Kiedy Anna Boleyn, druga żona Henryka VIII, zaszła w ciążę król z niecierpliwością wypatrywał narodzin dziecka. Uczeni dworzanie przekonywali monarchę, że ten doczeka się w końcu męskiego potomka. Gdy jednak Anna powiła dziewczynkę, której nadano imię Elżbieta, Henryk nie krył swego rozczarowania. Nie pojawił się nawet na chrzcie córki. A to był tylko początek prawdziwie koszmarnego dzieciństwa przyszłej królowej Elżbiety I Tudor.
Nie mając dziedzica tronu, król [Henryk VIII] w 1527 roku próbował przekonać papieża do anulowania jego dwudziestotrzyletniego małżeństwa z Katarzyną Aragońską, z którą miał córkę. Kiedy papież odmówił, Henryk w 1534 roku powołał do życia Kościół anglikański, który pozwolił mu poślubić wieloletnią kochankę, Annę Boleyn.
Reklama
Niechciana córka
Zanim związał się z Anną, sypiał z jej siostrą Marią, a potem ją odtrącił. Anna nie chciała, żeby to samo powtórzyło się w jej wypadku, i nalegała na Henryka, by wzięli ślub, zanim nawiążą intymne stosunki. Ale czy papież się na to zgodzi?
Henryk wysłał do Rzymu swego wpływowego kanclerza kardynała Wolseya, by poprosił Ojca Świętego o anulowanie jego małżeństwa z Katarzyną. Misja ta skończyła się jednak fiaskiem i Wolsey poczuł, że wypadł z łask króla. Chcąc zachować swoją pozycję, podarował Henrykowi wspaniały nowy pałac Hampton Court. Zmarł, zanim król zdążył go upokorzyć w sfingowanym procesie za nielojalność.
Pożądając Anny i mamiony perspektywą posiadania męskiego potom ka, król potajemnie wziął z nią ślub pod patronatem nowo powstałego Kościoła anglikańskiego. Kiedy Anna zaszła w ciążę, dworscy astrologowie przewidywali, że pierwszym dzieckiem z nowego małżeństwa będzie chłopiec. Zamiast tego Anna urodziła córkę: Elżbietę.
Henryk był tak rozczarowany, że nie przybył na chrzest dziecka i zaczął oskarżać jego matkę o zdradę. Annę uznano za czarownicę i zaczęto nazywać „wielką wszetecznicą”. Henryk nie należał do tych, co przebaczają. Dwa lata później postanowił skazać drugą żonę na śmierć.
Reklama
„Jest tak drobna”, błagała Anna, obejmując dłońmi odsłoniętą szyję. Sprowadzony z Calais doświadczony kat załatwił sprawę jednym ciosem wielkiego miecza, obserwowany przez Annę, która do końca nie spuszczała z niego oczu.
Później pojawiły się plotki, że miała szósty palec – diabelski znak. W tym czasie w Anglii powszechnie wierzono w istnienie szatana. (Na niektórych portretach królowej widać małe wybrzuszenie na małym palcu lewej dłoni, przypuszczalnie dodatkowy paznokieć).
Uznana za dziecko z nieprawego łoża
Malutką Elżbietę uznano za dziecko z nieprawego łoża, a Henryk podobno nie mógł na nią patrzeć. Garderoba dziewczynki była w opłakanym stanie. „Nie ma sukienki, halki, spódniczki, lnu na koszule, chustki, far tuszka, szalika, rękawków, gorsecika czy czepka”, żaliła się jej guwernantka.
Po narodzinach księcia Edwarda, syna Henryka VIII i jego trzeciej żony Jane Seymour, Elżbieta pozostawała poza linią dziedziczenia aż do 1544 roku, kiedy Henryk rozkazał ściąć swoją piątą żonę, Katarzynę Howard, pod zarzutem cudzołóstwa.
Reklama
Pomimo trudnej sytuacji materialnej młoda Elżbieta pobierała lekcje łaciny i greki u Rogera Aschama, uczonego i pisarza. Uczyła się sztuki oratorskiej – rzadkiej umiejętności u kobiet w jej czasach.
Henryk pożył jeszcze trochę. 24 stycznia 1536 roku podczas turnieju rycerskiego w pałacu Greenwich zranił się w nogę, gdy upadł pod nim koń i przygniótł go do ziemi. Król przez dwie godziny leżał nieprzytomny. Na zranionej nodze pojawiły się wrzody. Nie mogąc więcej ćwiczyć, zaczął tyć, aż pod koniec życia ważył ponad 150 kilogramów.
Wzrok mu się psuł, cierpiał na paranoję, ale żył jeszcze jedenaście lat i poślubił trzy następne żony. Miał ich w sumie sześć. Zmarł 28 stycznia 1547 roku w wieku pięćdziesięciu sześciu lat, pozostawiając po sobie politycznie i religijnie zmieniony kraj.
Trauma na całe życie
Nastały najcięższe lata w życiu młodej Elżbiety. Katarzyna Parr, ostatnia żona Henryka VIII, poślubiła wuja Edwarda VI, Thomasa Seymoura z Sudely. Młoda para zabrała Elżbietę do swego domu w Chelsea. Tam podobno Seymour, dobiegający czterdziestki, uprawiał z Elżbietą, która miała wówczas czternaście lat, dzikie harce o podtekście seksualnym.
Reklama
Wchodził do jej sypialni w nocnej koszuli, łaskotał ją i klepał po pośladkach. O dziwo Katarzyna Parr również uczestniczyła w tych zabawach i trzymała dziewczynę, gdy jej mąż pociął jej suknię na „tysiące kawałków”. Ale gdy odkryła, że mąż obejmuje Elżbietę, postanowiła zakończyć te zabawy. W maju 1548 roku odprawiła pannę. Pojawiają się domysły, że te zdarzenia odcisnęły piętno na charakterze Elżbiety.
Ofiary wykorzystywania seksualnego często w dorosłym wieku albo wykazują nadmierne zainteresowanie kontaktami intymnymi, albo ich unikają. Często cierpią na bezsenność lub dręczą ich koszmary nocne czy inne objawy, które dziś nazywamy zespołem stresu pourazowego. Elżbieta wykazywała te symptomy przez całe dorosłe życie.
Źródło
Artykuł stanowi fragment książki Laurence Bergreen pt. W poszukiwaniu imperium. Jej polska edycja ukazała się w 2022 roku nakładem Domu Wydawniczego Rebis. Tłumaczenie Tomasz Hornowski.