Relacje Władysława Jagiełły i jego stryjecznego brata Witolda Kiejstutowicza były niezwykle burzliwe. Doszło nawet do tego, że w 1390 roku książę sprzymierzył się z Krzyżakami, stanowiącymi stałe zagrożenie dla Polski i Litwy. O tym dlaczego tak się stało i jakie miało to skutki pisze Jerzy Besala w książce pt. Rzeczpospolita szlachecka. Barwny świat.
Unia Polski i Litwy od samego początku nie była sielanką, pomimo że zawarto ją dobrowolnie w interesie obu państw. Już na progu wstrząsały nią kryzysy. Mimo to stała się jedną z najtrwalszych federacji w dziejach Europy, a jednocześnie w czasach nam współczesnych najbardziej znienawidzoną przez Litwinów jako narzędzie dominacji polskiej. I wtedy wraca do nas nieodmiennie pytanie: co Polska zawdzięcza Litwie, a co Litwa Polsce? Cui prodest…
Reklama
Sprzeczne interesy Jagiełły i Witolda
Kłopoty zaczęły się od terminu applicare w unii krewskiej z 1385 r., co Polacy interpretowali jako włączenie, wcielenie, a Litwini jako połączenie z Polską. Część badaczy sądzi, że Jagiełło celowo zdążał do scalenia Litwy z Polską, co kłóciło się z planami jego stryjecznego brata Witolda.
Niespokojny, zdolny i ambitny książę chrzcił się trzykrotnie, zmierzając do utworzenia imperium litewsko-ruskiego. Już w chwili śmierci wielkiego księcia Olgierda i objęcia władzy przez Jagiełłę w 1377 r. państwo litewskie rozciągało się od Bałtyku do Morza Czarnego i liczyło 900 tys. km kw. Polska była trzykrotnie mniejsza, za to przeważała w gospodarczym i kulturowym rozwoju.
Unia 1385 r. stwarzała nadzieję dla obydwu, a właściwie dla trzech narodów. Litwini, Polacy i Rusini mogli zjednoczyć siły w walce z zakonem krzyżackim. Panom małopolskim było spieszno do urodzajnych i bogatych ziem Podola, gdyż wówczas posiadanie włości, feudum, było źródłem znaczenia i bogactwa.
Chrzest wytrącał oręż z ręki Krzyżaków, głoszących misję szerzenia ewangelii wśród litewskich pogan; był też atrakcyjny dla książąt i bojarstwa litewskiego, których przyciągała wysoka pozycja panów polskich w Królestwie i mniej barbarzyńskie zwyczaje. I wreszcie rozwinięta Europa w kniejach i puszczach nadniemeńskich szukała pracy i rynków zbytu.
Czy Litwa była w stanie utrzymać ten stan posiadania, a nawet niezależną państwowość? Pomimo ekspansji była spychana przez Krzyżaków od morza i na wschód. Dodatkowo natrafiła na tężejący ośrodek polityczny, jakim stawała się Moskwa.
Rządy brata Jagiełły na Litwie
Nie uniknęła też Litwa bratobójczych walk o władzę między Jagiełłą a Witoldem, bowiem w ich osobach starły się dwie polityczne koncepcje: Jagiełło pragnął scalenia Litwy z Polską, podczas gdy Witold chciał wykorzystać unię do wygrywania sprzeczności w dziele tworzenia imperium litewskiego.
Reklama
Świadomy tych zagrożeń dla unii po koronacji na króla, Władysław Jagiełło oddał władzę nad Litwą swemu rodzonemu bratu Skirgielle, zaciekłemu przeciwnikowi księcia Witolda. W 1387 r. na polecenie króla Skirgiełło zajął niezależny Połock, co awizowało zamiary króla odnośnie do unifikacji ziem ruskich z Polską w ramach państwa polsko-litewskiego. Jednakże sam wybór Skirgiełły na namiestnika wzbudził mieszane uczucia.
Najstarszy brat Jagiełły uchodził słusznie za okrutnika i opoja, „a przy tym schizmatyka”, którego ataków pijanych szaleństw obawiali się wszyscy: „Tym więcej był nieznośny dla poddanych, że srożył się, kiedy był bardziej pijany” – pisał Długosz. Stanowił przeciwieństwo wstrzemięźliwego króla.
