o tym czy słynna kawaleria w ogóle używała skrzydeł w walce. Według alternatywnej opinii były one tylko elementem dekoracyjnym podczas parad. O tym, co mówią na ten temat źródła historyczne pisze Kuba Pokojski w Wielkiej księdze husarii.

Na wstępie należy (…) powiedzieć, że te znane z filmów i obrazów wysokie zakrzywione skrzydła nad głową husarza przytwierdzone do zbroi na jego plecach to domena XVIII wieku. Jak pisał Kitowicz o husarskich skrzydłach w czasach panowania Augusta III Sasa:


Reklama


Zamiast strusich piór szeregowi usarscy mieli z tyłu do zbroi przyśrubowane drewno od pasa nad wierszch głowy wysokie, nad tęż głowę zakrzywione, piórami długimi od końca do końca rzędem natchnięte, rozmaitymi kolorami wraz z piórami malowane, gałęź laurową lub palmową naśladujące, co czyniło dziwnie piękny widok, lecz takiego lauru nie wszystkie chorągwie używały.

„Dla okazałości i postrachu nieprzyjaciela”

A jak wyglądało to wcześniej oraz czy skrzydła były używane również w boju? Już w znanym liście przypowiednim dla Stefana Bielawskiego z 1577 roku występuje fundamentalne określenie: „[…] zaś pióra i inne ozdoby dla okazałości i postrachu nieprzyjaciela zależnie od upodobania każdego”.

Husarz ze skrzydłami oraz bez na rycinie Abrahama van Bootha (domena publiczna).
Husarz ze skrzydłami oraz bez na rycinie Abrahama van Bootha (domena publiczna).

Potwierdza to zdanie Anglik Fynes Moryson:

Nie tylko żołnierze, lecz także ambasadorowie i ich świta mają skrzydła orła albo skórę tygrysa lub lamparta, albo inny ornament, zakrywające zad konia, albo dla piękności, albo by wyglądać bardziej srogo, ponieważ wszyscy mają konie tak przykryte, jedni mniej, inni bardziej bogato.

Ten opis mówi nam wiele rzeczy. Przede wszystkim, że służyły dla ozdoby własnej. Następnie miały wymiar psychologiczny w straszeniu przeciwnika. I wreszcie, używanie piór (oraz innych ozdób, np. skór) nie było obligatoryjne.

Skrzydła, czy też używanie piór, nie było li tylko i wyłącznie polską domeną. Mimo sporów w literaturze przyjmuje się, że pierwsze wzmianki o użyciu piór datuje się na rok 1553 w kręgach dworskich husarzy. Istnieją jednak przesłanki o ich wcześniejszym stosowaniu, już przynajmniej w latach czterdziestych XVI wieku.

Czy husarze wzorowali się na tureckiej jeździe?

Część badaczy twierdzi, że husaria, stosując ten typ ozdoby, wzorowała się na elitarnej jeździe tureckiej, deli junakach (szalonych), którzy powszechnie w XVI wieku używali piór dla ozdoby. Byli to niezwykle waleczni wojownicy, acz kilkakrotne spotkania (1572 rok) tej elity wojska imperium osmańskiego z elitą polskiego wojska zakończyły się zwycięstwem często mniej licznych husarzy.


Reklama


Ważną kwestią jest też to, że husarze nie przyjęli ozdób razem z ich znaczeniem, przesłaniem. Dla deli junaków pióra miały symbolizować siłę i waleczność, podczas gdy dla husarzy takiej funkcji nie pełniły (w innym wypadku nosiliby je głównie towarzysze, a tak nie było).

Na marginesie można wspomnieć, że takie znaczenie piór wykorzystywano przy znakach hetmańskich, które dla wrogów miały symbolizować, że zbliża się waleczny wojownik, ich pogromca.

Tekst stanowi fragment w Wielkiej księdze husarii Kuby Pokojskiego (Wydawnictwo Fronda 2024).
Tekst stanowi fragment w Wielkiej księdze husarii Kuby Pokojskiego (Wydawnictwo Fronda 2024).

Skrzydła miały znaczenie w starciu morale, z daleka mniej liczny oddział wyposażony w pióra wydawał się liczniejszy, co w oczywisty sposób mogło osłabić morale przeciwnika, o czym pisał Giorolamo Lippomano w 1575 roku:

[Polacy] używają w trakcie działań wojennych wszelkich środków by pokazać, [że jest ich] tak wielu, jak to tylko możliwe, by przestraszyć wroga, mają sami jak i na koniach, nieskończone [ilości] piór, [noszą] orle skrzydła, skóry lampartów i niedźwiedzi.


Reklama


Nosili je głownie pocztowi husarscy

Jak można wnioskować z licznych źródeł epoki, skrzydła używane były głównie przez pocztowych husarskich, nie przez towarzyszy. Tak przynajmniej było w drugiej połowie XVII wieku oraz w wieku XVIII. Jak pisał Dalerac: „Szeregowi [pocztowi husarscy] uzbrojeni i umundurowani tak jak usarze [tj. towarzysze] […], za plecami skrzydła, co też można widzieć i na obrazach”.

