Tak wyglądało szkolenie załogi i testy nowego U-boota. Zanim okręt ruszył do walki mijało wiele miesięcy

Strona główna » II wojna światowa » Tak wyglądało szkolenie załogi i testy nowego U-boota. Zanim okręt ruszył do walki mijało wiele miesięcy

Po opuszczeniu stoczni każdy nowy U-boot musiał przejść wielomiesięczne testy w jednej z flotyll szkoleniowych. O tym jak wyglądał ten proces oraz szkolenie załogi przed osiągnięciem pełnej gotowości bojowej pisze Łukasz Grześkowiak w książce pt. U-505. Prawda o wojnie na morzu.

Po okresie Baubelehrung, czyli szkoleniu zaznajamiającym, [kapitan marynarki Axel-Olaf] Löwe w końcu stanął na pokładzie swej nowej jednostki i spoglądał na przydzieloną mu załogę. 26 sierpnia odbyło się oficjalne przekazanie U-505.


Reklama


Okręt został wcielony do 4. Unterseebootflottille, czyli 4. Flotylli Szkoleniowej. Baza znajdowała się w Szczecinie. Zazwyczaj U-Booty spędzały we flotyllach szkoleniowych od trzech do siedmiu miesięcy zanim osiągnęły pełną gotowość bojową.

„To będzie twardy orzech do zgryzienia”

4. Flotylla nie miała swojego oficjalnego godła. Gdy wcielono do niej U-505, jej dowódcą był kmdr por. Heinz Fischer. Od maja 1941 aż do końca swojej działalności w maju 1945 roku 4. Flotylla wyszkoliła do działań bojowych prawie 300 U-Bootów.

U-505 móżna dzisiaj zobaczyć w chicagowskim Muzeum Nauki i Przemysłu (Jeremy Atherton/CC BY-SA 2.5).
U-505 móżna dzisiaj zobaczyć w chicagowskim Muzeum Nauki i Przemysłu (Jeremy Atherton/CC BY-SA 2.5).

Załoga bacznie przyglądała się swemu nowemu dowódcy. U-Booty w dalszym ciągu osiągały duże sukcesy, tak więc część marynarzy martwiła się, że nie zdąży załapać się na patrol zanim Niemcy odniosą ostateczne zwycięstwo.Löwe (po polsku „lew”) rozpoczął przemowę do załogi następującymi słowami:

Towarzysze! Przybyłem tutaj prosto z Hamburga, jak tylko otrzymałem rozkaz objęcia dowództwa nad U-505. Z waszą pomocą, gdy tylko odbędziemy niezbędne szkolenia, zabierzemy nasz okręt prosto na front.


Reklama


Po chwili zamyślenia dodał szczerze: „To będzie twardy orzech do zgryzienia, nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości i złudzeń. Wiem jednak, że z dobrze wyszkoloną załogą jesteśmy w stanie osiągnąć sukces”.

Kilonia/Rönne/Gdańsk

Załoga U-505 rozpoczęła ciężkie i mozolne szkolenie. Przebiegało ono następująco:

27–29 sierpnia: rejs do Hamburga. Okręt zacumował na rzece Łabie.

Artykuł stanowi fragment książki Łukasz Grześkowiak w książce pt. U-505. Prawda o wojnie na morzu (Bellona 2022).
Artykuł stanowi fragment książki Łukasza Grześkowiaka pt. U-505. Prawda o wojnie na morzu (Bellona 2022).

31 sierpnia – 3 października: Kilonia/Rönne (stolica Bornholmu)/Gdańsk – testy i podsumowanie w UAK [Dowództwo Akceptacyjne U-Bootów]. Jeśli okręt pozytywnie przeszedł testy stoczniowe (odbywały się pod okiem stoczniowych inżynierów), to następnie trafiał do UAK [Dowództwo Akceptacyjne U-Bootów]. Tam testowany był ponownie, tym razem z załogą, a następnie brany był pod skrzydła marynarki wojennej.