Tymczasem ambitny i wybitnie zdolny Witold, również pijący tylko wodę, jak Jagiełło, nie zamierzał rezygnować z walki o władzę. Wiedział, że panowanie w tamtych czasach polegało na utrzymywaniu wiernych załóg w warowniach i dlatego usiłował nie dopuścić do wprowadzania przez Jagiełłę lepiej wyszkolonych polskich załóg do grodów litewskich.
Zabiegi Witolda
Poczynania te, jak i zmiany orientacji politycznych oraz ucieczki w przebraniu zyskiwały Witoldowi uznanie Litwinów. Jego działania miały przy tym znamiona dalekowzrocznych i konsekwentnych: w 1390 r. wydał swą córkę Zofię za mąż za wielkiego księcia moskiewskiego Wasyla I w nadziei na ułatwienie sobie drogi do tronu moskiewskiego.
Reklama
Ściągał też pod swe skrzydła bojarów litewskich i czaił się na Wilno i Troki, co zmusiło Władysława Jagiełłę do wyprawy na Litwę i wprowadzenia do Brześcia, Małego Kamieńca i Grodna polskich załóg.
Słowa Długosza w Rocznikach wskazują, że już wówczas istniała świadomość odrębności narodowej Litwinów i bez wątpienia tak Jagiełło, jak i Witold swą polityką świadomość tę podsycali. Obydwaj jednak posługiwali się językiem ruskim, gdyż to właśnie Rusini przeważali w państwie litewskim.
Ponadto już wówczas wiedziano dobrze, że podziały narodowe nie były istotne, gdyż mogła je zniwelować wspólna dynastia, pełniąca rolę zwornika krajów i narodów. Na razie walka trwała, gdyż król, usiłując unifikować Litwę z Polską, na miejsce usuniętego starosty litewskiego Andrzeja Gasztołda wprowadził Polaka Klemensa Moskorzewskiego. Wilno zostało obsadzone polską załogą.
Litewskie postrzeganie Jagiełły i Witolda
Nic dziwnego, że historiografia litewska „postrzegała Jagiełłę jako swego rodzaju polskiego agenta” – pisał litewski profesor Alvydas Nikžentaitis. I tak jest nadal postrzegany przez część historiografi i litewskiej, a na dodatek oskarża się go o zgładzenie ojca Witolda – Kiejstuta.
Wielkie historie co kilka dni w twojej skrzynce! Wpisz swój adres e-mail, by otrzymywać newsletter. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.
Tworzenie czarnej legendy Jagiełły rozpoczął w 1906 r. ks. Maironis (Jonas Mačiulis), pisząc w Historii Litwy, że pozbawiony rozsądku Jagiełło „dostał się w szpony Polaków, którzy wodzili go za nos i dlatego nieraz stawał przeciw Litwinom”.
Jak pisze Nikžentaitis w wyważonej pracy o stereotypach postaci Jagiełły i Witolda, „zaczęła się swoista rywalizacja o to, kto nakreśli bardziej mroczny portret Jagiełły na Litwie”. Z tej wszechogarniającej fobii antypolskiej wyłamał się dopiero artykuł Z. Ivanskisa, pokazujący Jagiełłę wbrew dotychczasowej tradycji.
Reklama
Natomiast Witold funkcjonuje dotąd w historiografi i litewskiej jako najwybitniejszy z Litwinów. W artykule pisma litewskiego wychodzącego w Chicago w 1989 r. L. Arbačiauskas i V. Musteikis wręcz oskarżyli Jagiełłę, że przez niego zniszczona została dawna kultura: „wiara, kosmologia, medycyna. Nasza ojczyzna stała się prowincją ościennego państwa, znacznie mniejszego od ówczesnej Litwy”.
Teza to zdecydowanie fałszywa, gdyż historycy ci nie zauważali, że ogromne obszary Litwy były ziemiami ruskimi, a odmowa przyjęcia chrześcijaństwa przez Litwę prowadziłaby do dalszych rzezi i prawdopodobnego zepchnięcia ich przez Krzyżaków daleko na wschód, a może i wyrżnięcia, jak to się stało z Prusami, których poraził bezwzględny miecz zakonników NMPanny.
Sojusz Witolda z Krzyżakami
Witold, nie godząc się na politykę brata, w styczniu 1390 r. uciekł do Krzyżaków. W sumie przez cztery lata pobytu pośród brodatych mnichów rycerzy nauczył się ich dyscypliny, administrowania, organizacji wojska, nowoczesnej taktyki – i oczywiście niemieckiego, którym władał biegle obok litewskiego, polskiego i ruskiego.
