Była pierwszą rzymską cesarzową, którą senat skazał na wymazanie z pamięci. Jej imię konsekwentnie usuwano z dokumentów, a jej podobizna nie mogła wisieć nie tylko miejscach publicznych, ale nawet w domach prywatnych. Czym zasłużyła na taką nienawiść?
Mesalina, trzecia żona cesarza Klaudiusza, panującego od 41 do 54 roku naszej ery, to jedna z najbardziej znanych rzymskich cesarzowych. Nie cieszy się jednak dobrą sławą.
Reklama
Historyk starożytności, profesor Aleksander Krawczuk, oceniał:
Nie ulega wątpliwości, że Mesalina należała do najbardziej zbrodniczych, a zarazem lubieżnych kobiet wśród rzymskich cesarzowych.
Pod względem liczby śmierci różnych osób, do jakich bezpośrednio lub pośrednio się przyczyniła, mogła równać się z nią tylko Agrypina, jej następczyni u boku Klaudiusza.
Sen o zamachu
Wiele wskazuje na to, że źródłem sukcesu Mesaliny była… słabość jej męża. Klaudiusz, bratanek cesarza Tyberiusza, właściwie nigdy nie miał zostać władcą.
Rodzina wstydziła się go i trzymała go z daleka od polityki. Klaudiusz utykał, jąkał się i miewał mimowolne tiki nerwowe, co bliscy uważali za symptomy choroby umysłowej.
<strong>Przeczytaj też:</strong> Czy w starożytnym Rzymie rodzicom wolno było sprzedawać własne dzieci?Ale, jak to często bywa, wbrew woli krewnych po śmierci Kaliguli to właśnie Klaudiusz został obwołany imperatorem. Czy cieszył się z tronu? Trudno powiedzieć.
Jak się jednak okazało, jego młodziutka małżonka, wówczas około dwudziestoletnia (przyjmuje się, że gdy brali ślub w 38 lub 39 roku, miała minimum piętnaście lat), potrafiła doskonale wykorzystać daną sobie szansę.
Reklama
Mesalina z pomocą otaczających cesarza wyzwoleńców wywierała na męża przemożny wpływ. Umiejętnie grała na jego strachliwości i nieustannym lęku o własne życie, by pozbywać się przeciwników politycznych.
Tak było w przypadku Appiusza Sylanusa, byłego konsula i namiestnika jednej z hiszpańskich prowincji, a prywatnie – męża matki Mesaliny, Domicji Lepidy.
Sposób, jaki wymyśliła imperatorowa, był naprawdę niezwykły. Jak opowiada Swetoniusz:
Gdy Messalina i [cesarski sługa] Narcyz potajemnie postanowili zgubić [Appiusza], w ten sposób uprzednio podzielili swe role. Narcyz przed świtem wtargnął do sypialni swego pana, jakby rażony piorunem, zapewniając, że we śnie widział, iż Appiusz morduje cesarza.
Ona zaś niby zdumiona powiedziała wówczas, że także już od kilku nocy taka właśnie zjawa staje jej przed oczyma we śnie. Wnet potem oznajmiono nagle przybycie Appiusza, któremu poprzedniego dnia polecili się zjawić na ten termin. Klaudiusz sądząc, że sen się sprawdza natychmiast, rozkazał go z miejsca zatrzymać i zabić.
Reklama
Kobiety, dzieci, senatorzy…
Jeśli wierzyć relacjom, lista ofiar Mesaliny jest wyjątkowo długa. Znalazły się na niej co najmniej trzy kobiety z patrycjuszowskich rodzin: Julia Liwilla, siostra Kaliguli, druga Julia, wnuczka Tyberiusza, i Poppea Sabina, której córka została później żoną Nerona.
Powody, dla których musiały zginąć, bywały bardziej niż błahe. Pierwsza wydała się cesarzowej… zbyt piękna, a poza tym nie okazywała jej odpowiedniego szacunku i „zbyt często” rozmawiała z Klaudiuszem. Druga miała w żyłach zbyt wiele cesarskiej krwi.
Wielkie historie co kilka dni w twojej skrzynce! Wpisz swój adres e-mail, by otrzymywać newsletter. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.
Trzecia podobno rywalizowała z nią o względy popularnego aktora, Mnestera – a poza tym przydała się w kampanii przeciwko Decimusowi Waleriuszowi Azjatykowi, który odważył się kupić pożądane przez nią ogrody Lukullusa.