4–15 października: Hel – frontowy trening marynarzy nazwany AGRU [Grupa Szkoleń Technicznych Okrętów Podwodnych Linii Frontu]. Było to ćwiczebne centrum dla załóg okrętów podwodnych utworzone na Półwyspie Helskim we wrześniu 1941 roku.


Reklama


Podczas ćwiczeń załoga oraz dowódca odbywali trening zbliżony do prawdziwej sytuacji frontowej. Doświadczeni instruktorzy symulowali wszelkie możliwe awarie, aby przygotować załogi na niespodzianki pojawiające się podczas patroli bojowych.

Trening trwał średnio dziewięć dni, ale mógł być przedłużony, jeśli odbywający ćwiczenia okręt nie osiągnął wyznaczonego poziomu. Po ćwiczeniach każdy U-Boot otrzymywał „frontowy symbol opony” co było niemal jednoznaczne z posiadaniem prawa jazdy.

16 października – 10 listopada: Gdańsk – strzelanie torpedami w 25. Flotylli U-Bootów.

U-505 na morzu (materiały prasowe).
U-505 na morzu. Zdjęcie i podpis z książki U-505. Prawda o wojnie na morzu (materiały prasowe).

Ostanie testy i kierunek Lorient

11–22 listopada: Gdynia – taktyczne ćwiczenia w 27. Flotylli U-Bootów.

27 listopada – 8 stycznia 1942: Hamburg – pozostałe prace stoczniowe w Deutsche Werft AG.

12–15 stycznia: załadunek niezbędnego ekwipunku w podróż do 4. Flotylli U-Bootów.

17–19 stycznia: Zamontowanie zasilacza radiowego.

U-505 pod dowództwem Axela-Olafa Löwe wyruszył z Kilonii 19 stycznia. Po przejściu przez Kanał Księcia Wilhelma okręt przybył do Brunsbüttel (miasto portowe w północnych Niemczech), gdzie załoga spędziła noc i zgłosiła zapotrzebowanie na montaż osłony kadłuba przed lodem.

Okręt udał się po nią na Helgoland (niemiecka wyspa na Morzu Północnym), gdzie przybył 20 stycznia. Ochrona przed lodem była metalowym elementem przymocowanym do dziobu, aby zapobiec uszkodzeniom podczas rejsu w rejonach pokrytych grubą warstwą lodu (chodziło głównie o duże i grube kry lodowe dryfujące po Łabie). Następnie okręt wyruszył na Północny

Baza U-Bootów we francuskim porcie Lorient (materiały prasowe).
Baza U-Bootów we francuskim porcie Lorient. Zdjęcie i podpis z książki U-505. Prawda o wojnie na morzu (materiały prasowe).

Atlantyk, by przedostać się do Francji. Rejs trwał w sumie 15 dni. U-Boot pokonał 2371 mil morskich, z czego 191 w zanurzeniu. 3 lutego rzucił cumy w Lorient. 1 lutego 1942 roku U-505 został wcielony do 2. Flotylli U-Bootów (2. Unterseebootsflottille).

Odtąd jego portem macierzystym był Lorient, wcześniej typowy port rybacki. Po zdobyciu Francji Niemcy zdecydowali, że doskonale nadaje się na bazę dla okrętów podwodnych, ponieważ leżał ok. 5 km od wybrzeża, dzięki czemu był chroniony przed atlantyckimi sztormami.

Przeczytaj również o pierwszy atak wilczego stada na Atlantyku. Wobec skoordynowanego uderzenia U-Bootów konwój był bezradny


Reklama


Źródło

Artykuł stanowi fragment książki Łukasza Grześkowiaka pt. U-505. Prawda o wojnie na morzu. Książka ukazuje się 27 lipca 2022 roku.

Gotowy scenariusz na film

Autor
Łukasz Grześkowiak

Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Kamil Janicki

Historyk, pisarz i publicysta, redaktor naczelny WielkiejHISTORII. Autor książek takich, jak Pańszczyzna. Prawdziwa historia polskiego niewolnictwa, Wawel. Biografia, Warcholstwo czy Cywilizacja Słowian. Jego najnowsza książka toŚredniowiecze w liczbach (2024).

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.