Seki, „Miasto Ostrzy”. To tam powstawały najlepsze miecze japońskich samurajów

Strona główna » Średniowiecze » Seki, „Miasto Ostrzy”. To tam powstawały najlepsze miecze japońskich samurajów

Japońskie miasto Seki przez setki lat było kojarzone z produkcją doskonałej jakości mieczy. Nie bez powodu nazywane je „Miastem Ostrzy”. Począwszy od XIII wieku wyroby tamtejszych kowali były bardzo wysoko cenione przez samurajów. O tym, jak wyglądały początki kucia katan oraz innej broni białej w Seki pisze Henryk Socha w książce pt. Japońskie noże.

Nic dziwnego, że w Seki, miejscowości, którą trudno nazwać metropolią (72 tysiące mieszkańców), jest duże muzeum mieczy z eksponatami mającymi ponad 500 lat, muzeum noży założone przez rodzinę Sakai oraz przyfabryczne muzeum noży zorganizowane przez braci Seto.


Reklama


Początek produkcji mieczy w Seki

Ponadto istnieje wiele prywatnych kolekcji, które pozostają w cieniu tych wielkich instytucji, a przypominają skarbce. Już tylko te trzy muzea pozwalają na zebranie materiału do dużego albumu o nożach.

Sama historia Seki sięga VII wieku, kiedy to prowadzono wiele lokalnych wojen. Zachowane dokumenty potwierdzają miejsca bitew, nazwiska generałów wojsk po obu stronach i rezultaty tych potyczek.

Seki przez setki lat było znane z wyrobu jednych z najlepszych mieczy w Japonii. Na zdjęciu jeden z eksponatów wystawianych w tamtejszym muzeum (先従隗始/domena publiczna).
Seki przez setki lat było znane z wyrobu jednych z najlepszych mieczy w Japonii. Na zdjęciu jeden z eksponatów wystawianych w tamtejszym muzeum (先従隗始/domena publiczna).

Stara historyczna nazwa tego miejsca brzmiała „Mino no Seki sho”, czyli, w pewnym uproszczeniu, „Brama do prowincji Mino”. Tędy prowadził trakt przechodzący przez pasmo górskie o nazwie Hida. Historia produkcji mieczy w Seki rozpoczęła się w 1229 roku dzięki miecznikowi Motoshige, który przybył z prowincji Hoki, leżącej na zachodnim wybrzeżu wyspy Honsiu.

Motoshige znalazł tutaj dla siebie raj – piasek z dużą zawartością żelaza, doskonałej jakości drzewa sosnowe, z których można było zrobić węgiel drzewny, bardzo dobrej jakości wodę – a wszystkie te elementy są nieodzowne przy wytwarzaniu mieczy. Kaneshige, syn Motoshige, został nawet uczniem jednego z najsłynniejszych kowali średniowiecza, Masamune (Goro Nyudo).


Reklama


Siedem szkół wytwarzania mieczy

Po okresie praktykowania Kaneshige powrócił do Seki w towarzystwie ulubionego ucznia Masamune, Shizu Saburo Kaneuji. Aby stworzyć silny ośrodek wytwarzania mieczy, zaproszono jeszcze kuzyna, Kanenage z prowincji Yamato. Dzięki nim Seki stało się jednym z najważniejszych w Japonii miejsc kucia mieczy.

Źródła historyczne wskazują, że w okresie Kamakura i Muromachi za sprawą kowali z Seki powstało siedem znanych szkół wytwarzania mieczy: Muroya, Nara, Ryoken, Sannami, Tokunaga, Tokuin i Yoshisada.

Tekst stanowi fragment książki Henryka Sochy pt. Japońskie noże (Bellona 2024).
Tekst stanowi fragment książki Henryka Sochy pt. Japońskie noże (Bellona 2024).

Te imiona można znaleźć dzisiaj we wszystkich przewodnikach i spisach mieczników. A ceny mieczy z okresu Kamakura i Muromachi sięgają dziesiątków tysięcy dolarów. Kowale, którzy zwykle ze sobą rywalizowali, czasami się jednoczyli, aby osiągnąć cel ważny dla wszystkich.

Świątynia w Seki

W 1288 roku zwrócili się do świątyni Kasuga w Nara z prośbą o zezwolenie na założenie podobnej świątyni w Seki. Duchowni z Nary wyrazili zgodę, odbyły się stosowne ceremonie i w ten sposób powstała świątynia Kasuga w Seki, będąca siedzibą duchów opiekuńczych wszystkich okolicznych kowali. I tak zostało do dzisiaj.


Reklama


Dzisiejsza świątynia przeszła renowację w 1433 roku i poza drobnymi reperacjami wygląda tak samo, jak przed wiekami. A wszyscy wytwórcy mieczy, także noży, uważają ją za swoją świątynię. Ile w tym zwykłego przypadku, a ile zamysłu, nie wiadomo, ale za ogrodzeniem świątyni wybudowano pokaźne muzeum miecza japońskiego, kuźnię, w której demonstruje się proces wykuwania mieczy, oraz miejski ośrodek starych rzemiosł.

Takie sąsiedztwo jest sobie bardzo przyjazne. Ilu było takich mistrzów żelaza w Seki, pewnie nigdy się nie dowiemy, ale stara japońska piosenka mówi, że Seki stało się sławne dzięki „tysiącu kowalom”. Ciągle jednak bada się stare dokumenty, ciągle odnajdują się jakieś przedmioty sprzed setek lat i ciągle historia to hobby wielu miłośników i mieczy, i noży. (…)

Świątynia Kasuga w Seki Świątynia Kasuga w Seki (Kasuga Shrine/CC BY-SA 3.0).
Świątynia Kasuga w Seki (Kasuga Shrine/CC BY-SA 3.0).

Miecze samurajów

Pamiętajmy, że poczynając od X–XI wieku klasą wiodącą w Japonii byli samurajowie, którzy w czasach średniowiecza mieli pełnię władzy. Przedmiotem, który najdobitniej wskazywał na ich pozycję, był samurajski miecz, a właściwie komlet dwóch mieczy: długiego, katany, i krótkiego, wakizashi.

W pochwie tego ostatniego z reguły znajdowały się dwie kieszonki: na służącą do układania włosów szpilę kogai i podręczny nożyk, kozuka. Różne źródła podają różne nazewnictwo, ale najczęściej termin kozuka odnosi się do rękojeści nożyka, a sama głownia ma własną nazwę, kogatana.

Źródło

Tekst stanowi fragment książki Henryka Sochy pt. Japońskie noże. Jej nowa edycja ukaże się nakładem wydawnictwa Bellona 10 kwietnia 2024 roku, ale już dzisiaj możesz zamówić swój egzemplarz.

WIDEO: Niewygodne korzenie kultury szlacheckiej

Autor
Henryk Socha

Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Kamil Janicki

Historyk, pisarz i publicysta, redaktor naczelny WielkiejHISTORII. Autor książek takich, jak Pańszczyzna. Prawdziwa historia polskiego niewolnictwa, Wawel. Biografia, Warcholstwo czy Cywilizacja Słowian. Jego najnowsza książka to Życie w chłopskiej chacie (2024). Strona autora: KamilJanicki.pl.

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.