Symbol statusu wikinga. We wczesnym średniowieczu każdy wolny człowiek Północy musiał go posiadać

Strona główna » Średniowiecze » Symbol statusu wikinga. We wczesnym średniowieczu każdy wolny człowiek Północy musiał go posiadać

We wczesnośredniowiecznej Skandynawii już na pierwszy rzut oka można było rozpoznać wolnego człowieka. Każdy wiking był zobowiązany do noszenia przy sobie przedmiotu, który jasno dawał do zrozumienia, jak prezentuje się jego status społeczny.

Świat wikingów był pełen przemocy. Nic więc dziwnego, że – zgodnie z tym co podkreśla Kim Hjardar w książce Wikingowie Najeźdźcy z morza – każdy wolny mężczyzna miał „zarówno prawo, jak i obowiązek się uzbroić”.


Reklama


Od wszystkich mężczyzn bezwzględnie wymagano, aby trzymali broń potrzebną do obrony na lądzie. Prawo nakazywało każdemu wolnemu wikingowi, aby miał co najmniej trzy rodzaje broni: włócznię, tarczę oraz miecz lub topór. Grzywna i kara czekały każdego, kto się nie zastosował do tych praw.

Miecze wikingów

Broń była również wyznacznikiem statusu społecznego jej posiadacza. Najszlachetniejszą i zarazem najdroższą były miecze.

Według informacji zawartych w skandynawskich sagach bogato zdobiony miecz wysokiej jakości potrafił kosztować równowartość aż 16 krów. Biorąc pod uwagę, że za krasulę trzeba było wyłożyć we wczesnośredniowiecznej Skandynawii około 60 gramów srebra daje to w przybliżeniu kilogram szlachetnego kruszcu za ostrze wykute przez uznanego mistrza kowalskiego.

Broń wikingów na wystawie w muzeum w Bergen (JopkeB/JopkeB).
Broń wikingów na wystawie w muzeum w Bergen (JopkeB/JopkeB).

Za mniej ozdobny, ale nadal dobrej jakości oręż należało z kolei zapłacić około pół kilograma srebra. Zważywszy na to, że kruszec miał wówczas znacznie wyższą wartość niż obecnie, to nie każdego posiadacza własnego gospodarstwa było stać na taki wydatek. Dlatego wiele z odnajdywanych przez archeologów „mieczy z epoki wikingów to tanie wyroby, niezbyt przydatne w walce”.

Przeciętny miecz wikinga był bronią jednoręczną, której szeroka i zwężająca się ku zaokrąglonemu czubkowi klinga miała 75-80 centymetrów. Całkowita długość oręża sięgała zaś zwykle ponad 90 centymetrów. Jak czytamy w Historii wikingów Else Roesdahl:


Reklama


Z najstarszego okresu wikingów znamy miecze jednosieczne, ale typowe dla okresu były miecze obusieczne z wyżłobieniem wzdłuż środka ostrza, aby zmniejszyć wagę i zwiększyć elastyczność. Wyrafinowane rzemiosło pozwoliło na produkcję lekkich, ale wytrzymałych ostrzy, które mogły mieć dziwerowaną część środkową i specjalnie obrobione żelazo na krawędziach tnących.

Oprawy mieczy wykonywano zwykle na miejscu. Wykopaliska archeologiczne wskazują również, że na terenie samej Skandynawii potrafiono wykuwać dobrej jakości ostrza, najlepsze klingi importowano jednak zwykle z terenów państwa Franków. Zachowały się zresztą dokumenty wydawane przez tamtejszych władców zakazujące sprzedaży mieczy ludziom Północy.

Głownia włóczni z epoki wikingów (Notafly/ CC BY-SA 3.0).
Głownia włóczni z epoki wikingów (Notafly/ CC BY-SA 3.0).

Włócznie ludzi Północy

Drugą podstawową bronią wikinga była włócznia. Groty tych sztuk oręża również są powszechnym znaleziskiem w grobach z tamtej epoki. Archeolodzy rozróżniają dwa podstawowe rodzaje włóczni używanych przez Skandynawów we wczesnym średniowieczu. Nieco cięższe, które służyły do rzucania oraz lżejsze wykorzystywane do zadawania pchnięć. Obu typów używano zarówno podczas polowań, jak i walki.

Zgodnie z tym, co podaje profesor Kirsten Wolf w pracy Daily Life of the Vikings groty mierzyły zwykle około 50 centymetrów i miały kształt liścia. Osadzane były na długich styliskach (sięgających nawet do dwóch metrów). Podobnie, jak w przypadku mieczy, włócznie potrafiły być bogato zdobione, co podkreślało status społeczny ich posiadaczy.


Reklama


Topory wcale nie tak popularne i wikingów

Trzecią najpopularniejszą, a zarazem najbardziej kojarzącą się z wikingami bronią był topór. Jednak wbrew pozorom wśród ludzi Północy topory cieszył się znacznie mniejszym poważaniem niż miecze i włócznie.

Była to bowiem najprostsza i zarazem najtańsza broń. W efekcie – jak pisze Kiersten Wolf – „topory nie są często znajdowane w grobach wraz z innymi rodzajami broni i nie były w żadnym szczególnym stopniu wychwalane w poezji skaldów”.

Topory wikingów (Incitatus/CC BY-SA 3.0).
Topory wikingów (Incitatus/CC BY-SA 3.0).

Wikingowie używali kilku typów toporów. Początkowo były to zwykłe siekiery wykorzystywane podczas ścinania i obróbki drewna. Z czasem wykształciły się w charakterystyczne dla ludzi Północy „brodate topory”, które służyły specjalnie do walki.

Cechowały się one żeleźcem o długim i wyciągniętym w dół ostrzem. Była to stosunkowo ciężka broń, którą trzeba było się posługiwać oburącz. Dodatkowo walka toporem wymagała sporej przestrzeni, wykluczała więc starcia w zwartym szyku.

Wikingowie posługiwali się również łukami. W grobach odnajdywane są często groty strzał. Do naszych czasów zachował się jednak tylko jeden kompletny egzemplarz tej broni odkryty przez archeologów w Hedeby. Mierzy on aż 192 centymetry długości i wykonano go z cisu.

Bibliografia

  1. Robert Ferguson, Młot i krzyż. Nowa historia wikingów, Wydawnictwo Dolnośląskie 2016.
  2. Kim Hjardar, Wikingowie. Najeźdźcy z morza, Wydawnictwo RM 2018.
  3. Philip Parker, Furia ludzi Północy. Dzieje świata wikingów, Dom Wydawniczy Rebis 2016.
  4. Else Roesdahl, Historia Wikingów, Marabut 1996.
  5. Viking-Age Trade. Silver, Slaves and Gotland, red. Jacek Gruszczynski, Marek Jankowiak, Jonathan Shepard, Routledge 2020.
  6. Kirsten Wolf, Daily Life of the Vikings, Reenwood Press 2004.

WIDEO: Co by było, gdyby Polska PRZEGRAŁA bitwę pod Grunwaldem?

Autor
Daniel Musiał

Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Kamil Janicki

Historyk, pisarz i publicysta, redaktor naczelny WielkiejHISTORII. Autor książek takich, jak Pańszczyzna. Prawdziwa historia polskiego niewolnictwa, Wawel. Biografia, Warcholstwo czy Cywilizacja Słowian. Jego najnowsza książka to Życie w chłopskiej chacie (2024). Strona autora: KamilJanicki.pl.

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.