Kaszubskie stroje ludowe. Fotografia z lat 30. XX wieku.

Skąd się wzięli Kaszubi? Nieznana historia jednej z najbardziej niezrozumianych mniejszości w Polsce

Strona główna » Średniowiecze » Skąd się wzięli Kaszubi? Nieznana historia jednej z najbardziej niezrozumianych mniejszości w Polsce

W polskich podręcznikach do historii dzieje Kaszub i Kaszubów właściwie nie funkcjonują. O całym Pomorzu pisze się tak, jakby od zawsze było piastowskie i polskie. Jak jednak przypomina kaszubska reportażystka Stasia Budzisz, własne dzieje Kaszubów sięgają VI-VII wieku. A ich nazwa była notowana na piśmie już w średniowieczu, w dobie rozbicia dzielnicowego.

Kaszubi przybyli na nadbałtyckie tereny między VI a VII wiekiem. Można powiedzieć, że ich historyczny matecznik leży między dolną Odrą, dolną Wisłą oraz Notecią i Wartą a Bałtykiem.


Reklama


Ale mniej więcej w połowie XIII wieku przestali być gospodarzami na swojej ziemi i stali się zaledwie jej etnicznym urozmaiceniem. Pod silnym naporem Niemców tracili odrębność i asymilowali się. Nie zawsze przymusowo.

Pierwsza historyczna wzmianka o Kaszubach

W średniowieczu Pomorze Gdańskie było na przemian raz polskie, raz niezależne. Na półtora wieku wpadło w ręce krzyżackie, później na trzysta lat w polskie, a po pierwszym rozbiorze Rzeczpospolitej Obojga Narodów trafiło pod panowanie Prus.

Obecny obszar występowania dialektów kaszubskich
Obszar występowania poszczególnych dialektów kaszubskich według Bernarda Sychty (ryc. Poznaniak; lic. CC-BY-SA 3,0).

Pomorzem Zachodnim od wieków średnich rządziła dynastia Gryfitów, której przedstawiciele do końca swojego panowania w 1637 roku tytułowali się książętami Słowian i Kaszub. Sama nazwa Cassubia po raz pierwszy pojawiła się w papieskiej bulli z 1238 roku.

Dokument potwierdzał, że Bogusław I, dux Slavorum et Cassubie, książę Słowian i Kaszub, nadał joannitom dobra pod Stargardem. Do XIX wieku tak samo tytułowali się Hohenzollernowie. Ta bulla jest dla nas symboliczna. Od 2004 roku, w każdą rocznicę jej podpisania, 19 marca, obchodzimy Dzień Jedności Kaszubów.


Reklama


Co łączyło i dzieliło Kaszubów?

W połowie XIX wieku Kaszubi byli obywatelami Prus, ale na ogół nie nazywali siebie ani Polakami, ani Niemcami. Łączyły ich wspólne zwyczaje, przesądy i przede wszystkim język. Różniła religia – część była ewangelikami, część katolikami. Kaszubi ewangeliccy mieli dużo łatwiej z przestawieniem się na niemieckość niż katoliccy.

To przede wszystkim na tej płaszczyźnie rozgrywała się walka o rząd dusz. Kościoły ewangelickie czynnie germanizowały ludność na tych ziemiach, katolickie starały się ją polonizować.

Tekst stanowi fragment książki Stasi Budzisz pt. Welewetka. Jak znikają Kaszuby (Wydawnictwo Poznańskie 2023).

W rezultacie religia stała się jedną z przyczyn narodowych podziałów, choć jeszcze w 1900 roku na terenie Prus Zachodnich mieszkało mniej więcej tyle samo katolików co ewangelików.

Kaszubi wobec niemieckości i polskości

Niemcy na Pomorzu dominowali liczbowo, cywilizacyjnie, ekonomicznie, politycznie i kulturowo. Niemieckość dawała szanse na zarobek i awans społeczny. Polskość nie była tak nęcąca.

To, co Kaszubom zostało po szlacheckiej Rzeczpospolitej, to katolicka wiara i kościelna polszczyzna, ale sami z reguły nie mówili „po pańsku”, czyli po polsku. Nie lubili też tych wspomnień. W ich pamięci Polska była niesprawiedliwa, a Polakom nie można było ufać.


Reklama


W XIX wieku w całej Europie zachodziły zmiany, które nie ominęły Pomorza. Idea narodu zaczęła pukać także do kaszubskich chat. W całych Prusach Zachodnich ruch polski coraz bardziej zyskiwał na sile. Powstawały polskie czasopisma, umacniała się idea polskości.

Prekursor kaszubskiego przebudzenia

Ogólnoeuropejskiej modzie sięgania do korzeni i szukania tam fundamentów własnej tożsamości uległ też Florian Ceynowa. Był Kaszubą i jako Kaszuba starał się odnajdywać swoją odrębność, przede wszystkim kaszubską, dopiero potem polską.

Kaszubskie stroje ludowe. Fotografia z lat 30. XX wieku.
Kaszubskie stroje ludowe. Fotografia z lat 30. XX wieku.

Chciał ją zachować, utrzymać na równi z polskością, od której się nie odżegnywał, ale którą uznawał za osobną, podobnie jak czeszczyznę czy ruszczyznę. Chciał partnerstwa, bo upatrywał w polszczyźnie zagrożenia. Dokładnie takiego, jakie płynęło z niemczyzny. Ale był w tym sam.

Dla Polaków, a nawet dla samych Kaszubów, którzy chcieli być Polakami, kaszubski był „mową niewykształconych chłopów” i „zepsutą polszczyzną”.

Źródło

Powyższy tekst stanowi fragment książki Stasi Budzisz pt. Welewetka. Jak znikają Kaszuby (Wydawnictwo Poznańskie 2023).

Tytuł, lead oraz śródtytuły pochodzą od redakcji. Tekst został poddany podstawowej obróbce korektorskiej.

WIDEO: Czym Słowianie różnili się od wszystkich innych ludów?

Autor
Stasia Budzisz

Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.