W 1746 roku sankcjonował to regulamin hetmański. I chociaż na przykładzie obrazu Szymona Boguszowicza Bitwa pod Kłuszynem również widzimy skrzydła tylko u pocztowych, to już na Rolce sztokholmskiej każdy husarz ma skrzydło.

Polska husaria pod Kłuszynem (Szymon Boguszowicz/domena publiczna).
Polska husaria pod Kłuszynem (Szymon Boguszowicz/domena publiczna).

Podobnie liczne źródła z epoki nie wspominają, opisując husarię, że część husarzy je miała, a część nie. Dlatego można przyjąć, że często skrzydła nosili pocztowi, a nie towarzysze husarscy, jednak nie było to regułą, szczególnie podczas parad i uroczystych pochodów oraz popisów.

Skrzydła husarskie, czy też szerzej pióra, używane były przez husarzy na wiele sposobów. Gdy w XVI wieku używane były tarcze, często pióra czy same skrzydła były przytwierdzane do tych tarcz. W XVIII wieku, jak pisze Jędrzej Kitowicz, litewscy husarze:


Reklama


[…] nie nosili lampartów, tylko do lewego boku, siedząc na koniu, przypasowywali wielkie skrzydło z strusich piór robione, zasłaniające cały bok konia i nogę jeźdźca od pasa aż do kostek […].

Szydła orłów i sępów

Skrzydła czy też pióra przyczepiano również do szyszaków. Skrzydła husarskie, nie zawsze dwa, często pojedyncze, w drugiej połowie XVI wieku (szczególnie gdy zaczęły zanikać tarcze, które przyozdabiano piórami i skrzydłami) i w XVII wieku przyczepiano z reguły do siodeł.

Miały one formę prostej listwy, z której wystawały pióra (m.in. strusie, sępie, orle). Już w 1604 roku mamy przykłady mocowania skrzydeł, o czym informuje nas Claudio Rangoni: „Niektórzy [husarze] przyczepiają do siodeł i do barków swoich skrzydła różnych ptaków, jako to orle, sępie”.

Polski husarz z przełomu XVI i XVII wieku w rynsztunku paradnym
Polski husarz z przełomu XVI i XVII wieku w rynsztunku paradnym (domena publiczna).

Różne więc sposoby koegzystowały w tym samym czasie, zależnie od mody i upodobań. Świetnie widać to na rycinach przedstawiających wojsko polskie pod Tczewem w 1627 roku. Są tam i skrzydła przyczepione do siodeł, i do pleców, zarówno w kształcie listwy z piórami, jak i skrzydła zoomorficzne, bo i takie występowały. W swojej relacji Abraham von Both pisze o husarii:

[husarze] ze skrzydłami na plecach i jeszcze innymi obcymi ozdobami. Z czasem, w drugiej połowie XVII wieku, przewagę zyskiwała moda przytwierdzania skrzydeł do zbroi na plecach, by w XVIII wieku prze-kształcić się w znane wszystkim wysokie, zagięte nad głową skrzydła.


Reklama


Jak stosowano skrzydła w walce?

A jak skrzydła wykorzystywano, poza ozdobą oraz wizualnym zwiększaniem liczebności, czym był ów „postrach”?

W rozpatrywaniu aspektów skuteczności skrzydeł należy wiedzieć, że przede wszystkim oddziaływały one na konie przeciwnika. Zwierzęta z natury strachliwe, gdy nie były wcześniej przyzwyczajone do widoku skrzydeł, z powodu atawistycznych lęków potrafiły wpaść w panikę. Powodowało to oczywiście załamanie szyku i ułatwiało rozbicie wroga.

Towarzysz husarski według akwareli Jakuba de Gheyn z 1610 roku (domena publiczna).
Towarzysz husarski według akwareli Jakuba de Gheyn z 1610 roku (domena publiczna).

Wykorzystywano do tego celu pocztowych husarskich, przez część literatury zwanych elearami (z węgierskiego elöljáró – jadący do przodu, wiodący lub z łacińskiego eligere – wybierać, specjalnie wybrany), którzy przed rozpoczęciem natarcia sił głównych, ruszali na wroga. Wyposażeni w skrzydła, niepokoili przeciwka, dezorganizowali jego szyki:

Służący [pocztowi] tych ludzi [towarzyszy husarskich] poprzedzają chorągiew konno z kopią w ręku; i co jest dość szczególne, to to, że mają za plecami przymocowane skrzydła, gdy jest okazja przenikają w szeregi nieprzyjaciela i płoszą konie nieprzyjacielskie, które nie są przyzwyczajone do takich widoków i robią miejsce dla swych panów, którzy posuwają się tuż za nimi.


Reklama


Warto dodać, że w historiografii przyjęło się nazywać „elearami okopowymi” zgrupowania jazdy w latach 1692–1699, stanowiące załogę Okopów św. Trójcy, których zadaniem było blokowanie zajętego przez Turków Kamieńca Podolskiego oraz zwalczanie Tatarów.

