Miary dystansu w średniowieczu. Jak ludzie tamtej epoki radzili sobie nie znając kilometrów?

Strona główna » Średniowiecze » Miary dystansu w średniowieczu. Jak ludzie tamtej epoki radzili sobie nie znając kilometrów?

W innym artykule – a znacznie szerzej na kartach mojej książki pt. Średniowiecze w liczbach – opowiadałem już o tym, jak przed wiekami ludzie mierzyli swoją rzeczywistość. Od ogółu warto przejść do szczegółu. I zapytać jak w czasach średniowiecznych postrzegano duże miary długości.

Średniowieczne miary dużych dystansów przedstawiały się szczególnie zagmatwanie i niejednoznacznie. Aby je objaśnić, nawet po krótce, warto na moment cofnąć się do wcześniejszej epoki.


Reklama


Mila rzymska i średniowieczna

Dla starożytnych Rzymian mila oznaczała tysiąc podwójnych kroków maszerującego legionisty, a więc odległość, jaką przebywało się po postawieniu tysiąc razy lewej lub prawej stopy. Miarę tę przeliczano też na 5000 stóp długości 29,6 cm, co dawało 1480 metrów.

Taka mila nadal była w użyciu w dobie średniowiecza. Nazywano ją rzymską, włoską albo krótką. Nie trzymała się jednak wcale jednej precyzyjnej miary.

Wikiński wóz z Osebergu (Annie Dalbéra/CC BY 2.0).
Wikiński wóz z Osebergu (Annie Dalbéra/CC BY 2.0).

Na przykład na Wyspach Brytyjskich nadal liczono milę jako 5000 stóp, ale jednak z wykorzystaniem stóp różnej długości. W efekcie mila z czasów średniowiecza i wczesnej epoki nowożytnej mogła tam mieć albo 1609 metrów, albo 1949 (mila dłuższa), albo wreszcie 1814 (mila szkocka) lub 2048 (mila irlandzka).

Porządek w tym zamęcie zaczęto zaprowadzać dopiero w 1592 roku, gdy parlament przyjął znaną do dzisiaj miarę mili, statute mile, długiej na 1609 metrów. Jeszcze większa różnorodność panowała na kontynencie.


Reklama


Miara oddaje ducha czasów?

Pomysł, by miarę brać od kroków piechura, miał sens w dobie antyku, ale w czasach średniowiecznych, gdy wojowie przemieszczali się konno, odnoszono się raczej do dystansów, jakie pokonywano w siodle. W efekcie popularne były mile znacznie dłuższe, wielokilometrowe.

Ich dokładne miary w przeważającej części przypadków są znane dopiero z doby nowożytnej. Nawet wtedy trudno jednak było mówić o jakimkolwiek porządku.

Chociażby tak zwana mila polska mogła mieć od 6350 do 7810 metrów. Z kolei francuską lieue rozumiano najczęściej jako 10 000 stóp, co dawało mniej więcej 3,25 kilometra. Ale inne warianty tej miary mogły liczyć nawet ponad 4,5 kilometra.

Mila kulturowa

Przede wszystkim jednak należy mieć świadomość, że mila często była miarą doraźną, kulturową.


Reklama


Dla zwykłych ludzi nie oznaczała konkretnego, matematycznego dystansu, ale raczej odcinek, który dało się przebyć w określonym czasie, albo znaną odległość między dwoma konkretnymi punktami. W efekcie jedna mila nie była równa innej.

Poza tym co do zasady nie wolno z góry zakładać, że wzmianka o mili z takiego czy innego średniowiecznego źródła oznacza konkretną milę polską, włoską czy francuską. Ustalenie co naprawdę autor miał na myśli często jest trudne, a nawet niemożliwe.

Historia średniowiecza, jakiej jeszcze nie było

Powyższy artykuł powstał na podstawie książki Kamila Janickiego pt. Średniowiecze w liczbachDo kupienia na przykład na Empik.com.

WIDEO: Największe miasta średniowiecznej Europy

Autor
Kamil Janicki

Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Kamil Janicki

Historyk, pisarz i publicysta, redaktor naczelny WielkiejHISTORII. Autor książek takich, jak Pańszczyzna. Prawdziwa historia polskiego niewolnictwa, Wawel. Biografia, Warcholstwo czy Cywilizacja Słowian. Jego najnowsza książka to Życie w chłopskiej chacie (2024). Strona autora: KamilJanicki.pl.

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.