Najbogatsza prowincja Rzeczpospolitej Obojga Narodów. To odróżniało ją od reszty kraju

Strona główna » Nowożytność » Najbogatsza prowincja Rzeczpospolitej Obojga Narodów. To odróżniało ją od reszty kraju

Żaden inny rejon Rzeczpospolitej Obojga Narodów nie mógł się równać bogactwem z tą prowincją. Obszar diametralnie różnił się od pozostałej części kraju nie tylko zamożnością. O tym dlaczego tak się działo pisze doktor Radosław Sikora w książce pt. Dawna Rzeczpospolita na nowo odkryta.

Prusy Królewskie miały unikatowy charakter. John Peyton opisał stan tej części Rzeczpospolitej w 1598 roku:


Reklama


Prusy są najbogatszą i najludniejszą prowincją Korony Polskiej […] nazwaną tak (jak piszą niektórzy) z powodu Prusa, brata Czecha, Lecha i Rusa […] Gdańsk jest najsilniejszym, najpiękniejszym, najbogatszym i największym z miast Korony.

Największe miasto Rzeczpospolitej

Pozycję tę utrzymywał także w XVII wieku. A nawet ją umocnił, gdyż w stuleciu tym, jako jedno z niewielu miast Rzeczypospolitej, oparł się wszystkim agresorom, dzięki czemu rozwijał się i prosperował.

Gdańska na początku lat 70. XVI wieku (Hogenberg/domena publiczna).
Gdańska na początku lat 70. XVI wieku (Hogenberg/domena publiczna).

W połowie XVII wieku widział je mieszkaniec Italii Giacomo Fantuzzi. A gdy zobaczył, to zachwycił się i jego wielkością, i znaczeniem:

Na obiad dotarliśmy do Gdańska, miasta słynnego jako jedno z czterech głównych emporiów handlowych Europy. […] Miasto jest bardzo ludne, liczy sobie ponad 150 tysięcy dusz zamieszkujących nie tyle samo miasto, co jego przedmieścia, dwukrotnie odeń większe; zaś samo miasto nie jest zbyt rozległe, dobrze ze wszystkich stron obwarowane i otoczone pięknymi murami, umocnionymi wałami ziemnymi i fosami wielkiej głębokości.

Ma piękne, podwójne, warowne bramy z białego marmuru, podobnie jak mury miejskie dobrze strzeżone przez najlepszych żołnierzy, jakich spotkać można.


Reklama


Byłby więc Gdańsk jednym z czterech najważniejszych centrów handlowych w Europie? Może to i przesada. Jednak z pewnością robił wrażenie jeszcze po potopie szwedzkim, który spustoszył Rzeczpospolitą, choć jak wspomniałem, sam Gdańsk wyszedł z niego w miarę obronną ręką.

Niemiecki charakter Gdańska

W 1677 roku przez dłuższy czas przebywał w nim Robert South, kapelan angielskiego ambasadora w Polsce. Uważał on, że: „Mieszkańcy są w większości Niemcami, a ich liczbę określa się na ponad 200 tys. dusz”.

Tekst stanowi fragment książki Radosława Sikory pt. Dawna Rzeczpospolita na nowo odkryta (Zona Zero 2024). Dostępna w przedsprzedaży.
Tekst stanowi fragment książki Radosława Sikory pt. Dawna Rzeczpospolita na nowo odkryta (Zona Zero 2025). Dostępna w przedsprzedaży.

Niemiecki charakter miasta, jak i całej prowincji, podkreślało wielu obserwatorów. Na przykład wspomniany już Peyton pisał: „Sposób rządzenia naśladuje niemiecki, mieszczanie są z tego narodu i nie chcą dopuszczać Polaków do nauki swoich rzemiosł”. I to właśnie, oprócz protestanckiego charakteru elit miejskich, wyróżniało Prusy w Rzeczypospolitej.

A co jeszcze ciekawego było w Prusach do obejrzenia? Na przykład potężny zamek w Malborku:


Reklama


Malbork […] zamek jest nie do zdobycia, jako że jest umocniony potrójnym murem i otoczony rzeką. […] jest najsilniejszą fortecą w Prusach […], gdzie król Polski ma garnizon. Jest on wyposażony i zaopatrzony na sześć lat.

W Prusach było zresztą mnóstwo innych zamków, co przed rozwojem artylerii znakomicie zabezpieczało te ziemie przed agresorem. Mimo to prowincja ta już w XV wieku weszła w skład Królestwa Polskiego. Jakim cudem? Tu przechodzimy do polskiego modelu ekspansji. Otóż Królestwo to rozwijało się najczęściej nie drogą podbojów, lecz oferując sąsiadom różne korzyści.

Mapa Rzeczpospolitej Obojga Narodów u szczytu potęgi (  Józef Michał Bazewicz/domena publiczna).
Mapa Rzeczpospolitej Obojga Narodów u szczytu potęgi ( Józef Michał Bazewicz/domena publiczna).

„Słodycz polskiej wolności”

W wypadku Prus były to znakomite warunki dla funkcjonowania miast i mieszczan. Peyton zauważył, że zakon krzyżacki utracił Prusy „z powodu wielkiego ucisku, jaki cierpiały [miasta] pod rządami Zakonu. Polak [polski król], jako patron miast, mając zarówno ów tytuł do żądań oraz ich [pruskich miast] pomoc wewnątrz kraju, pokonał Zakon”. Podsumowując opis Prus, ponownie wrócił do tego tematu:

Jakie siły Prusy mogą wystawić i w jakiej mierze wzmocniły one polskie państwo, można łatwo oszacować przez długą wojnę Zakonu z Polakami i Litwinami, przeciw którym mieli oni w polu 50 tysięcy koni. Ani nie mógł być Zakon pokonany, póki poddani ich [Krzyżaków] nie opuścili.


Reklama


Peyton zauważył także:

Argumentem, który przekonałby ich [Niemców z Prus i Inflant] do odejścia ku Cesarstwu lub jakiemuś niemieckiemu księciu, może być ich naturalna nienawiść wobec Polaków, przeciwne humory, sposób życia i zarządzania państwem. Lecz prowincje te są utrzymywane [przy Rzeczypospolitej] przez słodycz polskiej wolności, immunitetów, przywilejów, godności i zabezpieczeniu przeciw obcym siłom na mocy unii, co sprawia, że nigdy nie będą tęsknić za innym rządem.

Fenomenem Rzeczypospolitej, jej wielką siłą, nie było to, że przymusem utrzymywała różne prowincje w poddaństwie, ale to, że choć były one tak różne od siebie, jak Prusy od Wołynia, to każda z nich dobrowolnie chciała być częścią tej Rzeczypospolitej. I dlatego właśnie, mimo słabości struktur centralnych, państwo to istniało tak długo, a jego mieszkańcy z czasem coraz bardziej poczuwali się do wspólnoty.

Źródło

Tekst stanowi fragment książki Radosława Sikory pt. Dawna Rzeczpospolita na nowo odkryta (Zona Zero 2025). Dostępna z autografem w przedsprzedaży.

Nowa książka Radosława Sikory

WIDEO: Co by było, gdyby Polska PRZEGRAŁA bitwę pod Grunwaldem?

Autor
Radosław Sikora

Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Kamil Janicki

Historyk, pisarz i publicysta, redaktor naczelny WielkiejHISTORII. Autor książek takich, jak Pańszczyzna. Prawdziwa historia polskiego niewolnictwa, Wawel. Biografia, Warcholstwo czy Cywilizacja Słowian. Jego najnowsza książka to Życie w chłopskiej chacie (2024). Strona autora: KamilJanicki.pl.

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.