„Z natury […] łagodnego usposobienia”, w Malborku „nabrał rysu stanowczości bezwzględnej, buty niemal krzyżackiej” – oceniał biograf Antoni Prochaska. Krzyżacy widzieli w nim ucznia, który zburzy unię.
Reklama
Ale bystry Witold miał własne plany. Najpierw w ramach „krucjaty” ogłoszonej przez zakon uderzył z Krzyżakami na Wilno, usiłując je w 1390 r. odzyskać dla siebie. Pomimo podpalenia Krzywego Zamku i ścięcia na rozkaz Witolda ujętego brata króla, Kazimierza (Korygiełły), Zamek Wysoki i Dolny zostały obronione przez Polaków. Jakby w odpowiedzi na śmierć Korygiełły zginął ugodzony bełtem z kuszy brat Witolda, Toćwiłł (ochrzczony jako Konrad).
Oblężenie nie przyniosło skutku, więc Krzyżacy i Litwini „(…) dokonawszy różnego rodzaju aktów okrutnej zemsty, odstępują od oblężenia i wracają do Prus” – relacjonował Długosz. Po tej udanej pierwszej polskiej obronie Wilna zgnębionego rozmiarami mordów komendanta Moskorzewskiego zastąpił Jaśko Oleśnicki. Obydwaj byli rdzennymi Polakami, więc jesteśmy pewni, że Jagielle nadal chodziło o umocnienie tendencji zjednoczeniowych.
I król, i książę Witold niewiele zyskali na tej wojnie. Litwa była nadal zagrożona rejzami krzyżackimi, w 1392 r. został otruty brat Jagiełły Wigunt-Aleksander, o co podejrzewano długie ręce Witolda. Morale Polaków na wyniszczonej Litwie było podłamane, Jagiełło wysłał zatem potajemnie do Witolda z misją mediacyjną księcia-elekta mazowieckiego Henryka Piasta.
Królowi chodziło również o przecięcie konszachtów Władysława Opolczyka i Zygmunta Luksemburskiego z Krzyżakami, zmierzających do rozbioru Polski. Litwa wpadłaby wtedy w ręce Witolda, który jednak sam znalazłby się naprzeciw jeszcze bardziej potężnego zakonu.
Reklama
Witold namiestnikiem Jagiełły na Litwie
Taki plan mógł się okazać niebezpieczny dla Witolda, a poza tym brakuje źródłowych informacji, czy Witold w ogóle był wtajemniczony w plany Zygmunta Luksemburskiego. Wolał jednak pogodzić się z Jagiełłą i latem 1392 r. w Ostrowie, 35 km od Lublina, książę Witold, jak pisał Jan Długosz, „zalany łzami prosił pokornie króla o przebaczenie dla siebie i wszystkich”.
Na poparcie tych łez przyprowadził ze sobą jeńców krzyżackich i łupy zrabowane z zamków zakonu, które opanował niespodziewanymi wypadami. Jako zdolny uczeń Krzyżaków nie wahał się rżnąć tych kniechtów, którzy nie rokowali okupu i opóźnialiby marsz.
Król darował mu winy. Witold z kolei zaprzysiągł, że oddane mu ziemie litewskie „będzie wiernie dzierżył […] w imieniu króla i Królestwa Polskiego i że nigdy nie opuści królów i Królestwa Polskiego, tak w powodzeniu jak i przeciwnościach”. Niemniej jednak w opinii Długosza Witold wyrastał na męża stanu; podobnie oceniali go niektórzy kronikarze niemieccy. Uważany był wręcz za drugiego Aleksandra Wielkiego i Cezara; nie bez przyczyny przybrał na chrzcie imię Aleksander.
Wykorzystując najpierw Krzyżaków do walki z Jagiełłą, a potem jako namiestnik króla, Witold szybko przywrócił Litwie rolę podmiotu politycznego. Zręczna polityka Kiejstutowicza prowadzona z Polską, zakonem, Tatarami i księstwami ruskimi zmierzała teraz do wyłamania się spod zwierzchnictwa Jagiełły, zerwania unii i stworzenia samodzielnego imperium. Witold zyskał przy tym ogromne poparcie bojarów litewskich jako wódz narodowy przeciwny panoszeniu się polskich wojsk i urzędników na Litwie.
Źródło
Tekst stanowi fragment książki Jerzego Besali pt. Rzeczpospolita szlachecka. Barwny świat. Ukazała się ona w 2024 roku nakładem wydawnictwa Bellona.