Azjatyk, były konsul, nie miał zresztą z Mesaliną szans. Oskarżony o cudzołóstwo i osądzony przez senat, popełnił samobójstwo. Poppea Sabina niedługo później poszła w jego ślady.
Chyba jedynym, który oparł się zbrodniczym zapędom cesarzowej, był mały Neron. Obawiając się, że stanowi on konkurencję na drodze do tronu dla jej syna, Brytanika, nasłała na niego zabójców, by udusili chłopca w czasie snu. Uratowała go opaska wykonana ze skóry węża, którą napastnicy wzięli za żywe zwierzę i uciekli w popłochu.
Ulubione rozrywki cesarzowej
Narazić się cesarzowej można było jeszcze w jeden sposób: nie chcąc jej ulec. Podobno kazała otruć Marka Winicjusza, dwukrotnego konsula, tylko dlatego, że nie reagował na jej zaloty…
<strong>Przeczytaj też:</strong> Gorąca posoka, prosto z poderżniętego gardła. Czemu Rzymianie pili krew zabitych gladiatorów?O wyuzdaniu seksualnej Mesaliny w ogóle opowiadano niestworzone wręcz historie. „Pozwalała sobie na rozwiązłe i bezwstydne wybryki” – oceniał dość lakonicznie Swetoniusz. Profesor Krawczuk opisuje jednak sprawę nieco szerzej:
Ulubioną wszakże rozrywkę cesarzowej stanowiły orgie zbiorowe. Zmuszała do udziału w nich kobiety zamężne, ich zaś mężowie odgrywali rolę współuczestników lub przynajmniej widzów (…).
Reklama
Pewnego razu zorganizowała konkurs wytrzymałości. Jej rywalką była najbardziej wówczas znana uliczna prostytutka. Zwyciężyła cesarzowa: miała dwadzieścia pięć stosunków w ciągu doby.
Szeptano też w Rzymie, że Mesalina czasem wymyka się z pałacu i w przebraniu pracuje w domu publicznym. Lista jej kochanków, mniej lub bardziej oficjalnych, nie miała końca.
Czy na pewno należy wszystkim tym podaniom wierzyć? „W całej rzymskiej historii plotki na temat kobiet koncentrowały się na rozwiązłości seksualnej” – podkreślają badacze Marjorie i Benjamin Lightman. – „Mesalina była dla nich doskonałym obiektem. Piękna, młoda, uwodzicielska, nie wahała się przed wykorzystywaniem własnego uroku dla swojej korzyści”.
Upadek
W końcu, po siedmiu latach rządów, w 48 roku, władczyni posunęła się jednak za daleko. Zakochała się w Gajuszu Syliuszu i nie dość, że zmusiła go do rozwodu, to jeszcze… zorganizowała sobie z nim ceremonię małżeństwa, nie bacząc na to, że jest związana z Klaudiuszem.
Reklama
Fakt ten wykorzystali dworscy wyzwoleńcy, którzy wprawdzie początkowo stali po jej stronie, lecz w końcu sami zaczęli się czuć zagrożeni. Donieśli Klaudiuszowi o ekscesach jego żony i przekonali, że Syliusz będzie chciał sięgnąć po tron.
Klaudiusz początkowo nie wierzył. Kiedy jednak wszedł do domu Syliusza i zobaczył tam mnóstwo wyniesionych z pałacu przedmiotów, zmienił zdanie. I wydał na parę wyrok śmierci.
Mesalina do końca miała nadzieję, że jeszcze zdoła przekonać męża o swojej niewinności. Nie pozwolono jej jednak z nim porozmawiać. Namówiona przez matkę, próbowała popełnić samobójstwo. Gdy nie udało jej się wbić ostrza, wyręczył ją jeden z pilnujących ją gwardzistów.
Przeczytaj także o ostatniej rzymskiej cesarzowej. Co o niej wiemy?
Bibliografia:
- Gajus Swetoniusz Trankwillus, Żywoty Cezarów, Ossolineum 1987.
- Aleksander Krawczuk, Poczet cesarzowych Rzymu, DiGG 2011.
- Joyce Salisbury, Encyclopedia of Women in the Ancient World, ABC-CLIO 2001.
- Marjorie Lightman, Benjamin Lightman, A to Z of Ancient Greek and Roman Women, Facts on File 2007.
Ilustracja tytułowa: Mesalina na obrazie Hansa Makarta (domena publiczna).