Czy było słychać szum skrzydeł husarskich?

Wśród grona badaczy oraz praktyków rekonstruktorów istnieją duże wątpliwości na temat tego, czy skrzydła husarskie mogły wydawać szum płoszący konie przeciwnika. Jednak jest kilka źródeł, które to potwierdzają. Dalerac pisał:

Używanie takich skrzydeł, zdaie mi się nie być pożyteczne; ale tylko maią ich dla tego, zazywac; iż szelestem, który te skrzydeł na powietrzu czynią, przestraszą konie Nieprzyjacielskie, przez to mieszają się Szyki.

Tekst stanowi fragment w Wielkiej księdze husarii Kuby Pokojskiego (Wydawnictwo Fronda 2024).
Tekst stanowi fragment w Wielkiej księdze husarii Kuby Pokojskiego (Wydawnictwo Fronda 2024).

Podobnie Sebastian Cefali:  „Z tyłu [towarzysze husarscy] zwykli byli nosić dwa wielkie skrzydła sępa [wnioskować można, że kształtu zoomorficznego], które w pędzie [powodowały] wielki szum”.

Niemniej, są to wypadki odosobnione, toteż obecnie wyrażane są głębokie i uzasadnione wątpliwości, czy rzeczywiście ten szum był słyszalny w trakcie szarży, gdzie odgłosy bitwy, wystrzałów, tętent koni oraz furkot proporców mogły go z łatwością zagłuszyć.


Reklama


Skrzydła mogły nadto stanowić pewną osłonę od nieprzyjacielskiego cięcia w plecy, jednak póki stosowano napleczniki, nie miało to większego znaczenia. Nie ma natomiast obecnie dowodów, że skrzydła używane były jako ochrona przed tatarskimi arkanami (forma lassa zarzucana na szyję, by wziąć daną osobę w niewolę).

Nie tylko polska husaria

Co niezwykle interesujące, skrzydeł używała nie tylko polska i litewska husaria. Jak już wcześniej było powiedziane, różnych form skrzydeł i piór używali też tureccy deli. W samej Rzeczypospolitej skrzydła bywały używane przez lekką jazdę. Skrzydeł używali również czasami Tatarzy oraz moskiewscy jezdni zwani żilcami (konna gwardia wielkiego księcia moskiewskiego).

Skrzydlaty husarz na obrazie Marcina Altomonte Bitwa pod Wiedniem (domena publiczna).
Skrzydlaty husarz na obrazie Marcina Altomonte Bitwa pod Wiedniem (domena publiczna).

Czy skrzydła były używane przez moskiewską husarię (…), tego do końca nie wiadomo. Pióra używane były dla ozdoby również przez węgierskich husarzy, chociaż wydaje się, że nigdy nie przyjęły charakterystycznej dla Polaków formy skrzydeł.

Ciekawostką jest użycie skrzydeł na Dalekim Wschodzie. W XVI-wiecznej Japonii znany wódz i polityk, pierwszy (z wielkiej trójki) zjednoczyciel Japonii Oda Nobunaga, dysponując elitarną konną gwardią hatamoto, będącą jego 20-osobową strażą przyboczną, potrafił osobiście angażować się w bój, czego przykładem są działania wokół zamku Mitsukuriyama w 1568 roku.

Jego gwardziści, dzielący się na dwa równe oddziały, czarny i czerwony (od koloru zbroi) używali przyczepionych do pleców horo, uformowanych na kształt balonów peleryn (podobnie zresztą jak późniejsza, wzorowana na oddziale Ody, gwardia Toyotomiego Hideyoshi). Były one elementem ceremonialnym, nie bojowym, ale gdy zaistniała konieczność towarzyszenia swemu panu w boju, nie miało to znaczenia.

Dla nas najciekawszą informacją będzie to, że dowódcy obu oddziałów, wiodący swych żołnierzy w bój, Asai Shimpachi i Maeda Toshiie z oddziału czerwonych nosili złote, „anielskie” skrzydła razem z horo, natomiast Matsuoka Kurojiro i Kawajiri Hidetaka z oddziału czarnych nosili srebrne skrzydła wraz z horo.

Inną ciekawostką jest, że chińscy konni kurierzy podczas bitew w czasach dynastii Han i Tang, aby być lepiej rozpoznawalni i aby móc szybciej dostarczyć wiadomość, nosili na plecach dwa duże pierzaste skrzydła. Późniejsze dynastie zastąpiły skrzydła flagami.

Źródło

Tekst stanowi fragment Wielkiej księdze husarii Kuby Pokojskiego. Ukaże się ona 24 kwietnia 2024 nakładem Wydawnictwa Fronda. Ale już dzisiaj możecie zamówić swój egzemplarz w przedsprzedaży.

Zanurzcie się w świecie husarii

WIDEO: Ile kosztowała budowa średniowiecznego zamku?

Autor
Kuba Pokojski

Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.